Trochę większy poniedziałek

Ocena: 4.32 (25 głosów)

Uwielbiana przez czytelników autorka — z przymrużeniem oka i całkiem na serio, z dużą dozą ciepła i wdzięku —opisuje świat i ludzi i podpowiada jak żyć w zgodzie ze sobą, pokazuje magię codzienności, uświadamia nam czym są bliskość i prawdziwa miłość. A przede wszystkim udowadnia, że nasze dziś i jutro zależą od nas, a szczęście jest na wyciągnięcie ręki.

Trochę większy poniedziałek – na każdy dzień tygodnia, na każdy miesiąc, na każdą porę i pogodę. Książka, po którą warto sięgnąć, kiedy jest dobrze, kiedy jest źle i tak po prostu, bez okazji, by poczuć, że życie jest piękne, ale wcale nie takie oczywiste, jak by się mogło zdawać…

Informacje dodatkowe o Trochę większy poniedziałek:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2013-06-20
Kategoria: Opowiadania
ISBN: 9788308051719
Liczba stron: 302
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Trochę większy poniedziałek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Trochę większy poniedziałek - opinie o książce

Twórczości tej autorki nie trzeba chyba nikomu specjalnie przedstawiać, znana i kochana przez rzesze fanek Katarzyna Grochola w roku 2013 pod szyldem Wydawnictwa Literackiego opublikowała dosyć obszerny zbiór felietonów, który nosi tytuł „Trochę większy poniedziałek”.

 

W zawartych w w/w zbiorze tekstach, które powstały w latach 2000 - 2007,  autorka w sposób niezwykle dla siebie charakterystyczny, czyli niebywale szczery, z dużą dozą poczucia humoru, dystansu i bez tabu porusza bardzo wiele tematów, z którymi stykamy się właściwie na co dzień.

 

Pozycję tę czyta się jednym tchem, niekiedy z szerokim uśmiechem na ustach, innym razem natomiast z nutką zadumy i refleksji nad czytanym akurat tekstem. Katarzyna Grochola ma niezwykły dar pisania o rzeczach trudnych z ogromną prostotą, nie umniejszając przy tym ich wartości, czy wagi. Pisze o tym, co w nas i wokół nas - o życiu, emocjach, nieuświadomionych latami potrzebach, marzeniach i pragnieniach. Podkreśla istotną rolę relacji międzyludzkich, o które dziś coraz trudniej, a bez których właściwie nie sposób żyć, można jedynie egzystować.

 

Jak to zazwyczaj bywa w przypadku felietonów ich krótka forma jest w tej pozycji dodatkowym atutem, gdyż można ją czytać „ratalnie”, czy też powracać do wybranych tekstów nie tracąc długiego czasu na ich odnalezienie.

 

„Trochę większy poniedziałek” to idealne wręcz połączenie refleksji na wiele różnorodnych i ważnych tematów z ogromną dawką poczucia humoru i spojrzenia na życie z przymrużeniem oka.

 

Pani Kasia w swoich felietonach zaserwowała czytelnikom codzienność w pigułce, w której wszystkie składniki są odpowiednio dobrane. Książkę czyta się wręcz błyskawicznie i można do niej wracać wielokrotnie.

 

Chociaż książka ta ukazała się kilka lat temu to jej zawartość ani odrobinę nie straciła na aktualności i przypuszczam, że tak będzie przez jeszcze bardzo długi czas.

 

Polecam tę lekturę, jeśli macie ochotę na coś lekkiego, a jednocześnie niepozbawionego nutek zadumy nad tym, co w życiu najważniejsze, a mimo to bardzo często niedoceniane.

 

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2017/08/kalejdoskop-zycia.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2017-08-18, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017,

Książka, a raczej zbiór felietonów to lekkie, zabawne historie, które jednak zmuszają do refleksji nad sobą i światem. Dzisiaj, gdy żyjemy w ciągłym pośpiechu, kiedy liczy się "mieć" a nie "być" potrzeba tekstów, które spowodują, że zaczniemy zastanawiać się, co tak naprawdę jest dla nas ważne i niezbędne. Chociażby dlatego warto przeczytać książkę Katarzyny Grocholi.

Link do opinii
Avatar użytkownika - losar
losar
Przeczytane:2017-03-30, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Jest to zbior opowiadań, o różnych codziennych zdarzeniach. Dość optymistyczna książka. Autorka z typowym dla siebie wdziękiem i humorem opisuje świat i ludzi, podsuwa recepty na szczęście i leki na chandrę i całe zło, pokazune, że świat jest magiczny, o piękno jest na wyciągnięcie ręki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - arven1989
arven1989
Przeczytane:2016-05-20, Ocena: 1, Przeczytałam, 52 w 2016, miałam/oddałam,
niestety powtarzalność w stosunku do już wydanych opowiadań i nawet nie chodzi o wcześniejsze, a o "zagubione niebo"
Link do opinii
Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2015-03-16, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki (2015),
Wymęczona niestety-nie byłam przygotowana na to że będę czytać historie, które w dużej mierze są mi już znane z innnych pozycji autorki. Rozczarowałam się niestety :(
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2014-05-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2014,
"Trochę większy poniedziałek" to zbiór ciekawych felietonów, poprawiających nam humor, ale również wnoszących wiele mądrości w nasze życie. Jednak dla czytelnika, który zna twórczość pani Katarzyny Grocholi, nie jest to lektura "nową", felietony te przewijały się w prasie kobiecej, oraz w poprzednich książkach. Natomiast może być niespodzianką dla osób które dopiero zaczynają przygodę z panią Kasią, wstępem do dłuższej przyjaźni z jej książkami.
Link do opinii
Avatar użytkownika - eve
eve
Przeczytane:2014-09-18, Przeczytałem,

Katarzyna Grochola

„ Trochę większy poniedziałek”

 

 

 

 

            Tym, którzy nie znają pióra Katarzyny Grocholi śmiało mogę polecić tą książkę.

Tym, co znają, polecam ją tym bardziej.

W tej barwnej opowieści Grochola zabiera nas na wycieczkę… po swojej duszy…

Trudno o większą atrakcję.

W zaskakujący i bezpretensjonalny sposób opowiada o rzeczach ważnych i bardziej ważnych, uważanych za nieważne a które każdy z nas pielęgnuje w sobie.

Napisane przez nią zdanie:„Powodzenia, gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz” znajduje tu nowy wymiar. Tysiąc razy słyszymy „ powodzenia” a i tak kogoś zawodzimy. Ciągle jesteśmy zapracowani a i tak ciągle słyszymy, że nic nie robimy…

Czyje oczekiwania spełniamy? Swoje czy innych? Czyje zadania wykonujemy? Swoje czy innych? Czy żyjemy dla siebie czy dla tych innych?

Kolejny raz autorka zachwyca lekkością mówienia o największych wartościach. Z ironią

I autokrytyką. Z dystansem i subtelnością. Nikt inny tak jak ona tego nie potrafi!

Żyjemy tu i teraz i drugi raz to już się nie zdarzy.

Czerpmy radość z życia, ale nie poddawajmy się cynikom, którzy burzą nam świat.

Kochajmy z wzajemnością i nie traćmy czasu na niby miłość.

Popełniajmy błędy, ale uczmy się je naprawiać i wyciągać wnioski.

Nie mamy zbyt wiele czasu, ale na szczęście nikt nie wie, kiedy nastąpi jego kres. Możemy zacząć wszystko od początku, choćby w najbliższy poniedziałek. Zawsze jest dobry czas na zmiany w naszym życiu, a zmiany uczynią go trochę większym.

Książka daje nam odczuć, że życie toczy się dalej mimo wszystko. Nawet jak jest źle i nawet jak jest aktualnie bosko! I chociaż nie wszystko możemy zmienić fizycznie, zawsze dostrzegajmy pozytywne strony. Zbyt dużo wśród nas otaczającej bylejakości, obłudy

i fałszu. Zbyt mało prawdy, szacunku i miłości…

Myślmy pozytywnie, to daje siłę, gdy jest naprawdę źle. Zmieńmy nastawienie do siebie, jesteśmy ok.! I nawet jak nasza waga sięga zenitu a zmarszczki pojawiają się jak grzyby po deszczu zawsze jest wyjście ewakuacyjne.

Dieta cud i cudowny eliksir reklamowany przez panią w wieku nastoletnim, sprawią, że poczujemy się lepiej i szczuplej głównie w portfelu. Tylko mozolną pracą i dystansem do siebie można zauważyć znaczące efekty. A gdy mamy u boku osobę, która nas kocha, to znaczy, że mamy siłę, aby pokonać nasze słabości. Bo miłość daje siłę niezwykłą.

I to właśnie na miłości zbudowany jest cały nasz świat!

 

                                                                                                                      Ewa Biolik.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ManicPixieDreamG
ManicPixieDreamG
Przeczytane:2014-04-12, Ocena: 4, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014,
Dobre na początek; dla zapoznania się z twórczością Grocholi. Dla kobiet- i mężczyzn- którzy zapoczątkowują znajomość z pisarstwem pani Kasi. Natomiast czytelniczki które przeczytały "Zielone drzwi" i/lub tetralogię "Ja wam pokażę!" dopatrzą się powtórzonych opowiastek. Dobrze się czyta łowiąc ryby ;-)
Link do opinii
Avatar użytkownika - darr2
darr2
Przeczytane:2014-04-05, Ocena: 5, Przeczytałam, magiczne,
Przez większośc lektury uśmiech nie schodził z mej twarzy :) bardzo pozytywna książka :) :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - natalia07
natalia07
Przeczytane:2014-02-20, Przeczytałem, 12 książek 2014,
,,Trochę większy poniedziałek" to opowieść o Kasi, która tak jak każdy z nas: ma problemy z nadwagą, nie umie oprzeć się pokusie zjedzenia kolejnej tabliczki czekolady; która kocha, cierpi, podejmuje dobre i złe decyzje, obserwuje i wyciąga wnioski. To 55 felietonów, z których każdy jest inny - dotyczą one wspomnień, przyjaźni, miłości, tęsknoty, rodziny, pracy. Jednym słowem szara rzeczywistość, przez którą przebrnęłam w szybkim tempie, dzięki lekkiemu językowi, jakim jest napisana. To kolejna kopalnia złotych myśli.
Link do opinii
Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2014-01-26, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Krótkie często zabawne opowieści z życia wzięte:)
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2013-10-07, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2013, pożyczone ;),
Zbiór zabawnych felietonów... o życiu. Kilka spodobało mi się szczególnie np. "mieć coś z żabą" przez inne przebrnęłam bez szczególnego zrozumienia. Polecam tę lekką, zabawną lekturę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mathab
Mathab
Przeczytane:2013-11-21, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Doskonała książka dla każdego, napisana troszkę humorystycznie lekki językiem, nie tylko o rzeczach wesołych. Autorka porusza różne tematy dotyczące życia codziennego, różne aspekty naszego życia. W przedstawione historie wplata mądrości życiowe, swoje przemyślenia, spostrzeżenia, myśli jakże bliskie nam na co dzień : o przemijaniu, przyjaźni, miłości. W wielu z nich można znaleźć własne przeżycia. Lektura książki, mimo że czyta się ją szybko i przyjemnie, pozostawia ochotę na zatrzymanie się na chwilę, zastanowienie się nad sobą, życiem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wdowa86
wdowa86
Przeczytane:2013-11-14, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Swoją przygodę z panią Katarzyną zaczęłam od "Houston". Sięgając po "Trochę większy poniedziałek" sugerowałam się,że będzie to tak samo przyjemna powieść, jednak ku memu zaskoczeniu wcale tak nie jest. Przede wszystkim ta książka ma charakter osobisty, jest to zlepek historii z życia wziętych. Trochę tak jakby "ciocia Kasia" radzi jak być w życiu szczęśliwym. Jestem trochę zawiedziona, ni to pamiętnik, ni to poradnik, jednak wiem, że chcę żyć ze sobą w zgodzie i po kolejną książkę p.Grocholi na razie nie sięgnę.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-09-26, Mam,
Bardzo, ale to na prawdę BARDZO jestem rozczarowana "Poniedziałkiem". Do tej pory myślałam, że tylko prace magisterskie pisze się na zasadzie "z dziesięciu książek - jedenasta", a tu widzę, że i poczytni autorzy robią w ten sam sposób. "Poniedziałek" to nic innego, tylko zbieranina historii, które pojawiły się wcześniej w innych książkach Grocholi, 95% treści jest po prostu żywcem przepisana z "Nigdy w życiu" (którą czytałam kilkanaście razy i znam prawie na pamięć). Tutaj Judyta zamieniła się w Kasię a Adam w Pana Od Węgorza - i na tym kończą się różnice. Szkoda, że w materiałach promocyjnych nigdzie nie umieszczono takiej informacji, zaoszczędziłabym 37 zł. Smutne jest też, ze autorce brak nowych pomysłów i odgrzewa stare kotlety, zmieniając szyk i dodając tylko inny tytuł. Zawiodłam się bardzo.
Link do opinii
UWIELBIAM KSIĄŻKI P. KATARZYNY GROCHALI!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sardegna
Sardegna
Przeczytane:2013-07-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki kolejne w 2013,
Wspaniała to lektura, niezależnie od wieku i preferencji czytelniczych, każda kobieta znajdzie w niej coś dla siebie. Dobrze jest czasem trafić na taką lekturę, dzięki której będziemy mogły się zatrzymać, spojrzeć na swoją codzienność i uświadomić sobie, że nie trzeba prowadzić luksusowego życia, rodem z serialu telewizyjnego czy tabloidu, żeby osiągnąć szczęście. http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2013/07/troche-wiekszy-poniedziaek-katarzyna.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - KaMax
KaMax
Przeczytane:2013-07-02, Ocena: 5, Przeczytałam, Grupa wsparcia - 12 książek,
,,Trochę większy poniedziałek" to książka dla czytelniczek, które nie lubią się spieszyć w lekturze. Nie jest to bowiem powieść, tylko zbiór około 60 minifelietonów, podpartych epizodami z życia autorki. I choć nie jest to książka autobiograficzna, którą zresztą Katarzyna Grochola już napisała (,,Zielone drzwi") i którą ujęła tysiące czytelniczek swoją wrażliwością i szczerą sympatią (tak sympatią, dobrze czytacie) do każdego człowieka, to utrzymana jest w takim właśnie ciepłym klimacie. W każdym felietonie Grochola przemyca jakiś wniosek na tematy ogólnoludzkie. Ten ,,chwyt" może się komuś wydawać pretensjonalny, ale to tylko pozory, bo sama autorka jako człowiek jest daleka od zmanierowania. Wnioski na końcu są pisane nie po to, aby kogokolwiek pouczać czy moralizować tylko po to, aby kogoś wesprzeć, albo zwyczajnie dodać mu otuchy, że ludzie nie są tacy źli i wyrachowani, życie może być wartościowe a szczęście to stan umysłu. Tematy felietonów oscylują wokół kobiecych emocji oraz przeżyć i dotyczą tak ważkich tematów jak miłość, małżeństwo, partnerstwo, przyjaźń, ale także problemów przyziemnych, do których należy choćby roztrzepanie, nieznajomość techniki i sprzętu AGD. Jest w czym wybierać. Wielką zaletą książki jest oparcie treści na epizodach z prywatnego życia Katarzyny Grocholi. W ten sposób autorka staje na równym poziomie ze swoimi czytelniczkami ze swoimi słabościami. Za to przyznaję jej wielki plus, wielu pisarzy miałoby opory. Na czytelniczki, które lubią i czytają książki Katarzyny Grocholi czeka mała niespodzianka. Ponieważ sama autorka w którymś z wywiadów przyznała, że pożycza ,,swoim bohaterom" własne historie, to ,,W trochę większym poniedziałku" zostaje odkryte wiele z nich. Lektura ,,Trochę większego poniedziałku" mnie osobiście sprawiła dużą przyjemność. To książka pełna ciepła i szczera w swoim przekazie, w której nie znajdziemy patosu, teorii spiskowej dziejów. Polecam bardzo wszystkim paniom. Całość mojej recenzji w magazynie Szuflada.net
Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2017-10-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,

 Zbiór felietonów autorstwa Katarzyny Grocholi pełne refleksji i spostrzeżeń, które  pomimo

upływających   lat  nic nie straciły na swojej aktualności.

Link do opinii
Avatar użytkownika - LifeOnMars
LifeOnMars
Przeczytane:2017-04-09, Ocena: 4, Przeczytałam, Książki XXI wieku,

Sięgając po "Trochę większy poniedziałek" myślałam, że to powieść. Okazało się, że to zbiór felietonów. Ale tak samo lekkie, w tym samym ukochanym stylu. A ja już tak mam, że podoba mi się wszystko, co wyszło spod pióra tej autorki. Grochola forever!

Link do opinii
Avatar użytkownika - LadyA
LadyA
Przeczytane:2015-09-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2015,
Avatar użytkownika - Barbarka
Barbarka
Przeczytane:2015-04-24, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2015 ,
Avatar użytkownika - Bas1992
Bas1992
Przeczytane:2014-10-29, Przeczytałam,
Inne książki autora
Zranić marionetkę
Katarzyna Grochola0
Okładka ksiązki - Zranić marionetkę

Miłość, nienawiść, stare krzywdy i nowe zbrodnie. Kto w naszym życiu pociąga za sznurki? Warszawa, tu i teraz. W luksusowym apartamencie odnalezione...

Zagubione niebo
Katarzyna Grochola0
Okładka ksiązki - Zagubione niebo

  Zagubione niebo to historie nowe i odnalezione, które gubiły się na łamach prawie zapomnianych już dzisiaj gazet. Wreszcie ułożyły się w...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy