Jak radzić sobie z trudnymi emocjami dzieci? Oto książki, które w tym pomogą!
Data: 2019-08-14 13:46:56Radość, gniew, strach, miłość, smutek, wstyd i niesmak – to siedem uniwersalnych emocji. Czy my, dorośli potrafimy prawidłowo je zidentyfikować, nazwać i poradzić sobie z nimi? Jeśli nawet dla nas nie jest to proste, to jak wielkim wyzwaniem opanowanie emocji stanie się dla maluchów? Pomocą w tym zakresie może stać się seria książek Akceptuję, co czuję, opracowana przez psychoterapeutkę i guru pozytywnego rodzicielstwa we Francji, Isabelle Filliozat.
Każdy świadomy rodzic pragnie wychować swoje dzieci na dobrych, szczęśliwych i odpowiedzialnych dorosłych. Jednak na drodze tej wraz z dorastaniem dziecka pojawiają się kolejne trudności. Najpierw jest to problem z pierwszą zmianą niemowlęcej pieluszki czy przyniesieniem ulgi przy kolce i ząbkowaniu. Z upływem czasu próbujemy przedszkolakom pokazać świat i otaczające nas piękno, ale musimy też pamiętać, że umysł dziecka cały czas się rozwija. Nie ma jeszcze w nim połączeń między sferą racjonalną a emocjonalną, co sprawia, że maluchy nie radzą sobie z wybuchami emocji. Często nie potrafią samodzielnie uspokoić się po gwałtownym wybuchu gniewu czy przypływie niespodziewanej euforii. Aby pomóc w kształtowaniu inteligencji emocjonalnej, umiejętnym kierowaniu i radzeniu sobie z emocjami, warto skorzystać z prostych ćwiczeń i zadań, przedstawionych w książeczkach Wydawnictwa Egmont.
Próbując okiełznać uczucia, dobrze sięgnąć po książkę Moje emocje. Autorka wraz z zespołem redakcyjnym krok po kroku opisuje omawiane w książeczce emocje: radość, gniew, strach, miłość, smutek, wstyd i niesmak. Zachęca do wykonywania ćwiczeń: kolorowania, wykorzystania naklejek zamieszczonych na końcu publikacji, wycinania czy rozwiązywania kreatywnych zadań.
Pracując nad ćwiczeniami wspólnie z młodszym dzieckiem, rodzic będzie miał okazję pomóc maluchowi w nazywaniu emocji i odkrywaniu ich. Wiele zadań pozwoli także przyjrzeć się reakcji dziecka i emocjom, jakie odczuwa w najróżniejszych sytuacjach (np. obserwując atak dzikiego zwierzęcia czy próbę wymuszenia kolejnej porcji lodów). Starsze, uczęszczające do szkoły dziecko, może samo spróbować rozwiązywać zaproponowane w książeczce zadania. Dobrze jednak, gdy po skończonych ćwiczeniach rodzic spróbuje porozmawiać z pociechą o tym, co czuło wykonując poszczególne zadania lub w jeszcze bardziej przystępny sposób tłumacząc, z jakimi emocjami dziecko się właśnie zmierzyło.
Zaprezentowane w publikacji ćwiczenia są proste, intuicyjne i kierowane do dzieci szkolnych oraz przedszkolaków, które ukończyły piąty rok życia. Warto jednak przed przekazaniem książeczki dziecku w celu przystąpienia do wykonywania zadań zapoznać się z zamieszczonym na końcu poradnikiem. Pozwoli to zrozumieć cel tak sprecyzowanych ćwiczeń i zadań, a także poznać rady, które warto wykorzystać w codziennym życiu, gdy emocje dzieci i dorosłych kłębią się, potęgują lub wybuchają.
W części zadaniowej dominują duże ilustracje, (lub puste strony), które należy uzupełnić, wykleić, pokolorować czy wyciąć. Zadania sprecyzowane są w przystępny sposób, co pozwala samodzielnie wykonywać ćwiczenia dzieciom szkolnym. W książkach z serii Akceptuję, co czuję dominuje (poza czarnym tekstem i konturami rysunków) zawsze tylko jeden kolor. Sprawia to, że odbiorca nie rozprasza się, ale może w skupieniu przystąpić do realizacji danego zadania. Strony książek są wydrukowane na nieco grubszym niż standardowy papierze (przypominającym blok techniczny), co pozwala na bezpieczną pracę najmłodszych, bez ryzyka rozerwania, przedziurawienia czy zniszczenia strony.
W książce znalazły się pomoce – gry: bingo i piekło-niebo z emocjami, koło emocji, bony zdenerwowania czy papierowe wiadomości, które należy wrzucić do kopert i podarować bliskim. „Gadżety" te pomagają ułożyć, zapamiętać i usystematyzować zdobyte wcześniej podczas rozwiązywania ćwiczeń wiadomości, a także sięgać po nie, gdy zajdzie taka potrzeba.
Gdy „przerobimy" już zadania zawarte w publikacji Moje emocje warto spróbować swoich sił, korzystając z książeczek Strach - wróg czy przyjaciel? oraz Pewność siebie, opartych na podobnych zasadach co ta otwierająca serię. Tomy te bardziej szczegółowo koncentrują się na podjętych w tytułach zagadnieniach.
Dodany: 2019-08-16 09:19:01
Przydatne!
Dodany: 2019-08-14 23:22:12
Moja 3-latka chyba się skusi ;)
Dodany: 2019-08-14 21:45:37
Moje dzieci już za duże...
Dodany: 2019-08-14 20:23:43
Cenne pozycje w biblioteczce rodzica i dziecka.
Dodany: 2019-08-14 15:58:43
"Pewność siebie" to już wrzuciałam do koszyka, mojemu synowi się przyda.... sama już tracę wenę jak nauczyć mojego 5-latka być pewniejszym siebie.
Dodany: 2019-08-14 13:58:02
Uważam, że takie książeczki dla dzieci są potrzebne.
Dla mnie istotna zawarta treść oraz co dziecko wywnioskuje korzystając z tego rodzaju książeczki.