Tomasz Sablik jest jednym z moich ulubionych autorów, czekałam na tę książkę z niecierpliwością i wiedziałam, że będzie dobra.
Dwie płaszczyzny czasowe to jest to, co lubię bardzo i tutaj sprawdziło się znakomicie, przeplatanie wspomnień z dniem dzisiejszym i forma pamiętnika - to były świetne pomysły!
Sama historia dzieciństwa i młodości podobno pachnie Kingiem (tak piszą znawcy i poczytni blogerzy), ja Kinga nie poczułam i dobrze, to znaczy dla mnie dobrze, bo z panem Królem mamy skomplikowane relacje. Historia Edwarda wydaje się zwyczajna i podobna do tych, jakie znamy z własnego podwórka. Ale tutaj nic nie jest zwyczajne, od samego początku czuć, że coś czai się za rogiem (albo w komórce czy pod piwnicą), trzeba tylko poczekać kilkaset stron, aż zło wylezie na powierzchnię i narobi bałaganu ;)
Jestem bardzo na tak! Zakończenie mistrzowskie! W trakcie czytania kilka razy miałam wrażenie, że akcja jest zbyt wolna, ale teraz stwierdzam, że wszystko było jak trzeba, gdzie trzeba i ile trzeba. Doskonale się tę powieść czytało, zostaje w głowie na dłużej i zmusza do refleksji. Dla mnie bomba!
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 594
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Hanna Hoppe ma swój mały, względnie uporządkowany i bezpieczny świat, który niemal w całości wypełniają wierna przyjaciółka, praca w ukochanym kinie i...
O czym opowiada „Winda”? O czającym się w miejskich zaułkach mroku, o zaginionej dziewczynie; o młodym chłopaku, który zobaczył więcej...