Recenzja książki: Natalii 5

Recenzuje: Viconia

Jarosław Sucharski popełnił samobójstwo. Zanim to jednak zrobił, spieniężył cały swój majątek, podzielił go i przelał każdą część swoim pięciu córkom, zaś w testamencie zapisał im swój dom. Niby nic nadzwyczajnego. Problem w tym, że wszystkie córki mają na imię Natalia i do dnia spotkania u notariusza nie miały pojęcia o istnieniu pozostałych. Do tego policjant prowadzący śledztwo nie jest przekonany, czy jego śmierć rzeczywiście była samobójstwem, a siostry Sucharskie nie są przesadnie skore do współpracy. Przy tym doprowadzają wszystkich w swoim otoczeniu do rozstroju nerwowego. W posiadłości Sucharskiego sporo się będzie działo, a wydarzeniom rozgrywającym się tam z pewnością warto przyjrzeć się bliżej. 
 
Z całą pewnością największym atutem powieści Rudnickiej są bohaterki. Pięć kobiet - pięć zupełnie różnych charakterów, które stykają się w jednym domu - to musi być mieszanka wybuchowa. Dopiero z czasem czytelnik spostrzeże, że mimo pewnych różnic, można zauważyć te same geny u całej piątki.
 
A bohaterek nie sposób nie polubić. Nawet przy początkowym chaosie, gdy czytelnik ma problem ze zorientowaniem się, o której z sióstr w danym momencie mowa, od razu widać, że bardzo łatwo będzie zżyć się z bohaterkami i z ogromnym zaangażowaniem wraz z nimi przeżywać nadchodzące wydarzenia. A ojciec zadbał o to, by jego córki miały pełne ręce roboty - prawdopodobnie przeczuwając, że w innym wypadku mogłyby się zwyczajnie pozabijać. Funduje im więc poszukiwanie skarbu (a nawet dwóch) z prawdziwego zdarzenia, ze wszystkimi atrakcjami: są tu więc tajemnicze skrytki, tunele, piwnica, której nie ma. Wszystkie te przeszkody to jednak nie problem dla naszych bohaterek.
 
Wątek kryminalny pozostaje raczej w tle i potraktowany został z przymrużeniem oka. Przy siostrach Sucharskich nawet napad z bronią w ręku wypada mało poważnie. Szalona fabuła, szalone bohaterki, ogromne poczucie humoru i pomysłowość autorki - wszystko to zapewnia godziny świetnej rozrywki, przerywane co chwilę wybuchami śmiechu. Z książki na książkę Rudnicka staje się coraz lepsza, coraz bardziej sprawna. Dzięki temu kolejne jej powieści stają się jeszcze bardziej wyczekiwane przez czytelników, jeszcze lepsze, jeszcze bardziej udane. Natalii 5 zaś to po prostu lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników kryminału "z przymrużeniem oka".

Kup książkę Natalii 5

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Natalii 5
Książka
Natalii 5
Olga Rudnicka
Inne książki autora
Na psa urok, ości śledzia
Olga Rudnicka0
Okładka ksiązki - Na psa urok, ości śledzia

Chcąc nie chcąc - a naprawdę nie chcąc! - Tekla zamieszkuje pod jednym dachem z przyszłą teściową, która, dość nieoczekiwanie dla wszystkich, tuż przed...

Martwe jezioro
Olga Rudnicka0
Okładka ksiązki - Martwe jezioro

Fascynująca i zabawna powieść, od której nie można się oderwać! Beata - niezależna trzydziestoletnia singielka - zaczyna podejrzewać, że z rodziną...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda Miecza. Ona
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda Miecza. Ona
Elfie, mamy problem!
Marcin Pałasz
Elfie, mamy problem!
Niepokorne
Sylwia Markiewicz
Niepokorne
Ja, diablica
Katarzyna Berenika Miszczuk ;
Ja, diablica
Noworoczne panny
Magda Knedler
Noworoczne panny
Kość niezgody
Monika Lech ;
Kość niezgody
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy