Zaczyńska: Strach się śmiać?
Data: 2014-07-17 11:54:06
W polskich mediach przeczytamy recenzje książek o Bridget Jones czy Stephanie Plum. A znacie polskie bohaterki lub bohaterów literackich komedii?
Brakuje nam recenzentów, którzy nie tylko nie będą bali się ośmieszenia, recenzując książki zabawne, napisane lekkim językiem - brakuje recenzentów, którzy znają gatunek.
Nagroda "Pazura" w Festiwalu Literatury Kobiecej "Pióro i Pazur" jest pierwszym krokiem do wyciągnięcia tego gatunku z literackiego niebytu. Mamy na rynku książki "lekkie, łatwe i przyjemne", mamy też świetnie skonstruowane komedie - wielowarstwowe, wielowątkowe dla wymagającego czytelnika. I dobrze, aby czytelnik wiedział, że takie na rynku istnieją. Wielu recenzentów nieznających gatunku wrzuca wszystko do jednego worka książek "lekkich, łatwych i przyjemnych" - bo przecież uśmiechali się przy czytaniu. Dwie przyznane dotychczas Nagrody Pazura pokazują, że powieść z humorem to coś więcej niż splastikowy gag. Pod dwiema kosami, czyli przedśmiertne zapiski Żywotnego Mariana Danuty Noszczyńskiej (Nagroda Pazura 2012) oraz Starsza pani wnika Anny Fryczkowskiej (Nagroda Pazura 2013) to mistrzostwo pióra pod każdym względem i ciężar gatunkowy wart uwagi wymagających krytyków. Ale w mediach o tych powieściach jakoś się nie mówi...
Takie milczenie na pewno nie pomaga temu gatunkowi także z innego względu: nie da się podnieść poprzeczki, gdy nie wiadomo, ilu i jakich zawodników startuje w rywalizacji. W tym roku zamiast dopuszczonych regulaminem 15 pod obrady jury Pióra i Pazura trafiło tylko 9 powieści wybranych przez czytelniczki. W pierwszym roku istnienia festiwalu zamiast 5 nominacji jury zdecydowało się na 3. O czym to świadczy? O tym że na tym polu jest jeszcze naprawdę wiele do zrobienia i że brakuje poważnej dyskusji o śmiesznych książkach.
Mariola Zaczyńska
Dodany: 2014-08-06 14:04:26