Recenzja książki: Jak przeżyłam w pierwszej klasie gimnazjum

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Nauka szkolna na żadnym z etapów edukacyjnych nie należy do łatwych. Wiele na ten temat może powiedzieć bohaterka książeczki Jak przeżyłam w pierwszej klasie gimnazjum, opowieści o kolejnych przygodach Taluli, która – doskonale znana czytelnikowi z poprzednich tomików serii Dziennik Taluli (Chcę kota i normalnych rodziców oraz Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców) – nie pozwoli się nudzić.

Czas biegnie nieubłaganie szybko i Talula rozpoczyna naukę w gimnazjum. Najgorsze, że Adela dostała się do klasy równoległej, a w ławkach trzeba siedzieć zgodnie z kolejnością alfabetyczną. Taluli przypadł do towarzystwa Janek. Teraz, kiedy udało jej się jakoś przeżyć pierwszy najgorszy tydzień nauki, z pewnością będzie już (oby!) tylko lepiej. I pewnie byłoby lepiej, gdyby nie dziennik telewizyjny, którego opracowanie jest obowiązkiem każdego gimnazjalisty. Jaki – aby zainteresować widzów – ma wybrać temat? Czy może to być melodramat o Taluli niezrozumianej przez nikogo (tym bardziej przez o rok starszego brata Łukasza, którego Talula nadal uważa za jednostkę beznadziejną, okropną i najgłupszą na całym świecie)? No i skąd zdobyć pieniądze na zakup wiewiórki koreańskiej (wprawdzie tata uczulony jest na sierść, ale przecież nie sierść wiewiórki!). Dobrze przynajmniej, że wskaźnik popularności Taluli podskoczył dużo powyżej średniej.

Publikacja Wydawnictwa Muchomor bawi od pierwszej strony. Uczniów od czwartej klasy szkoły podstawowej zainteresują bogate w dowcip zapiski (każdy rozpoczyna się od wyszczególnionego przez Talulę dnia tygodnia, daty mieszczącej się w przedziale trzech miesięcy oraz miłych słów Kochany dzienniku!). Treść zapisków odzwierciedla sytuacje znane dzieciom z ich własnego życia: relacje rodzinne, kontakty z rówieśnikami, spotykani ludzie, szkolne obowiązki, dążenia związane z realizacją planów, rozterki towarzyszące dorastaniu, nadzieje (również te, które legły w gruzach), obawy, uczucia – wszystko to pomoże młodemu czytelnikowi zmierzyć się z jego własną (wcale nie łatwą) rzeczywistością. Tekst Marion Achard został uzupełniony ilustracją Taluli w towarzystwie wymarzonej wiewiórki koreańskiej (na okładce) autorstwa Guillaume Reynarda. Zachętą do lektury będą również interesujące dialogi, powiększone odstępy między linijkami, krótkie teksty, częste akapity, niewielki format i twarda okładka.

Czytelnikowi nie pozostaje nic innego, jak skorzystać z zaproszenia zabawnej Taluli i zagłębić się w treść książeczki Jak przeżyłam w pierwszej klasie gimnazjum. Uśmiech na twarzy oraz dobra zabawa – gwarantowane!

Tagi: bóg

Kup książkę Jak przeżyłam w pierwszej klasie gimnazjum

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Jak przeżyłam w pierwszej klasie gimnazjum
Inne książki autora
Chcę kota i normalnych rodziców
MARION ACHARD0
Okładka ksiązki - Chcę kota i normalnych rodziców

Urodziłam się nie w tej rodzinie! Moi rodzice są artystami. Cyrkowymi! Za każdym razem, gdy to mówię, moje koleżanki wołają: "Ale masz szcęście!" Szczęście...

Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców
MARION ACHARD0
Okładka ksiązki - Wymienię kiepską przyczepę na kompetentnych rodziców

Nowe przygody Taluli, dowcipnej bohaterki książki Chcę kota i normalnych rodziców. Tym razem Talula naprawdę tego nie zniesie: planowała spędzić letnie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy