Dolina cieni. Mroczne realia I Wojny Światowej oraz wróg, którym nie jest obca armia...
Data: 2021-09-26 15:02:03Mroczne realia pierwszej wojny oraz intrygujący fakt śmierci żołnierzy, która szokuje, mimo wszechobecności mordu i zezwierzęcenia. Każdy członek brytyjskiego patrolu to osobna historia i osobowość, z których składa się film Dolina cieni.
Dolina Cieni – opis filmu
I wojna światowa. Brytyjski patrol w szale bitwy traci orientację. Żołnierze gubią się we mgle, która jest gazem rozpylanym przez wroga. Wreszcie odnajdują niemiecki okop. Fakt zdobycia okopu wroga był wyczynem w tej szalonej wojnie. Okazało się jednak, że niewiele było do zdobywania, bo przebywało tam tylko trzech przerażonych, ale żywych Niemców. Reszta była martwa. Wstępne oględziny wskazały, że pomordowali się wzajemnie...
Dolina Cieni – reenzja filmu
To doskonały pomysł. Mroczne realia pierwszej wojny oraz intrygujący fakt śmierci żołnierzy, która szokuje, mimo wszechobecności mordu i zezwierzęcenia. Każdy członek brytyjskiego patrolu to osobna historia i osobowość, z których składa się film Dolina cieni. Trzonem akcji jest indywidualny stosunek bohaterów do okropności, jakie zastali w okopie.
Czytaj także: Frankie – magiczne szkockie wybrzeże i fenomenalna gra aktorska
Próba stworzenia postaci o kompletnych profilach psychologicznych, która miała zaowocować "wieloma horrorami w jednym horrorze" nie do końca jest udana. Wiemy, dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej. Wiemy, jaka jest relacja osobowości bohatera do odpowiedniego rozwoju akcji... i tyle. Mimo wszystko niewiele w tym radości odkrywania. Być może nie udało się wykrzesać z aktorów "tej iskry", która pozwoliłaby im na wczucie się w postać na tyle, by porwać widza w świat filmu.
Czytaj także: Co słonko widziało. Trzy historie mieszkańców Śląska
Dolina Cieni – czy warto obejrzeć?
Szkoda, bo Dolina cieni ma potencjał. Jak wspomniałem, bardzo podoba mi się fabuła, zakończenie jest ciekawe, choć nie do końca zaskakujące (dobrze podkreślony motyw "zamkniętego koła"), a ujęcia bardzo kunsztowne. Polecam, choć z żalem przyznam, że ten film nie zostawi w widzu trwałego śladu.