Nie wracam do przeszłości. Wywiad z Mają Frykowską
Data: 2018-11-20 09:57:53Kiedyś znana była jako „Frytka" z programu „Big Brother". Po latach zmieniła imię i swoje życie. Teraz – już jako Maja Frykowska – występuje na konferencjach i w telewizji, dając świadectwo wiary i swojego nawrócenia. Wydała też książkę Pokonaj siebie. Z Mają Frykowską rozmawia Sławomir Krempa.
Myśli Pani czasem o sobie sprzed kilkunastu lat?
Nie wracam do przeszłości, bo Biblia mówi wyraźnie: Nie wracajmy do przeszłości jak pies do wymiocin. Każdy wiek rządzi się swoimi prawami. Przechodzimy różne etapy w swoim życiu i to właśnie one nas kształtują. Doświadczamy wielu sytuacji i, mając wiedzę na dany temat, możemy podejmować decyzje. Ja wyciągnęłam wnioski i dlatego jestem w miejscu, w którym chcę być.
Czyli do telewizji raczej by Pani nie wróciła?
Wszystko zależy od konwencji projektu, w którym miałabym wziąć udział. Interesują mnie kreatywne pomysły. Dziś wiem, co chcę przekazywać innym, w związku z czym mam kilka scenariuszy mojego autorstwa, które mają przekazywać wartości chrześcijańskie. Telewizja jest częścią mojego życia, więc nie widzę powodu, dla którego nie miałabym za pomocą właśnie tego przekaźnika szerzyć dobrych wartości chrześcijańskich, które sama wyznaję.
W Liście Pawła do Galacjan (5:22-26) napisane jest: Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z namiętnościami i żądzami. Jeśli według Ducha żyjemy, według Ducha też postępujemy. Nie bądźmy próżni chwały, jedni drugich drażniąc, jedni drugim zazdroszcząc. Właśnie takie wartości mam na myśli.
Czyli przygód z telewizją nie odradzałaby Pani bliskim?
Nie wiem, czy mówiąc o przygodzie, ma Pan na myśli reality show, czy moje 15 lat funkcjonowania w telewizji i mediach? Jeżeli chodzi o udział w reality show, to z perspektywy czasu możemy to potraktować jako przygodę. Natomiast jeśli mówimy o przygodzie z telewizją jako całokształcie mojej pracy, to jest to spory kawałek mojego życia, który był i nadal jest moja pasją. Moi bliscy nie byli nigdy zainteresowani udzielaniem się w jakichkolwiek projektach telewizyjnych, więc nie mam potrzeby odradzania im tego typu pomysłów.
Czyli widzi Pani coś dobrego w swoich celebryckich doświadczeniach?
Moje doświadczenia doprowadziły mnie do dzisiejszej przemiany, a ta stała się inspiracją dla innych poszukujących. Jeżeli mogę komuś pomóc, mówiąc o tym głośno, to z chęcią będę to robić. Apostoł Paweł, zanim się nawrócił i przyjął chrzest, był prześladowcą chrześcijan. Przyciągnął na łono Kościoła ogromną liczbę pogan, żyjących przedtem w obliczu śmierci.
Znalazła już Pani sens, znaczenie, cel, jaki przyświecał Bogu, gdy stawiał Panią w tych najtrudniejszych momentach w życiu?
Bóg nie daje nam więcej niż jesteśmy w stanie udźwignąć. Być może moje doświadczenia mają być przestrogą dla innych zagubionych ludzi?
Może inaczej nie napisałaby Pani tej książki?
Z pewnością gdyby nie moje przeżycia, nie miałabym o czym pisać. Książka jest kierowana do tych, którzy chcą doświadczać zmian i nie boją się wyzwań. Niewątpliwie jednym z nich jest pokonywanie siebie – wychodzenie poza granice swojej sztampowości.
Dodany: 2019-03-11 02:33:48
Nie popieram promowania takich osób. Tak, każdy ma prawo się zmienić, ale ględzenie, że się zmieniło to jeszcze za mało na wartościową książkę.
Dodany: 2018-12-13 23:26:18
Co ciekawego może być w tej książce, to tak myślę, losy jej bliskich, ale czy przyjdzie mi przeczytać...?
Dodany: 2018-11-26 18:42:21
Życzę powodzenia.
Dodany: 2018-11-25 19:20:42
Każdy ma prawo popełniać błędy i każdy ma prawo się zmienić. Najważniejsze, żeby ona była szczęśliwa z życia jakie wybrała.
Dodany: 2018-11-20 17:48:29
Trudno mi uwierzyć w przemianę...
Dodany: 2018-11-20 12:45:20
Ta Pani mnie nie kupuje tak jak i jej książka :(
Dodany: 2018-11-20 12:11:17
Dla mnie ta przemiana jest zupełnie niewiarygodna...
Dodany: 2018-11-20 11:35:06
Ciekawe jaka jest teraz i co tam napisala w swojej książcie
Dodany: 2018-11-20 10:38:32
Przyznam szczerze, że pierwsze słyszę o przemianie Agnieszki w Maję. Chętnie przeczytam książkę.