PIERWSZY TOM EPICKIEJ SERII O JAGIELLONACH! W stronę zatłoczonej Drogi Królewskiej zmierzała niepozorna osóbka. Chciała zobaczyć orszak i słynną królową Elżbietę. W tym samym czasie książę Zygmunt szykował się do pierwszej - dyplomatycznej - potyczki. Uroczystość pasowania na rycerza w pruskim Toruniu miała przynieść jego ojcu polityczne korzyści. Czy ktoś mógłby przypuszczać, że dzięki szczęśliwemu splotowi okoliczności niebawem odmieni się ich życie? Czy w roku 1485 ktokolwiek pomyślałby, że losy dziedziców Jagiełłowego tronu mogą zależeć od determinacji zwykłej mieszczki? PIERWSZY TOM HISTORYCZNEGO CYKLU ,,SERCE W KORONIE" TO FASCYNUJĄCA OPOWIEŚĆ O UNIWERSALNYCH LUDZKICH MARZENIACH, O CZYNACH WIELKICH I DNIACH ZUPEŁNIE ZWYCZAJNYCH, O RODZINIE, PRZYJACIOŁACH I WROGACH.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
,, Nie ma jednak nic pewnego na tym świecie. Kiedyś i ty to pojmiesz Mikołaju. Ludzkie pragnienia czy plany, choćby nawet królewskie, niczym są wobec upływającego czasu. Nic od nas nie zależy, nawet pamięć o naszych czynach".
Miłość w dawnych czasach faktycznie bywała bardzo zastanawiająca. Z reguły dzieci nie znały swoich przyszłych partnerów, bądź już w chwili porodu, ich rodzice mieli wszystko dokładnie zaplanowane kim będą i z kim będą. Czas w którym dzieją się wydarzenia jest określony na 1466, kiedy to postacie są w drodze z Torunia do Krakowa. Autorka bardzo delikatnie opisuje scenerię jaka się wtedy działa. Widzimy, że królowa jest stanu błogosławionego i jej małżonek bardzo się o nią martwi. Cała opowieść toczy się bardziej jako ich życie prywatne, aniżeli państwowe. Znamy myśli samej królowej, które bywają dla nas bardzo podbudowujące. Wiemy z jakim trudem powiła kolejne dziecko i jak mąż ją za to szanował. Często podkreślony jest jej brak urody i nie kobieca postura. Za to wiernością i inteligencją nie miała sobie równych. To ciepła kobieta, która dla swoich dzieci może zrobić wszystko. Starannie wydzielili majątek między swoje dzieci oddając je pod wychowanie najlepszym specjalistom. Niestety bardzo szybko przyszło im dorastać i od najmłodszych lat jakiekolwiek delikatne uczucia musieli zachowywać dla siebie. Każdy sporej długości rozdział to inny i nieco osobne wydarzenie. Takie historie wyrwane z kartek kalendarza. W późniejszym czasie bardziej skupimy się na losach jednego z synów króla. Będzie to Kazimierz, który nie jest już młodym chłopcem, tylko kawalerem. Od tej opowieści nie da się oderwać, aczkolwiek nie jest tak urocza i ciepła jak poprzednie. Wydaje mi się, że autorka celowo tak zrobiła, by jego losy podpasować pod jego charakter i wartości. Pośród mniej wylewnych uczuciowo wydarzeń, Zygmunt spotka coś, czego się nie spodziewa. Jednak czy kobieca postać może odmienić tutaj życie pod jego wartości? Czy ktoś na tym skorzysta?
Szczerze wam powiem, że nigdy nie lubiłam historii, gdyż jej nie rozumiałam. Trudno jest wdrążyć się w opowieść poznając tylko suche fakty. Natomiast tutaj jest zupełnie inaczej. Każda postać to inny rodzaj charakteru. Znamy ich potrzeby, myśli i sytuacje w których muszą dokonywać wyboru. Traktujemy ich jako ludzi, przeżywamy ich rozterki i widzimy, kiedy mierzą się z czymś nowym, nieraz zbyt wymagającym jak na ich naturę. Ogromny wpływ na nich ma wychowanie przez rodziców, później choć jeszcze zbyt młodzi, przez dorosłych, którzy mają na celu nauczyć ich być walecznym, twardym i władczym. Wyruszała mnie ich walka z samym sobą, kiedy chciało im się płakać, a robili wszystko, by nie uronić nawet łzy. By rodzice, do których zwracali się pani matko, panie ojcze, byli z nich dumni. Podczas gdy córki miały większą swawolę. Potrafili się modlić i wierzyli, że modlitwa zawsze im dopomoże. W chwilach trudnych doznawali objawień, które trzymali w sekrecie. Autorka każdą postać ukazała jako mądrą, albo silną i upartą. Styl językowy dostosowany do ich przedziału czasowego z odnośnikami na dole w przypadku niezrozumiałych słów. Na czas lektury niemal przenosimy się do ich czasów nie tylko za sprawą lektury, ale i naszej wyobraźni, którą pisarka wiedziała jak pobudzić. Jest to część pierwsza serii o Jagiellonach napisana w formie powieści, którą warto poznać. Traktując ją jako powieść, nie historię, bardzo szybko się ją pochłonie. Naprawdę warta przeczytania:-)
W DRODZE NA TRON
Przed kilkoma dniami miała swoją premierę najnowsza powieść Anny J. Szepielak, która stanowi pierwszą część cyklu „Serce w koronie”. „Miłość i tron” swoją tematyką zdecydowanie odbiega od wcześniejszych książek autorki i może być pewnym zaskoczeniem.
Zasiadając do lektury cofamy się niemal sześć wieków wstecz, do czasów późnego średniowiecza, do odległej, ale jakże barwnej i fascynującej epoki owianej delikatną mgiełką zapomnienia Bazując na faktach historycznych, zapisach kronikarskich, hipotezach, podaniach i legendach autorka stworzyła przepiękną beletrystyczną opowieść o dawnych wiekach pełną sekretów, układów i walki o władzę. Zostajemy zaproszeni na dwór królewski Kazimierza IV Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki zaraz po podpisaniu pokoju toruńskiego w 1466 roku. I od tego momentu towarzyszymy rodzinie królewskiej w ich codziennym życiu, podróżujemy z nimi na Wawel, do Torunia, Kozienic, czy Niepołomic, jesteśmy świadkami narodzin kolejnych potomków, uczestniczymy we wzniosłych wydarzeniach dla historii Polski oraz przyglądamy się dorastaniu i dojrzewaniu Zygmunta – przyszłego władcy. Pobyt na królewskim dworze to także spoglądanie za kulisy świata pełnego bogactwa, pięknych strojów, wystawnych uczt, ale także uczuć, emocji, przeżyć, rywalizacji i intryg. Bo średniowiecze, jak każda z epok, ma przecież także swoje drugie oblicze, na którym malują się niesprawiedliwość, okrucieństwo i zdrada.
„Miłość i tron” to opowieść, w której została zachowana idealna równowaga pomiędzy historycznymi faktami i subiektywnym wyobrażeniem tamtych czasów. Fabuła jest niezwykle ciekawa, pozwala całkowicie zatracić się w XV w. rzeczywistości i poczuć atmosferę dawnych wieków. Wprowadzenie pewnych elementów fikcji literackiej łagodzi surowe fakty, ubarwia oraz ubiera w przeżycia i emocje suche informacje znane nam z książek historycznych, kronik, słowników czy encyklopedii. I dzięki temu przedstawione wydarzenia historyczne nabierają życia, są nam znacznie bliższe i w jakimś stopniu stają się naszym udziałem. Jeśli dodamy do tego wyjątkowy dar do opowiadania, jaki posiada Anna Szepielak, to otrzymujemy zachwycającą wręcz historię, w której można się całkowicie zatracić.
Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy i zaangażowania włożonego w powstanie tej powieści. Duża dokładność, rzetelność i dbałość o szczegóły sprawiają, że opowiedziana historia jest niezwykle wiarygodna, a wizja średniowiecza w niej zaproponowana przekonuje i nie ośmielamy się z nią dyskutować. Powołani do życia bohaterowie, wykreowani w oparciu o wzorce osobowościowe ich historycznych pierwowzorów, bardzo przypadli mi do gustu. Są charakterystyczni, intrygujący, a w ich zachowaniu odnajdujemy wiele realizmu. Postaci idealnie wpisują się w klimat epoki. Czytając „Miłość i tron” miałam przekonanie, że autorka wszystko dokładnie przemyślała i zaplanowała. Elegancki język stylizowany na staropolszczyznę, liczne archaizmy szczegółowo wyjaśnione pod tekstem, barwny styl obrazujący średniowieczne zwyczaje i zasady panujące na królewskim dworze oraz subtelny wątek romansowy – to wszystko sprawia, że jestem oczarowana tą opowieścią.
Muszę przyznać, że powieść idealnie wpasowała się w mój gust czytelniczy. Uwielbiam czytać opowieści z historią w tle, które odsłaniają sekrety dawnych dziejów. Zbeletryzowane fakty przyswaja się łatwiej, szybciej i przyjemniej. Nie mogą one jednak przekłamywać zdarzeń i muszą przekazywać prawdę historyczną, o co autorka zatroszczyła się z największą starannością. Dlatego pierwsza część cyklu „Serce w koronie” tak bardzo mnie urzekła i z niecierpliwością będę wypatrywała drugiego tomu. Z przyjemnością sięgnę po dalsze losy Zygmunta – wyjątkowego króla na polskim tronie.
,,Nie ma jednak nic pewnego na tym świecie".
Przenosimy się w czasie, jest rok 1466, dwór królewski Kazimierza IV Jagiellończyka i jego żony Elżbiety Rakuszanki. Właśnie został podpisany pokój w Toruniu. Towarzyszymy rodzinie królewskiej w ich codzienności. Ważne wydarzenia, jakie mają miejsce w tamtym okresie, liczne podróże, przez Wawel, Toruń, Niepołomice. Jesteśmy świadkami narodzin kolejnych dzieci pary królewskiej. Przyglądamy się młodości, dorastaniu przyszłego króla Polski - Zygmunta, jego niepewność, nieświadomość tego co go czeka. Jako piąty w kolejce do tronu, przez braci postrzegany był jako zapasowy książę. Jego walka o dziedzictwo, miłość do Katarzyny.
Wielowątkowa, złożona, a przy tym bardzo spójna opowieść. Całkowicie przykuła moją uwagę, im bardziej zagłębiałam się w fascynujący świat stworzony przez autorkę, tym trudniej było mi, choć na chwilę ją odłożyć. Pani Anna pisze piękną polszczyzną, język, jakim operuje, jest bardzo bogaty, lekki, przyjemny, stylizowany na staropolski. Autorka oprócz ogromnej wiedzy historycznej - opierała się na faktach historycznych, zapiskach kronikarskich, legendach - posiada też niesamowitą wyobraźnię. Nakreśla nam sytuacje i wydarzenia bardzo realnie i wyraźnie. Okoliczności, warunki, otoczenie, konteksty, myśli i uczucia. Przez co wzbogaca i jednocześnie dodaje niesamowitego uroku i klimatu całości. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, zdecydowanie są atutem powieści. Wyraziste, barwne, niejednolite, charakterne osobowości, ukazane ich prawdziwe oblicze. Postacie autentyczne i wymyślone przez autorkę, na potrzeby utkania wciągającej fabuły. Ludzie z krwi i kości, ich smutki, radości, uniesienia, tęsknoty, żale, miłość ta piękna i ta zakazana, niemożliwa.
Autorka niesamowicie lekko i wyraźnie oddaje ducha tamtych czasów. Życie ludzi na dworze królewskim, panujące zasady, konwenanse, codzienność, zmagania z nieuchronnym losem. Miłość, namiętności, silne więzy rodzinne, rywalizacja między rodzeństwem. Wystane uczty, biesiady, piękne suknie, przepych a obok zdrady, niesprawiedliwość, niepewność, okrucieństwo. Dworskie intrygi, świat polityki, intrygi, knowania, dyplomatyczne gierki, układy, walka o władzę, znaczenie kościoła, głęboka wiara do Boga.
Fascynująca, wiarygodna, nietuzinkowa, napisana z rozmachem opowieść. Prawda historyczna idealnie współgra z fikcją literacką. Niesamowite wrażenia i odczucia. Dla mnie rewelacja! Doskonała, przyjemna lekcja historii. Już z niecierpliwością czekam na kontynuację. Serdecznie polecam!
Czytujecie powieści historyczne? Mam tu na myśl nie tyle te wyłącznie naszpikowane faktami, lecz takie w których autentyczne zdarzenia osadzone są w fabule. Jeśli odpowiedź brzmi tak to mam dla Was nie lada gratkę - po dłuższej przerwie Anna J. Szepielak powraca z nowym cyklem Serce w koronie, którego pierwszy tom zatytułowany ,,Miłość i tron" ukazuje losy Jagiellonów.
Akcja rozpoczyna się w XV wieku, gdy orszak Kazimierza Jagiellończyka wraz z małżonką, rodziną oraz świtą zmierza z Krakowa do Torunia. Na skutek pewnych wydarzeń podróżni zmuszeni są zboczyć z obranej trasy i na jakiś czas zatrzymać się w puszczańskim dworku w Kozienicach, to właśnie tam przychodzi na świat książę Zygmunt, który jest osią tego tomu.
W tej opowieści w sposób niezwykle plastycznie ukazane zostało zarówno życie dworu ze wszystkimi jego blaskami i cieniami, jak również egzystencja mieszczan, których przedstawicielką jest Kasia, bowiem ich losy autorka intrygująco ze sobą splata.
Śledzimy zawiłości ówczesnej polityki, rządzących życiem konwenansów oraz całe mnóstwo intryg i wzajemnych powiązań. Wszystko to przedstawione jest jednak w sposób interesujący, Anna J. Szepielak nie zasypuje bowiem czytelników wyłącznie suchymi faktami tylko bardzo umiejętnie wplata je w snutą przez siebie opowieść.
Prócz treści historycznych w książce tej znajdujemy całe mnóstwo różnorodnych emocji, które targają bohaterami, przeżywamy także wraz z nimi różne rozterki oraz ich lepsze i gorsze chwile. Autorka bardzo dobitnie pokazuje, iż bez względu na status społeczny, majątkowy etc wszyscy pozostajemy przede wszystkim ludźmi...
Marzymy, pragniemy, chcemy prawdziwie kochać i być szczerze kochani. A problemy, życiowe trudności czy wątpliwości co do podejmowanych decyzji, czy dokonywanych wyborów tak naprawdę nie omijają nikogo. Wszystkim nam zdarza się również doświadczyć straty, samotności, czy odrzucenia.
Jest to również książka o harcie ducha, wytrwałości, wierze w lepszą przyszłość oraz miłości, która jak to zwykle bywa rodzi się zupełnie niespodziewanie i na całe lata zostaje ukryta przed światem na samym dnie kobiecego serca.
Powieść ,,Miłość i tron" to wielowątkowa proza, w której wątki historyczne oraz fabularne świetnie się ze sobą komponują i wzajemnie uzupełniają wciągając czytelnika w tę niezwykle ciekawą opowieść o niesamowitym klimacie.
Jeśli chcecie za sprawą dobrej lektury zajrzeć do XV wieku i spędzić w nim trochę czasu przyglądając się losom królewskiego rodu, a przede wszystkim księcia Zygmunta oraz mieszczanki początkowo będącej pod kuratelą dobrodusznego wuja i oschłej ciotki, których ścieżki przecinają się na kartach tej historii to zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z najnowszą powieścią Anny J. Szepielak. Można śmiało powiedzieć, że książka ta jest jeszcze ciepła ponieważ ukazała się na rynku wydawniczym zaledwie kilka dni temu, bo 22 marca.
Mam nadzieję, że skusicie się na jej przeczytanie, a mnie pozostaje cierpliwie czekać na drugą odsłonę niniejszego cyklu.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2023/03/anna-j-szepielak-powraca-z-nowym-cyklem.html
W 1467 roku Elżbieta Rokuszanka rodzi syna. Zygmunt jest piątym męskim potomkiem Kazimierza IV Jagiellończyka. Jaka przyszłość czeka chłopca? Czy "zapasowy książę" odegra znaczącą rolę? Z historii Polski wiemy, że tak... A dzięki powieści Autorki możemy bliżej poznać Zygmunta I Starego i jego otoczenie. A zapewniam Was gorąco, że warto.
Autorka stworzyła piękną opowieść o dawnych czasach. Spotykamy tu postaci znane nam z podręczników historii - ale z zupełnie innej strony. To książka o ludziach, którzy tak jak my - kochali, bali się, mieli chwile zwątpienia, wierzyli.. Autorka dość szczegółowo przedstawia, jak wyglądało ich życie codzienne. Ani należy się wielki szacunek i podziękowania za dokładne zbadanie źródeł I przybliżenie współczesnym minionych czasów.
Nie ukrywam, że bardzo podoba mi się styl Autorki. Używa pięknego, subtelnego języka, dostosowanego do czasów, o których pisze. Jest on też niezwykle plastyczny i obrazowy - dzięki temu potrafiłam się wczuć w sytuację bohaterów, czułam igiełki mrozu, gdy stali na zimnie, miękkość futra, którym się otulali...
W książce poznajemy historię młodzieńca, który kiedyś zostanie królem. On o tym nie wie, jest trochę przestraszony, niepewny tego, co ho czeka. Miłość, więzy rodzinne, głęboka wiarą w Boga, a do tego wielka polityka i dyplomatyczne gierki. Wszystko składa się na fascynującą opowieść, od której trudno się oderwać. Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu cyklu "Serce w koronie"
Gdzieś tam wśród drzew jest mój dom, moje dzieciństwo, moje wspomnienia. A ja mam coraz mniej odwagi... Osierocona Julia Zarzewska niewiele pamięta...
W ostatnim czasie Joannie nie powodziło się najlepiej: choroba ojca, utrata pracy, rozstanie z narzeczonym i dziwne, regularnie powracające sny... Życie...
Przeczytane:2023-04-10, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Współpraca reklamowa, Współpraca recenzencka , Literatura obyczajowa , literatura piękna, historyczne,
To, że mogłam przeczytać tą książkę, zawdzięczam najpierw Joasi z Zapiski przy Kawie , a potem autorce Ani. Joasia zachęciła mnie, żebym wzięła udział w naborze recenzentów, który prowadziła Ania. Zgłosiłam się choć nie miałam nadziei na to, że zostanę wybrana. A jednak Ania wybrała mnie, czym sprawiła mi niemałą niespodziankę.
Historia rozpoczyna się narodzinami kolejnego potomka króla Kazimierza IV Jagiellończyka. Poród był bardzo ciężki. Całe królestwo modliło się o życie dla królowej Elżbiety i jej dziecka. Cudem królowa przeżyła i jej nowonarodzony syn, Zygmunt.
W dalszej części książki dowiadujemy się jak wyglądało dzieciństwo księcia, z jego pragnieniami, nadzieją i miłością jaką darzył swoich rodziców i przede wszystkim ukochanego brata Kazimierza. W młodym wieku od jednego ze starszych braci usłyszał, że jest zapasowym księciem. Bardzo ten zwrot mu uwierał. Jego życie zupełnie się odmieniło kiedy na jego drodze stanęła mieszczka Kasia.
Czy Kasia będzie w stanie odmienić los księcia?
Oczywiście oprócz historii księcia Zygmunta poznajemy także jego braci i siostry, oraz rodziców. Czytelnik dowiaduje się jak wyglądało życie dworskie kobiet i mężczyzn.
Wow!!! To była cudowna podróż do średniowiecznego świata. Książka była dla mnie wyzwaniem, bo ja nie lubię historii, to był najgorszy z przedmiotów jaki pamiętam ze szkoły. Jednak tu Ania przedstawiła fakty historyczne w taki sposób, że z zaciekawieniem czytałam dalej. To jest po części fikcja literacka, ale ma w sobie sporo prawdy. Wiele z faktów było dla mnie nieznanych, bo na lekcjach historii nie zagłębialiśmy się aż tak głęboko w życiorysy naszych średniowiecznych władców. Poza tym język jakim prowadzona była fabuła jest zupełnie inny od naszego współczesnego. Wiele zwrotów było tłumaczonych, ale wiele musiałam się domyślać. Kiedy zaczynałam czytać nie mogłam się połapać w tym słownictwie, jednak bardzo szybko wciągnęło mnie życie naszych królów. Po prostu czytałam, tym samym rozumiałam i czułam to co bohaterowie.
Zagłębiajac się w fabułę czytelnik poznaje bardzo dużo faktów z życia królewskiego rodu. Chylę czoła przed Anią, bo żeby napisać tak dobrą powieść musiała zrobić bardzo dobry research o średniowieczu, o języku, obyczajach i w ogóle o Jagiellonach, o każdym z rodu. Ania odwaliła kawał dobrej roboty, a to czuć czytając jej książkę.
Ania zapowiedziała kolejny tom, który mam nadzieję także przeczytać, bo ta przygoda z Jagiellonami jeszcze się nie skończyła. A czekając na dalsze ich losy serdecznie zachęcam Was do poznania tej osobliwej lekcji historii.
Dziękuję Pani Ani i wydawnictwu za egzemplarz do recenzji
Polecam