Outdoor w ofensywie. O polskim rynku reklamy zewnętrznej - rozmowa z Januszem Malinowskim, prezesem grupy STROER w Polsce
Data: 2007-06-21 00:40:28W naszym kraju jednym z liderów na rynku reklamy zewnętrznej jest firma STROER. Tymczasem bardzo niewiele osób wie, że siedziba śląskiego oddziału firmy mieści się nie w Katowicach czy Gliwicach, ale - w Bytomiu. O decyzji ulokowania siedziby w tym mieście oraz o reklamie zewnętrznej z Januszem Malinowskim - prezesem grupy STROER w Polsce rozmawiał Sławomir Krempa.
Starając się ulokować siedzibę śląskiego oddziału Państwa firmy zdecydowali się Państwo wybrać Bytom. Jaka była główna przyczyna takiej decyzji?
Bytom wygrał ze względu na bardzo dobrą lokalizację, leży bowiem w sercu województwa śląskiego – pomiędzy Gliwicami a Katowicami, blisko stąd również do Chorzowa, Tarnowskich Gór i wielu innych dużych miast aglomeracji. Ale wielką rolę w podejmowaniu decyzji odegrał Dariusz Polak – szef oddziału, który jest Bytomianinem i swoje rodzinne miasto kocha tak bardzo, że swoim entuzjazmem zaraził cały zarząd. Dzięki niemu udało się również pozyskać lokal w samym sercu miasta – stąd liczymy na to, że taka lokalizacja regionalnego biura naszej firmy przyniesie wymierne korzyści zarówno grupie STROER, jak i Bytomianom.
Bardzo często zresztą Państwa firma podejmuje działania, zmierzające do wsparcia polskich miast w działaniach promocyjnych.
Owszem, jesteśmy jednym z głównych sponsorów i patronów Festiwalu Miast Polskich, często również współuczestniczymy w tworzeniu wizerunku poszczególnych miast, służąc poradą w zakresie kształtowania świadomości marki czy skutecznego marketingu. Udostępniamy również własne billboardy, promując konkretne imprezy rozgrywające się na terenie poszczególnych miast. Staramy się jednak poszerzać naszą ofertę na wzór działań podejmowanych na terenie Niemiec, gdzie często nasza firma funduje przystanki autobusowe w zamian za dodatkową powierzchnię reklamową na ich terenie. Jeśli zwrócimy uwagę na fakt, że koszt takiego przystanku to ok. 25 tys. złotych, okaże się, że bardzo często jest to wielkie odciążenie dla miasta. Często instalujemy także banery przy przejściach dla pieszych, nowoczesne toalety, udostępniamy stojaki na rowery oraz wprowadzamy program wypożyczania rowerów na terenie miast. Nasza firma zyskuje dzięki temu dodatkową powierzchnię reklamową, zaś miastu udaje się zaoszczędzić nieco pieniędzy.
Promują Państwo polskie miasta w kraju, za granicą, ale też zwracają Państwo uwagę na fakt, że często warto o walorach miasta informować również samych jego mieszkańców.
Oczywiście. Zyskują na tym władze miasta, ale też i sami mieszkańcy uzyskują lepszy dostęp do informacji. Prostym przykładem może być zapowiedź remontu konkretnego odcinka drogi. Cóż z tego, że ukaże się informacja w prasie lokalnej czy rozwiesi się na bardzo ograniczonym terenie plakaty informacyjne. Wielu ludzi i tak nie zostanie objętych taką akcją informacyjną i gdy na remont natrafią, będą mocno zirytowani. O wiele lepiej wynająć billboardy i na nich zamieścić informację wraz z modelem drogi po dokonaniu remontu. Wówczas mieszkańców ucieszy fakt, że na terenie miasta usprawnia się sieć komunikacyjną i szybciej pogodzą się z chwilowymi niedogodnościami.
Wydaje się, że w czasach wszechobecności Internetu i ogromnej popularności Telewizji nie ma już miejsca na reklamę zewnętrzną...
Tymczasem jest wręcz przeciwnie, jej popularność stale rośnie, bowiem ludzie stają się coraz bardziej aktywni i mobilni. Reklama internetowa czy telewizyjna jest reklamą inwazyjną, która bardzo często budzi negatywne emocje – na przykład gdy podczas wyświetlania ulubionego filmu emitowany jest blok reklamowy. Tymczasem reklama zewnętrzna działa na podświadomość, nie wzbudza irytacji – stąd też jest bardzo cenna. Poza tym wciąż bardzo wielu ludzi w kraju nie ma dostępu do Internetu – stąd też i grupa docelowa działań promocyjnych jest nieco inna. Nowe techniki pozwalają nam stale doskonalić jakość przekazu, stąd też nie boimy się nowinek technicznych, a jedynie staramy się je wykorzystać do podniesienia jakości świadczonych przez nas usług.
Dziękuję za rozmowę.