Czy można w jednej chwili stracić wszystko? Tak dosłownie wszystko – ukochaną osobę, pracę dającą sporo satysfakcji i wymarzony, piękny dom? Jak mówi przysłowie, nieszczęścia chodzą parami, jednak na koszmar, jaki spotkał Alana Christoffersena, złożyło się co najmniej tuzin nieszczęść. Mimo usilnych prób i kosztownego leczenia, żona Christoffersena umiera, a zagrabienie firmy przez wspólnika Alana doprowadza mężczyznę do bankructwa. Alan nie ma już nikogo ani niczego. Zarzuca wypchany najpotrzebniejszymi rzeczami plecak na plecy i wyrusza w drogę. Wychodzi ze Seattle i zmierza do najbardziej oddalonego od niego punktu w Stanach Zjednoczonych miejsca – do Key West na Florydzie. W Miejscu dla dwojga, czwartym tomie Dzienników pisanych w drodze, poznajemy ciąg dalszy losów Alana i jego pełnej trudności wyprawy.
Alan Christoffersen traci przytomność na drodze prowadzącej do St. Louis. Gdy trafia do szpitala, diagnoza okazuje się bardzo niepokojąca. Lekarze wykryli u Alana guza mózgu. Mężczyzna godzi się na operację, jednak z uwagi na prośby i argumenty ojca postanawia, by zabieg odbył się blisko rodzinnego domu, w Pasadenie. Podczas pobytu w szpitalu Alana odwiedzają dwie ważne dla niego kobiety – Falene, bliska przyjaciółka, współpracownica, która jako jedyna wspierała Alana po śmierci żony i pomogła mu uporać się z oszustwem, jakiego dopuścił się w firmie jego wspólnik - Kyle, jak również Nicole, kobieta, która pomogła Alanowi, gdy ten został napadnięty i brutalnie pobity w Spokane, na pierwszym etapie swojej wędrówki. Okazuje się, że obie kobiety darzą Alana poważnym uczuciem. Jednak gdy orientują się, że jest to uczucie bez wzajemności, usuwają się w cień, by wreszcie całkowicie zniknąć z życia mężczyzny. Po udanej operacji Alan postanawia wznowić swoją wędrówkę. Przylatuje do St. Louis i wyrusza w dalszą drogę. Ludzie, których poznaje i spotyka, oraz wydarzenia, jakich staje się świadkiem, po raz kolejny odciskają silne piętno na mężczyźnie.
Bohater Miejsca dla dwojga coraz bardziej zbliża się do celu swojej wędrówki. Key West wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Jednak gdy mężczyzna uświadamia to sobie, dochodzi do wniosku, że nie chce swojego sukcesu przeżywać w samotności. I chociaż minął zaledwie rok od śmierci ukochanej McKale, Alan orientuje się, że w jego życiu brakuje miłości. Jest gotowy przyjąć ją i ofiarować kobiecie, która także tego pragnie. Wędrówka Alana nie tylko doświadcza mężczyznę fizycznie, ale skłania go także do głębokiego zastanowienia się nad dalszym życiem i przyszłością. Key West to tylko punkt, kolejny etap życia. Ważne, by wyznaczyć sobie następne, nawet trudne cele.
Jak w Dotknąć nieba, Na rozstaju dróg czy w Krętych ścieżkach, tak i w Miejscu dla dwojga Alan spotyka na swojej drodze bardzo wielu życzliwych ludzi, którzy bezinteresownie wyciągają do niego pomocną dłoń. Nie brakuje też jednak sytuacji, które mrożą krew w żyłach – jak choćby spotkanie z przywódcą sekty oraz widok ślepo i poddańczo zapatrzonych w niego wyznawców.
Powieść Richarda Paula Evansa napisana jest niezwykle prostym i przystępnym językiem. Wiele poruszanych w książce kwestii wydaje się oczywistych, jednak bezpośrednia forma, w jakiej kolejne stwierdzenia kieruje do czytelnika autor sprawia, że dociera do nas ogromne znaczenie pewnych spraw. Jeśli coś jest ważne, autor mówi to wprost, nie bojąc się jednocześnie popadać przy tym miejscami w banał.
Miejsce dla dwojga to przede wszystkim powieść drogi, kolejny tom serii opowiadającej o pieszej wędrówce Alana Christoffersena przez Stany Zjednoczone. Jednak pod warstwą opowieści o mozolnej i momentami niebezpiecznej wyprawie znaleźć można wskazówki, z których czerpać może każdy czytelnik – nawet ten, który w dalekie wyprawy się nie wybiera. Richard Paul Evans za sprawą Alana i sytuacji, którym bohater stawia czoła, pokazuje, co tak naprawdę jest w życiu ważne – bliska, kochająca osoba u boku, gotowi do wszelkiej pomocy przyjaciele i troskliwi rodzice. Autor tłumaczy, że nie warto zaprzątać sobie głowy błahostkami, sprawami przyziemnymi, bo w pewnym momencie może okazać się, że pewnych rzeczy nie da się już cofnąć, a czas, który możemy spędzić z naszymi bliskimi, jest przecież ograniczony.
Przyjaciele Eliany mówili, że jej życie to bajka. Dziewczyna z amerykańskiego miasteczka zakochała się w przystojnym Włochu i zamieszkała z nim...
Mówi się, że czasami najlepszą rzeczą, jaka nas spotyka w życiu, jest dar drugiej szansy, abyśmy nareszcie zrobili to, co powinniśmy byli zrobić...