Paradoksy losu
To nie ja rzuciłam wyzwanie losowi. To los zmienił radykalnie i bezpowrotnie moje życie. – pisała Maria Towiańska-Michalska, zamykając w prostych słowach paradoksy losu. To on bowiem igra z nami, niekiedy to on w jednej chwili potrafi uszczęśliwić, ale i bezpowrotnie odebrać nadzieję na lepsze jutro. To on splata losy różnych osób, stawiając na ich drodze przyjaciół, ale też wrogów.
O losie i o jego kaprysach pięknie pisze Irena Matuszkiewicz, pisarka znana ze swojego zmysłu obserwacji, portretująca na kartach książek ludzi boleśnie doświadczonych przez życie. Autorka nie straszy, przypomina jednak, że jesteśmy tylko pionkami w grze, która często poświęca nas w imię wyższych celów. Przerwana podróż, opublikowana nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka, jest najlepszym dowodem na to, jak nieprzewidywalny bywa los i jakim żartem wydaje się planowanie przyszłości przez człowieka. Jedno wydarzenie może bowiem przekreślić wszystkie nasze marzenia, wszystkie plany, może zdeterminować naszą przyszłość. Powieść zachwyci tych wszystkich, którzy oczekują od literatury głębi, którzy w osobistych historiach ludzi poszukują inspiracji, przestrogi, bądź chcą się w nich przejrzeć niczym w lustrze.
Poznajemy Antoninę, czterdziestodwuletnią panią architekt, wdowę po zmarłym pięć lat wcześniej ukochanym mężu. Światłem jej życia jest dorosły już syn, Patryk, dla którego wiele poświęciła, by mógł studiować grafikę na zagranicznej uczelni. Teraz, kiedy otrzymał intratną pracę, kobieta nareszcie może pomyśleć o sobie. Antonina jest nie tylko piękną i utalentowaną, ale również optymistycznie nastawioną do świata i niezwykle życzliwą osobą. Kiedy ją poznajemy, ma właśnie zaopiekować się pewną starszą panią, by jej córka z mężem mogli spędzić upojny czas w Rzymie. Niestety, nie dane jest jej dojechać na miejsce…
Jest i Monika, kapryśna studentka, mieszkająca u swojej matki chrzestnej, Zofii. Kobieta zajęła się nią kilka lat temu, zabierając z patologicznego domu do siebie, wkładając całe serce w jej wychowanie. Niestety, roszczeniowo nastawiona do życia dziewczyna nie ma zamiaru odpłacić dobrocią za dobroć. Jej związek z kryminalistą, Szczepanem, staje się powodem nieustannych konfliktów pomiędzy nią a ciotką. Monika nie stroni również od przemocy, dlatego też Zofia przy pomocy sąsiadów decyduje się sprzedać mieszkanie i przenieść do domu starców. Niestety, nigdy tam nie dociera…
Monika, nieświadoma planów ciotki co do mieszkania, trwa w przekonaniu, że jest jedyną spadkobierczynią ciotki. Nie ma zamiaru jej uśmiercać, czuje się jednak pełnoprawną właścicielką mieszkania i snuje plany co do swej przyszłości ze Szczepanem i ich dzieckiem pod wspólnym dachem. Dziewczyna jest bowiem w ciąży, co jednak nie przeszkadza jej nadużywać alkoholu. W feralny dzień, kiedy poszukując Szczepana, spotkała go w pobliżu przystanku autobusowego, również była pod wpływem alkoholu.
Autorka przedstawia czytelnikom również Michała, absolwenta budownictwa lądowego, który po kilkumiesięcznym okresie bezrobocia właśnie otrzymał wspaniałą ofertę pracy. Na dodatek poznał wspaniałą dziewczynę, Alę, z którą być może miałby szansę na wspólne życie. Na kartach książki spotkamy też sympatycznego kierowcę autobusu, Jacka, uwielbiającego ciężarną żonę oraz pracę „za kółkiem”.
W jaki sposób los splecie ścieżki tych osób? Na to pytanie odpowie lektura powieści obyczajowej Przerwana podróż – powieści, która wzrusza, która zmusza do zastanowienia się nad przeznaczeniem oraz podejmowanymi decyzjami. Autorka udowadnia, że tak, jak trzepot skrzydeł motyla może wywołać tornado na drugim końcu ziemi, tak określone zachowanie jednej osoby może wpłynąć na życie wielu ludzi, a nawet… je zakończyć. Autorka, posługując się prostym językiem, podkreśla piękno swojej opowieści, nie odwracając uwagi czytelnika zbytecznymi słowami. Pokazując losy poszczególnych osób, piętnuje przy okazji liczne przywary, ukazuje również niedoskonałości w funkcjonowaniu naszego państwa, a szczególnie wymiaru sprawiedliwości czy służby zdrowia. Oryginalna fabuła, prezentująca przyczynowo-skutkowy ciąg zdarzeń i pokazująca, że nie jesteśmy sami na świecie, że nasze życie opiera się na korelacji z innymi, także na długo zapada w pamięć. To jedna z tych książek, których znajomość wzbogaca człowieka, do których - pomimo znajomości zakończenia - wciąż się powraca.
Rok 2014. Ewa Parelska, archiwistka i entuzjastka historii, postanawia urządzić zjazd swoich krewnych, tych z bliska i tych z daleka. A zbierze się ich...
Pięć kobiet, cztery pokolenia i jedno przekleństwo, które prawie sto lat temu spadło na babkę i objęło cały ród po kądzieli. Klątwa nie przestała...