Recenzja książki: Czarcie Lustro

Recenzuje: KsiazkiHaliny

W szponach bestii

Czarcie lustro to najnowszy thriller Magdaleny Zimniak. Tą powieścią autorka udowodniła, że jest w doskonałej formie. Stworzyła niezwykły, złożony i wstrząsający thriller, który trzeba czytać uważnie i w skupieniu. Łatwo się w nim pogubić i dać wyprowadzić w pole. Źle połączyć fakty i opacznie odczytać przekaz powieści. W ogóle uważam, że ta książka jest skierowana do dojrzałego i wyrobionego czytelnika. 𝐶𝑧𝑎𝑟𝑐𝑖𝑒 𝑙𝑢𝑠𝑡𝑟𝑜 porusza bowiem bardzo trudny i drażliwy temat, o którym mówi się wciąż za mało. Krzywdzone są bowiem małe dzieci, a dorośli bardzo często nie dają im wiary, nawet gdy symptomy są widoczne na pierwszy rzut oka. Dlaczego tak jest? Może dlatego, że dzieci boją się i wstydzą, a dorośli nie chcą źle mówić o sąsiadach, o mężu, żonie. Dzieci są ufne, łatwowierne, łatwe do przekupienia i dla pedofili są ofiarami niemalże idealnymi. Dlatego to tak trudne do wykrycia przestępstwa, gdyż dotyczą sfery, o której dziecko nie potrafi mówić. Szkoda, że ostatnio skupiono się tylko na jednym środowisku, jakby pedofilia poza nim nie istniała. Media i instytucje państwowe udają, że tak jest, pomijają milczeniem te przestępstwa w innych grupach społecznych. Tymczasem dzieci mają prawo do ochrony i opieki, a miejsce ich krzywdzicieli jest w więzieniu.

Co mają ze sobą wspólnego czternastoletnia Marta, którą przez sześć lat więził obcy mężczyzna i zaginiony dyrektor prestiżowego liceum? Na odpowiedź na to pytanie trzeba będzie czekać do finału tego fascynującego thrillera.

Zaginiona przed laty Marta wraca do domu, ale jej powrót nie oznacza końca kłopotów. Nastolatka musi uczyć się wszystkiego na nowo, bo przez sześć lat, gdy była więziona, zapomniała, czego się wcześniej nauczyła i nie pamięta, kim była, zanim ją porwano. Nie wie, jak składać litery, jak się nazywa i ile ma lat. Odzyskała rodzinę i tożsamość, ale mimo to trudno jej odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nadal jest uzależniona od decyzji innych, ciągle ktoś mówi, co powinna robić. Marta próbuje przypomnieć sobie, jak wyglądało jej życie, zanim człowiek każący nazywać się Mistrzem ją porwał i uwięził. Nie wie, czy obrazy, które ma w głowie, są prawdziwe, czy też je sobie wymyśliła. Niepokoi ją to, co pamięta – tym bardziej że przyłapała matkę na kłamstwie.

Marta, przyzwyczajona do wykonywania poleceń bez sprzeciwu, boi się, że zadawaniem pytań narazi się matce. Matka natomiast nieustanie córkę kontroluje, co dziewczynie kojarzy się z niewolą, w której tyle czasu była trzymana. Chociaż chce wolności, to czy potrafi na niej żyć? Czy po tym wszystkim może być jeszcze normalna? Ciągłe gwałty, kary wymierzane za nieposłuszeństwo, zamykanie w ciemnej komórce i sączone do jej umysłu kłamstwa niczym trucizna na zawsze ją zmieniły. Wszystkim się wydaje, że wiedzą, co jej się przydarzyło, ale tak naprawdę całej prawdy nie zna nikt.

Szanowany i lubiany dyrektor prestiżowego liceum, choć ma rodzinę, znany jest ze swej słabości do płci pięknej i wdawania w romanse. Elwira, młoda anglistka, również mu się nie oparła, więc gdy zaginął, robi wszystko, by jej związek z szefem nie ujrzał światła dziennego. Niestety, zaginiony zostawił w domu telefon, a w nim SMS-y, które z nią wymieniał, zatem szybko wychodzi na jaw, że się z nim spotykała. Policji udaje się ustalić prawdę, a mataczenie powoduje jedynie, że Elwira staje się główną podejrzaną w sprawie zaginięcia dyrektora. Kobieta od dawna planowała zbliżenie się do tego mężczyzny. Czym się kierowała? Czy jest niezrównoważona psychicznie? Okazuje się, że nie jest jedyną, która kłamie. Wszystkie kobiety z otoczenia dyrektora nie mówią prawdy, a każda z nich miała motyw, by go zabić.

Autorka naprzemiennie oddaje narrację kolejnym bohaterom. Ze strzępków ich wspomnień wyłania się powoli obraz tego, co spotkało Martę i co zrobiła Elwira. 𝐶𝑧𝑎𝑟𝑐𝑖𝑒 𝑙𝑢𝑠𝑡𝑟𝑜 to świetnie skonstruowany thriller, ze znakomicie zarysowanymi postaciami. Autorka poruszyła problem pedofilii, krzywdzenia małych dzieci przez dorosłego mężczyznę. Dzieci pozostawionych samym sobie ze swoim dramatem, bo mama, siostra nie wierzą, że są krzywdzone. Magdalena Zimniak porusza także problem syndromu sztokholmskiego, uzależnienia się ofiary od kata. Po latach krzywdzona dziewczyna nadal wierzy, że kochała swojego oprawcę. To, co ją spotkało, na zawsze zdeterminuje jej życie. Złych wspomnień nie wymaże z pamięci nawet najlepsza psychoterapia ani miłość rodziny, w której wciąż czuje się obco i nieswojo. Dochodzi dodatkowo strach o młodszą siostrę, bo Mistrz powiedział, że wziął ją sobie na celownik i o mamę, którą przyrzekł, że zabije, jeśli naprowadzi na jego ślad organy ścigania. Nikt nie wie, kim jest, ani gdzie tyle czasu przetrzymywał swoją ofiarę. Policja zapewnia ją, że jest już bezpieczna, ale czy może im wierzyć? Pewnych rzeczy nie da się zostawić za sobą. One zawsze będą w nas. Nie da się zaprzeczyć rzeczywistości.

Choć 𝐶𝑧𝑎𝑟𝑐𝑖𝑒 𝑙𝑢𝑠𝑡𝑟𝑜 jest fikcją literacką, to rzeczywistość niejednokrotnie bywa jeszcze bardziej przerażająca. Tytuł thrillera odwołuje się do baśni Hansa Christiana Andersa Królowa śniegu Takich odwołań w fabule do baśni Andersena jest więcej, bo zaczytuje się w nich jedna z głównych bohaterek, której działania później przypominają Gerdę i Kaja.

W którymś momencie narracja się zmienia, a emocje sięgają zenitu. To już nie tylko sprawa pedofila, ale wszystkich, których on skrzywdził. Jedno zdarzenie pociąga za sobą kolejne, a tragedia zatacza coraz szersze kręgi. Każda z ofiar przeżywa swój koniec świata. Czy powinno się wybaczyć, czy szukać zemsty? Do czego jest zdolna kobieta, gdy dowie się, że jej dziecko zostało skrzywdzone przez kogoś, kogo dobrze znała? Wreszcie wszystkie, pozornie niepasujące do siebie wątki, spinają się w jedną całość. Czas na finał, który szokuje i zaskakuje. Okruchy czarciego lustra trafiły do serc ofiar i zmieniły je w sople lodu. Czy uda się je kiedykolwiek uleczyć?

Autorka porusza w thrillerze nie tylko temat pedofili, ale przedstawia przy okazji przerażającą prawdę o częstych reakcjach dorosłych na wołanie dziecka o pomoc. Czarcie lustro to więc bardzo dobra książka, świetnie napisana. To powieść, którą powinno się przeczytać ku przestrodze, by nie pozostać głuchym na głos krzywdzonych dzieci.

Kup książkę Czarcie Lustro

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Czarcie Lustro
Książka
Czarcie Lustro
Magdalena Zimniak
Inne książki autora
Odezwij się (audiobook)
Magdalena Zimniak0
Okładka ksiązki - Odezwij się (audiobook)

Nagłe zaginięcie, strach, tajemnice. Wszystkie tropy prowadzą donikąd... Zaginięcie dwójki dzieci spada na z pozoru idealne małżeństwo Mielczarków jak...

Protest
Magdalena Zimniak0
Okładka ksiązki - Protest

Pełna tajemnic, niedopowiedzeń i skomplikowanych bohaterów, wciągająca powieść psychologiczna! Rok 1979. Siedemnastoletnia Krysia Romaniuk za namową...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy