Liliowe opium Julii Gambrot to powieść obyczajowa, której akcja osadzona została u schyłku belle epoque i wzbogacona intrygującym wątkiem kryminalnym.
Lilia von Schiller jest młodą kobietą, która osiągnęła bardzo wiele. Skończyła studia medyczne, została wykwalifikowanym chirurgiem, choć tradycyjnie jest to zawód zarezerwowany dla mężczyzn. Lilia bez reszty oddana jest swej pracy i pacjentom. Medycyna jest również jej pasją – nie tylko na bieżąco śledzi osiągnięcia kolegów po fachu, ale też dobrze zna historię medycyny. Gdy do jej rodzinnego domu trafia młoda kobieta, Helena, podająca się za nieślubną córkę brata Lilii, zmarłego w niepokojących okolicznościach, medyczka pragnie się nią zaopiekować. Problem w tym, że zachowanie Heleny budzi coraz większy niepokój. Na domiar złego na ulicach zaczynają ginąć młode kobiety, a Lilia zostaje zaangażowana w śledztwo. Nasza bohaterka nie tylko podejmie niebezpieczną grę z zabójcą, ale też postara się zgłębić tajemnice własnej rodziny. Czy znajdzie również czas na miłość?
Spora, bo ponadsześćsetstronicowa powieść Julii Gambrot to książka, w której wątki obyczajowe łączą się z kryminalną intrygą i mnóstwem ciekawostek z historii medycyny. Dzięki temu, mimo objętości, książka zupełnie nie nuży. W Liliowym opium Julia Gambrot podejmuje wątki rozpoczęte w Różanym eterze, jednak nie trzeba znać jej wcześniejszej powieści, by czerpać przyjemność z lektury. Tym bardziej, że zmienia się główna bohaterka – w Różanym eterze najwięcej uwagi poświęcono przyjaciółce i bratowej Lilii, Róży. W nowej powieści obie panie spełniły już część marzeń, wciąż jednak brakuje im czegoś do pełni szczęścia, wciąż też wydarzenia z przeszłości kładą się cieniem na ich życiu.
Akcja powieści rozpoczyna się dosłownie w przededniu wybuchu I wojny światowej, czytelnicy mają więc możliwość śledzenia nastrojów społecznych, a także obserwowania ważnych wydarzeń historycznych. Dyskusje na temat bieżącej polityki wzbogacają fabułę, nie przytłaczając jednak. Najwięcej miejsca poświęcono jednak medycynie – Lilia pochodzi wszak z rodziny lekarskiej, medykiem jest jej ojciec, bratowa, główna bohaterka związuje się również z lekarzem. Choć skończyła studia, wciąż musi mierzyć się drwinami ze strony kolegów po fachu, jak i nieufnością ze strony pacjentów. Julia Gambrot pokazuje, że mimo pięknie brzmiących deklaracji, od kobiet wymagano – i wymaga się do dziś – dużo więcej niż od mężczyzn na tych samych stanowiskach. Dzięki narracji pierwszoosobowej czytelnicy mogą mocniej identyfikować się z Lilią, poznając jej myśli i uczucia, bardziej angażują się w tę historię. Sprzyjają temu również wyraziste i ciekawe wątki kryminalne, poprowadzone sprawnie i autentycznie interesujące. Julia Gambrot wykorzystuje je, by wpleść w powieść sporo informacji dotyczących pierwszych patologów sądowych i ukazać pracę ówczesnych stróżów prawa.
Liliowe opium jest więc bardzo udaną powieścią obyczajową z elementami kryminału retro i mnóstwem ciekawostek z historii medycyny. Połączenie to zapowiada się bardzo obiecująco – i rzeczywiście okazuje się niezmiernie udane.
Miłość, medycyna i tajemniczy manuskrypt w czasach wojennej apokalipsy… Podczas listopadowej nocy 1938 roku w Breslau dochodzi do pogromu Żydów...
Miłość, medycyna i fascynująca podróż w czasy la belle époque!Róża Zimmerman, wychowanka sierocińca, dostaje się na pierwszy rok studiów...