Osierocona w tragicznych okolicznościach Karolina długo czekała, by los wreszcie się do niej uśmiechnął. Z ulgą porzuciła służbę w nieprzyjaznym dworze. Do mężowskiej chałupy zabrała ze sobą jedynie kilka drobnych pamiątek po ukochanej matce, w tym modlitewnik z odręcznymi notatkami na marginesach.
Gdy 150 lat później stary modlitewnik trafił w ręce Elwiry, zapiski antenatek nie wzbudziły jej zainteresowania. W odróżnieniu od swoich przyjaciółek żywiołowa i radosna Elwira wolała żyć teraźniejszością, uparcie twierdząc, że w historii jej chłopskiej rodziny nie kryją się żadne sekrety ani skandale.
Tajemniczy zapisek po francusku zwrócił jednak uwagę Joanny Podlaskiej. Dzięki przyjaciółce Elwira zaczęła odkrywać, że losy jej przodków były bardziej zagmatwane niż sądziła, ale w najbardziej dramatycznych chwilach ocalenie przynosiło bezwarunkowe wsparcie i miłość rodziny.
Czy wyrządzona przed wiekami krzywda zostanie wreszcie odkupiona?
Czy wybaczenie i miłość zdołają zatrzymać cierpienia kolejnych pokoleń?
Jak zachowa się Elwira, gdy los postawi ją przed takim samym wyborem, jakiego musiała dokonać jej antenatka - Karolina?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-02-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 552
"Znów nadejdzie świt" Anny J. Szepielak to trzecia część Sagi małopolskiej. W tej części poznajemy losy rodziny Elwiry.
Fabuła rozpoczyna się od roku 1867, a kończy w 2014. Stopniowo poznajemy bohaterów, ich losy, rozterki i tajemnice. Dzięki tej książce poznajemy obyczaje, które panowały w dawnych czasach.
Początkowo trochę się gubiłam wśród tych wszystkich imion, ale na końcu książki znajdziemy rodowód Elwiry w formie graficznej, co bardzo ułatwiało czytanie.
Jestem pełna podziwu dla dobroci i zrozumienia co niektórych bohaterów. Losy, które je spotkały nie dla wszystkich były łatwe. Niektórzy musieli podjąć bardzo trudne decyzje. Inni musieli zmagać się z tajemnicą i dylematami.
Bardzo dobrze czytało mi się czasy historyczne. Osobiście bardzo lubię taki powrót do tradycji, do tego co było kiedyś.
Całość fabuły jest uporządkowana, nie ma przeskoków w czasie. Po kolei poznajemy losy kilku pokoleń.
Historia, którą miałam okazję przeczytać wciągnęła mnie od samego początku.
Znów nadejdzie świt to trzecia a zarazem ostatnia część sagi małopolskiej autorstwa Anny J. Szepielak. Książka tak jak pozostałe części została wydana nakładem Fillii.
Przełom wieku XIX i XX. Osierocona w młodości Karolina znajduje szczęście u boku Jędrzeja. Mijają lata na świat przychodzą dzieci. Pewnego dnia przepowiednia Cyganki sprawia, że rodzina przenosi się daleko od swojego miejsca zamieszkania. Tam dorastają ich dzieci a Karolina i Jędrzej przeżywają szczęśliwe lata. Tak jest do czasu aż zły los ponownie namiesza w ich życiu.
XXI wiek. W ręce Elwiry wpada modlitewnik należący do jej przodków. I chociaż nie jest entuzjastką ,,wycieczek'' w przeszłość pozwala swojej przyjaciółce odczytać co zostało w nim zapisane. Dzięki temu, chcąc nie chcąc odkryje kilka sekretów swoich antenatek, które okażą się bardziej zagmatwane niż do tej pory sądziła. Czy Elwira pozna wszystkie sekrety przodków ? Czy wyniesie z nich jakąś naukę?
Wcześniejsze dwie części tego cyklu czytałam już kilka lat temu i zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jednak wiedziona doświadczeniem nie nastawiałam się, że ta część również przypadnie mi do gustu. Moje obawy okazały się bezzasadne, bo książka już od pierwszej strony wciągnęła mnie bez reszty.
Tak właściwie książka dzieli się na trzy okresy. W pierwszym towarzyszymy Karolinie żyjącej na przełomie XIX i XX w. Jako dziewczynka została sierotą co, zważając na okoliczności utraty rodziców miało wpływ na nią i kolejne pokolenia. Potem przenosimy się do końcówki lat 80 XX wieku. Tutaj towarzyszami Elwirze i Wojtkowi oraz ich mamie a także Natalii, która pomieszkiwała u nich przez jakiś czas. Następnie przenosimy się do roku 2014. Wtedy też dorosła Elwira dzięki modlitewnikowi i listom odkryć swoje korzenie. Z początku kobieta nie jest tym zainteresowana jednak potem to się zmienia. Przy okazji będzie musiała podjąć ważną życiową decyzję.
Znów nadejdzie świt jest idealnym zwieńczeniem serii. We wcześniejszych częściach autorka powoli sączyła nam historię z przeszłości, która tutaj zyskała nowy kontekst i kolejne elementy, które dopełniły całości. Ta całość uświadamia czytelnikowi jak przeszłość danej rodziny ma wpływ na teraźniejszość jej członków dlatego warto ją poznać. Dlaczego? Chociażby żeby potem nie żałować. Często się zdarza, że za młodu ktoś nie chce wiedzieć nic o swoich przodkach a potem żałuje.
Niniejsza książka ma nie tylko ciekawe i niejednowymiarowych bohaterów, interesującą oraz wciągającą fabułę, ale także szczegółowo i realistycznie odmalowane tło. Szczerze polecam ją tym, którzy wraz z bohaterami zechcą odkrywać powoli sączące się sekrety przeszłości rodziny Elwiry i Natalii. To przyjemna, mająca wiele zwrotów akcji lektura, która umili wiele chwil.
Rewelacyjna powieść!!
Mnóstwo tajemnic, z których część powinna ujrzeć światło dzienne, a część niekoniecznie...
Oprócz fabuły zachwyca kunszt językowy i mądrość tej najważniejszej moim zdaniem bohaterki-Karoliny :)
Kontynuacja powieści ,,Francuskie zlecenie". Chrześnica Ewy, Kalina, boryka się z poważnymi problemami. Zawiść rodziny, internetowe oszczerstwa oraz straty...
Z całej rodziny Natejków jedynie Agnieszka nigdy nie miała dość słuchania opowieści przybranej prababci Krysi. Fascynowały ją legendy o rodowych...