Muszę przyznać, że mam słabość do pióra Edwarda Łysiaka. To pisarz, który ma dar zamieniania historii w opowieści pełne emocji. Tym razem jestem wręcz oszołomiona, bo jego najnowsza książka Srebrny łańcuszek to zapis życia człowieka, który przeżył kilka żyć za jednym razem.
Główny bohater nie ma lekkiego dzieciństwa. Jest dręczony w szkole, ojciec to przemocowiec. Kiedy więc wybucha wojna, czternastoletni chłopak marzy wyłącznie o tym, by zaciągnąć się do wojska. Problemem jest jego wiek. Adam ucieka więc wraz z przyjacielem, nie zdając sobie sprawy z tego, że czeka go szalona podróż po całym świecie.
Zaczynamy od Rumunii, później wraz z Adamem przemieszczamy się na Bliski Wschód. Odwiedzamy Turcję, Palestynę, Egipt i inne kierunki. Adam bierze udział w bitwie pod Monte Cassino. We Włoszech pojawia się okazja do ułożenia sobie życia osobistego, ale ostatecznie Adam ląduje w Kanadzie. Tam, już po wojnie, jego życie również do łatwych nie należy. Właściwie każdy miesiąc jego egzystencji to przygoda. Gotowy scenariusz do wysokobudżetowej produkcji. Co za człowiek! Człowiek, który przeżył kilka żywotów zarazem, a swoimi przygodami mógłby obdzielić wojsko.
Adam jako bohater wzbudza sporo sympatii, choć jego młodzieńcza porywczość oraz impulsywna natura mogą czasem zirytować. Czego jednak spodziewać się po właściwie dziecku, które dorasta na wojennym froncie i tuła się po różnych kontynentach? Myślę, że w tym całym zagmatwaniu i chaosie poradził sobie nieźle, choć popełnił kilka poważnych błędów.
To, co idzie mu najgorzej, to układanie relacji z kobietami. Adam ma do nich słabość, łatwo się zakochuje, ale przez długi czas nie jest gotowy na zapuszczenie korzeni. Niespokojny duch, czy też tak zwana rogata dusza, nie bardzo odnajduje się w roli statecznego męża i ojca.
Adam jest osobowością. Człowiekiem ponadprzeciętnym, barwnym, kochającym życie. Cud, że go nie stracił! Jest bohaterem, który porywa nas ze sobą, a jego przygody zapierają dech w piersiach.
Edward Łysiak opowiedział tę historię w piękny sposób. Jego warsztat, wyjątkowy styl pisania, lekkość narracji, ale też przywiązanie do detalu sprawiają, że Srebrny łańcuszek staje się książką niezapomnianą. Taką, do której chce się wracać. Jestem poruszona zarówno opowieścią, jak i pisarstwem autora.
Koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Zasługuje na uwagę, na każdą chwilę! I odwdzięczy się masą emocji i wzruszeń.
Są takie rany, których nie zabliźni nawet czas. Kresy Wschodnie, huculskie połoniny i zapierające dech w piersiach krajobrazy budzą sentyment i tęsknotę...
Kresy, miłość i morderstwo – porywająca historia oparta na prawdziwych wydarzeniachKolejna część fascynującej opowieści Edwarda Łysiaka o Kresach...