"Pocałuj mnie, Artemido" to powieść niepozorna, zaskakująca, naładowana emocjami - zarówno tymi dobrymi, jak i złymi. Niepozorna, ponieważ na początku myślałam, że autorka mnie nie zaskoczy niczym nowym... A jednak. Historia Artemidy i Artura była jak ta "jazda bez trzymanki". On sporo młodszy, nieświadomy wielu rzeczy, wkraczający dopiero w dorosłość. Ona - mściwa, ale w głębi duszy dobra dziewczyna, którą ktoś kiedyś bardzo skrzywdził. A pech chciał, że tym kimś był ojciec Artura. Czy te relacja, budowana na kłamstwie, ma prawo przerodzić się w coś poważnego? Autorka nie szczędziła nam emocji - odnajdziemy ich tu ogrom. Do tego, zaskakujące zwroty akcji,, bardzo dobra kreacja bohaterów, zaskakujące zakończenie no i sama fabuła - wciągającą bez reszty. Nie zabraknie też pikanterii, ale w takiej delikatniejszej wersji, wysmakowanej. Odnajdziemy tu skomplikowane relację, dreszczyk niepokoju, nie opuszczający nas do samego końca i "popychający" nas w fabułę. Od której naprawdę ciężko się oderwać. To taka historia miłosna w "życiowej", tej gorzko - słodkiej odsłonie
Polecam
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:
Aneta Dąbrowska
Zakręty losu-Historia Lukasa Ostatnia część trylogii o braciach Borowskich opowiada o życiu Łukasza ,,Lukasa" Borowskiego. Gangstera, handlarza, mordercy...
Czas na ostateczną rozgrywkę. Leon Mills, zwany Leo, to brat Wiktora - Revenge'a. Po kilku zatargach z prawem i głupich wybrykach zaczyna zawodowo walczyć...