Nadzieja umiera ostatnia
Niko, Brayden, Josie, Sahalia, Ulysses i Max jadą odpowiednio zabezpieczonym szkolnym autobusem. Chcą dotrzeć do lotniska w Denver, które jest podobno miejscem ewakuacji. Mają do przejechania ponad sto kilometrów. Muszą unikać kontaktu ze skażonym powietrzem, uzbrojonych band, oszalałych pod wpływem chemikaliów morderców, barykad, przeszkód na drogach.
Dean, Astrid, Chloe, Caroline i Henry zostali w markecie Greenway na Old Denver Highway w Monumencie w Kolorado. Większość z nich ma grupę krwi zero i kontakt z zatrutymi chemikaliami powietrzem może w nich obudzić mordercze instynkty. Muszą przetrwać do czasu przybycia pomocy.
Wszyscy liczą na jakiś cud, na ratunek w świecie, który stał się dla nich nagle jednym wielkim zagrożeniem. Z jednej strony podróż przynosi różne nieprzewidziane zdarzenia i nowe zagrożenia. Narastają problemy z postrzelonym i nieprzytomnym Braydenem. Okazuje się, że Josie nie ma grupy krwi AB lecz 0. Nie lepiej jednak dzieje się w markecie Greenway. Szczur atakuje Caroline i gryzie ją. Dziewczyna zaczyna gorączkować. Do budynku próbują dostać się kolejni głodni ludzie. Czy grupa Niko dotrze do lotniska? Czy to miejsce w Denver nie okaże się złudzeniem? Czy ktoś przyjdzie z pomocą osamotnionym dzieciakom uwięzionym w markecie?
Emmy Laybourne w Niebie w ogniu, drugim tomie cyklu Monument 14, konsekwentnie buduje obraz Ameryki po poważnej katastrofie z bronią chemiczną. Usiłuje wyobrazić sobie dzieci i nastolatków, którzy muszą podejmować decyzje jak dorośli. Walczyć o życie, opiekować się słabszymi, ryzykować. Skomplikowany świat emocji młodych ludzi styka się z upadkiem systemu wartości, z niepewnością jutra i nieustannym zagrożeniem. Z brakiem wsparcia rodziny, rodziców, nauczycieli, policji, na które dotąd mogli liczyć. Bohaterowie stają wobec rzeczy dotąd im nieznanych, a każdy błąd mogą przypłacić własnym życiem. W sytuacji skrajnej wielu ludzi zaczyna walczyć tylko o nie, o kolejny dzień, korzystając z każdej dostępnej metody. Z każdego wychodzi to, kim jest naprawdę. Opadają maski. Sytuacje zagrożenia zdrowia i życia obnażają człowieka, wydobywają na wierzch to, co ceni, za co jest gotów się poświęcić, zabijać. Jedni okazują się ludźmi zdolnymi do współczucia, inni myślą tylko i wyłącznie o sobie.
W powieści Laybourne dodatkowym elementem złożonej układanki okazuje się trucizna wymyślona przez naukowców na potrzeby wojska. Wpływa ona na organizmy ludzkie i potrafi zmieniać psychikę. Człowiek zamienia się w krwiożerczą bestię i nie ma na to żadnego wpływu. Nie ponosi winy za działania pod wpływem środka chemicznego. Niepokojące jest to, że niektórzy nie potrzebują wyspecjalizowanej toksyny, by odrzucić skrupuły i zrozumienie dla drugiego człowieka. I nie ma tu wiele do rzeczy poziom wykształcenia czy status społeczny.
Powieść Niebo w ogniu jest niezwykle przejmująca, a przy tym wyjątkowo plastyczna. Trudno ocenić jej realizm, wszak główna sytuacja jest wymyślona. Zachowanie postaci zawiera z pewnością doświadczenia, których nabywamy, obserwując skutki klęsk żywiołowych, wojen, kataklizmów. Smutne i symptomatyczne jest to, że w powieściach katastroficznych i dystopijnych tak barwne i typowe jest to, co złe. Ocena kondycji człowieka jest zdecydowanie negatywna. Albo jest to celowy zabieg marketingowy (ciekawe, że działa), albo jest to odzwierciedlenie przekonań autorów. Jeśli to drugie, to można stwierdzić, że uważają oni, że ogólny postęp nietechniczny ludzkości jest znikomy lub jest tylko kolejną ułudą, którą jesteśmy mamieni.
Mocną stroną cyklu są nie tyle same wydarzenia, co postaci. Obserwujemy to, jak bohaterowie radzą sobie w sytuacji zagrożenia, jak ze sobą współpracują lub walczą, jak ulegają popędom i emocjom. Zwracają uwagę świetnie oddające treść książek klimatyczne okładki kolejnych tomów. Także trzeciego, zatytułowanego Wściekły wiatr.
Ostatni, bardzo emocjonujący tom nowej serii dla młodzieży "Monument 14" trzyma w napięciu do samego końca. Jak grupka zżytych ze sobą dzieciaków przetrwa...
Kilkanaścioro dzieci. Jeden supermarket. Milion rzeczy, które mogą pójść źle. "Monument 14" to interesujące połączenie Władcy much z realiami filmu Pojutrze...