Uśmiech prawdziwy czy też nie?
Data: 2009-04-30 16:12:15Ekspresje emocji są to wszelkie sygnały (na przykład zmiany w wyglądzie, ruchy organizmu itp.) informujące osoby znajdujące się w pobliżu o przeżywanych emocjach. Dzięki ekspresjom orientujemy się w stanach emocjonalnych ludzi będących w naszym środowisku. Mówiąc o tych fenomenach, pragnę na początku odwołać się do ich genezy. Już sam Karol Darwin zauważył podobieństwo w okazywaniu ekspresji ludzi i zwierząt, a także na ich przystosowawczą funkcję. Czy tylko psy szczerzą zęby kiedy są złe? Otóż nie, my również uciekamy się do podobnego zachowania w sytuacjach wywołujących w nas agresję, kiedy boimy się, chowamy głowę w barki (stąd ból tej części ciała pojawiający się w konsekwencji długotrwałego stresu), zaskoczeni – cofamy ją, szeroko otwierając oczy. Zdaniem Andrewa, emocjonalna ekspresja uśmiechania się, marszczenia brwi czy odsłaniania zębów ma podłoże w naszej ewolucyjnej przeszłości. Początkowo nie mając żadnego znaczenia, z biegiem czasu stały się formą przedjęzykowej komunikacji. Odgrywały coraz ważniejszą rolę w interakcjach interpersonalnych tego samego gatunku. Uśmiech i rozszerzone źrenice informowały o przyjaznych zamiarach, opuszczona głowa, napięta skóra na czole, zwężone źrenice sugerowały negatywne nastawienie do innego człowieka. I oto nasza pozostałość ewolucyjna, niezależnie od tego, czy pochodzimy z Nowej Gwinei, Polski czy Ameryki: na poszczególne emocje reagujemy w ten sam sposób. Z reguły bez większych problemów rozpoznajemy smutek czy radość na twarzach naszych bliskich. Ale na ile trafnie rozpoznajemy szczery uśmiech?
Porozmawiajmy o mięśniach
Nie wątpię, że chyba każdy usłyszał kiedyś słowa „uśmiechnij się” – choćby u fotografa. A jak to się dzieje, że się uśmiechamy? Do tego wyczynu musimy pobudzić tak zwany mięsień jarzmowy większy, który rozciąga się od kości policzkowych do kącików ust. Jego skurcz podciąga kąciki ust ukośnie do góry, usta nabierają kształt „powiększającego się księżyca”, a przy wyjątkowo silnym skurczu skóra pod oczami ulega wybrzuszeniu i pojawiają się zmarszczki przy zewnętrznych kącikach oczu. Mięsień jarzmowy większy jest często przez nas napinany i rozluźniany przede wszystkim gdy mówimy. Mamy więc nad nim sporą kontrolę wolicjonalną, w odróżnieniu od mniejszych mięśni, np. orbicularis oculi czyli mięśni okrężnych oczu, których nie kontrolujemy zależnie od naszej woli. Niewielu ludzi na świecie jest w stanie panować nad mięśniami okrężnymi oczu, dlatego gdy uśmiech jest wymuszony zwykle uczestniczą przy nim same usta. Wyobraźmy sobie sytuację, w której spotykamy dawno nie widzianą bliską nam osobę. Cieszy się, że nas widzi, czy też udaje? Prawdziwa radość maluje się nie tylko wokół oczu, lecz także w ich środku. Jak wiemy, nasze źrenice mają zdolność do rozszerzania w ciemności i kurczenia się, kiedy pada na nie światło. Nie jest to jedyny przypadek zmiany wielkości źrenic. Pewne substancje chemiczne (np. atropina) wpływają na ich rozmiar. E. Hess wskazał, że działanie emocji również ma wpływ na wielkość źrenic. Odczuwanie przyjemności należy do czynników rozszerzających źrenice a stany negatywne (jak choćby złość) zwężają je. Z tego faktu wynikałoby, iż osoby cieszące się na nasz widok powinny mieć powiększone źrenice, analogicznie brak pozytywnej reakcji na spotkanie z nami przejawiać się musi w zwężonych źrenicach.
Uśmiech niejedno ma imię
Nie skłamię, jeśli napiszę, że dla ogromniej większości ludzi uśmiech jest równoznaczny z radością, lecz nie jest to jego jedyne znaczenie. Zakłopotanie czy lekceważenie też możemy wyrażać za pomocą tej funkcji emocjonalnej. Podobno istnieje pięćdziesiąt rodzajów uśmiechu – powiada Paul Ekman, ale chyba tylko on potrafi je rozróżnić. Zdarzają się przypadki, w których osoba poproszona o uśmiech nie jest w stanie wykonać tak – wydawać by się mogło – prostej czynności. Wszystko za sprawą uszkodzonych dróg piramidowych w mózgu, które są odpowiedzialne za spontaniczny śmiech. Uszkodzenie dróg pozapiramidowych powoduje z kolei sytuację przeciwną: osoba dotknięta tym uszczerbkiem, poproszona o uśmiech, sprosta zadaniu lecz słysząc doskonały dowcip bądź oglądając świetną komedię, pozostanie bez szczerej reakcji.
Nie tylko uśmiech
Pamiętajmy, że zadowolenie nie zawsze okazywane jest za pomocą uśmiechu. Mówią o tym badania hiszpańskich psychologów. Sportowiec odnoszący zwycięstwo odczuwa radość. W związku z takim faktem możemy wypatrywać na jego twarzy szczerego szczęścia. Przeanalizowano ekspresje twarzy 22 zwycięzców igrzysk olimpijskich podczas wręczenia im medali. Ceremonia taka składała się z trzech faz: oczekiwanie na wezwanie przez spikera do wejścia na podium, interakcja z publicznością oraz z dygnitarzami wręczającymi medale i ostatnia trzecia faza – odegranie hymnu i wzniesienie flagi na maszt. Szczęście wywołujące uśmiech obserwować można było w zdecydowanej większości w fazie interakcji ze społeczeństwem, rzadziej – w pierwszej czy trzeciej. Wynika z tego, że uśmiech wywołany przez radość pojawia się, gdy mamy kontakt z innymi osobnikami.
Keep smiling!
W bezwzględnej większości przypadków śmiech ma pozytywne znaczenie. Wchodząc do pomieszczenia pełnego śmiejących się ludzi, nam też uśmiech wypełnia usta. Pomyślmy, czy siedząc w kinie na dobrej komedii, śmialibyśmy się w niebogłosy sami do siebie, gdyby nikogo nie było w tej sali?
Niezależnie od wieku i narodowości uśmiech ma znaczenie ponad kulturowe. Mówi się że przełamuje on pierwsze lody. Więc – śmiejmy się do rozpuku! :)