Muzyka łączy ludzi - Fenomen łączący ludzi pomimo pokoleń i podziałów

Data: 2006-03-02 17:21:56 Autor: Martha
udostępnij Tweet

Już na samym początku zaryzykuję stwierdzenie, że muzyka jest jednym z najważniejszych elementów naszego życia. Może i jest to stwierdzenie wielce subiektywne, gdyż opieram się głównie na własnych odczuciach i doświadczeniach, lecz gdyby przyjrzeć się bliżej każdemu człowiekowi, zauważymy, że faktycznie w życiu każdego z nas muzyka odgrywa ważną (dla jednych mniej, dla drugich zaś - bardziej) rolę. Muzyka jest jakby tłem do tego wszystkiego, co przeżywamy każdego dnia. Dzięki muzyce przenosimy się w świat refleksji, pewnego rodzaju trans, często zapominamy o problemach otaczającego nas świata czy po prostu poprawiamy sobie humor.

"Muzyka z kufra" - Michael Connelly

Pewnie każdy słyszał kiedyś powiedzenie, że muzyka łączy ludzi. Dzięki niej zawieramy nowe znajomości. I warto w tym momencie zwrócić uwagę na zagadnienie subkultur, gdyż właśnie większość z nich ukształtowała się na gruncie muzyki. Jest to widoczne chociażby w nazwach niektórych nieformalnych grup młodzieżowych, takich jak hip-hopowcy, metalowcy, punki, rockmani, grunge'owcy, technomani czy depeszowcy. Jak widać, nazwy tych subkultur wywodzą się bezpośrednio z nazw gatunków muzycznych czy nawet nazw zespołów (depeszowcy – od zespołu Depeche Mode). Młodzież, słuchająca podobnej muzyki, łączy się w grupy, co w dalszych „fazach” przynależności do subkultury wiąże się również z podobnym ubiorem (metalowcy – przewaga koloru czarnego, hip-hopowcy – szerokie spodnie) czy fryzurą (punki – irokezy). Młodzi ludzie utożsamiają się ze „swoją (bo tak właśnie o niej mówią) grupą.

Z autopsji wiem także, że muzyka łączy pokolenia. Idole starszych pokoleń stają się idolami pokoleń kolejnych (często już po śmierci samych „gwiazd”). Przykładowo – wielkim fanem Jimiego Hendrixa był i jest mój ojciec, teraz także ja, chociaż wiem, że nie będę miała okazji usłyszeć go na żywo.

"Muzyka poważna kolekcja wiedzy i życia" - Burrows John, Wiffen Charles (red.)

Również muzyka zespołów powstałych dawno temu, a istniejących do dziś, może być łącznikiem między pokoleniami, n. p. muzyka Pink Floyd, The Police (aktualnie już sam Sting), Dire Straits. I w tym momencie zauważamy, że jednak starsze i młodsze pokolenia potrafią żyć w zgodzie, a przy tym mogą posiadać wspólne zainteresowania.

Mimo, że kultura europejska, amerykańska czy afrykańska znacznie różnią się od siebie, wiemy, że nie ma miejsca na Ziemi, gdzie nie istniałaby muzyka. I w Europie, i w Ameryce znajdą się osoby, które interesuje ten sam rodzaj muzyki, te same zespoły. I mimo wszystkich konfliktów, wojen i potyczek wiemy, że najważniejsze nie jest to, co nas dzieli, lecz właśnie to, co nas łączy. A łączy nas nade wszystko muzyka...

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - Kornelia
Kornelia
Dodany: 2006-10-05 18:13:59
0 +-
Racja, muzyka łączy ludzi. Biorąc pod uwagę liczbę fanklubów róznych zespołów ich zjazdy, to masz racje.
Avatar uĹźytkownika - sidhe
sidhe
Dodany: 2006-03-25 13:01:58
0 +-
fakt muzyka łączy ludzi ale co do subkultur to jest zupełnie odwrotnie, to nie subkultury kształtowały się na gruncie muzyki. Muzyka powstała na tle subkultur. Patrz np Hip -Hop, najpierw powstały "Czarne Pantery" w Harlemie i od nich w prostej lini wywodzi się hip-hop, tak samo z punk rockiem, zauważ, ze ruch punków sięga lat 60 w Angli, sama muzyka definiowana jako punk troszkę pozniej powstaje (patrz the ramones i koledzy), depeche ? - oni wychodza z subkultury modsów, pozastym depeszów nie nazwałbm subkulturą, proponuję dokłądnie zanalizować zjawiska społeczne a pozniej je opisywac, pozdrawiam

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje