Samotne serca


Tom 4 cyklu Jessica Shaw
Ocena: 5 (5 głosów)

Znalazła miłość, korespondując z więźniem osadzonym w celi śmierci. Potem ślad po niej zaginął. Czy detektyw Jessice Shaw uda się ją odnaleźć?

Christine Ryan rozpaczliwie próbuje odszukać przyjaciółkę z dzieciństwa, Veronicę Lowe. Kobieta zniknęła w tajemniczych okolicznościach ponad piętnaście lat temu, krótko po urodzeniu dziecka, którego ojcem był osadzony w celi śmierci seryjny morderca Travis Dean Ford. Zgłasza się w tej sprawie do niezawodniej prywatnej detektyw Jessiki Shaw.

Christine jest zaniepokojona faktem, że Jordana, wdowa po Fordzie, zostaje zamordowana w ten sam sposób co ofiary jej męża. Obawia się, że Veronicę i jej córkę może wkrótce spotkać ten sam los. O ile w ogóle jeszcze żyją...

Jessica odkrywa, że zarówno Veronica jak i Jordana należały do Klubu Samotnych Serc, zrzeszającego kobiety korespondujące z więźniami. Wie, że musi odnaleźć Veronicę, zanim zrobi to zabójca. Jednak w trakcie śledztwa zaczyna odnosić wrażenie, że ją samą też ktoś śledzi. Travis od lat nie żyje. Kto więc poluje na "samotne serca"?

Informacje dodatkowe o Samotne serca:

Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2022-09-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382512847
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Lonely Hearts

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Samotne serca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Samotne serca - opinie o książce


,, Samotne serca” to już czwarta odsłona serii z Panią detektyw Jessic a Shaw. Każdą część, można czytać odrębnie, ja zachęcam zacząć od tomu pierwszego, który pozwoli na dokładne poznanie głównej bohaterki.

Jessica otrzymuje nowe zlecenie od pięćdziesięcioletniej Christine’ą Ryan, zadaniem detektywki jest odnalezienie jej przyjaciółki Veroniki Lowe. Sprawa nie będzie łatwa, ponieważ kobiety od piętnastu lat nie kontaktowały się ze sobą.
Dlaczego po tylu latach Christine’ą zaczęła się bać o bezpieczeństwo przyjaciółki?
Jessica podczas śledztwa natrafia na „Klub samotnych serc”, klub, w którym kobiety, korespondują z mężczyznami skazanymi i odsiadującymi wyrok w więzieniu, mordercy, zwyrodnialcy, którzy nigdy nie wyjdą na wolność.
Czy ten trop okaże się dobrą drogą?

Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego, sam styl powieści na pozór prosty. Jednak dla mnie była to poruszającą, budzącą emocje i wciągającą historię, która zapewniła mi po raz kolejny znakomitą rozrywkę.
Uwielbiam pióro Lisy Gray za realizm postaci i zdarzeń, za lekkość, z jaką pochłania się kolejne rozdziały, za budującą spójną i intrygującą fabułę. Jednak przede wszystkim za moją ulubioną główną bohaterkę, budzącą ogromną sympatię, Która nadal mierzy się z własnymi uczuciami do Connora, prywatnego detektywa, a której ja mocno kibicuję w życiu zawodowym i osobistym.

„Samotne serca” brzmi jak kontekst romansu, niestety, ale mamy do czynienia z rasowym, dynamicznym thrillerem, poruszającym trudne, ale jak ważne tematy. Choć fabuła dotyczy, związku mężczyzny z kobietą to jest to bardzo, bardzo specyficzny związek. Cała historia zaintrygowała mnie bardzo nietuzinkowym tematem – fascynacja kobiet seryjnymi mordercami. Co kieruje tymi kobietami?
Skąd się bierze fascynacja zbrodniami seryjnych morderców?

Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdalenaCzyta
MagdalenaCzyta
Przeczytane:2022-10-23,

"Samotne serca" to czwarty tom z detektyw Jessica Shaw, która jest prywatną detektyw specjalizującą się w odnajdywaniu zaginionych.
Nie stroniąca od dobrej whisky detektywka przyjmuje swoje kolejne zlecenie, które powinno zająć jej "chwilę".
Uwielbia odnajdywanie ludzi bardziej niż śledzenie niewiernych mężów.
Christine Ryan zleca odszukanie przyjaciółki z dzieciństwa Veronikę Lowe. Zaginęła w tajemniczych okolicznościach ponad piętnaście lat temu, po urodzeniu dziecka, którego ojcem był osadzony w celi śmierci seryjny morderca Travis Dean Ford.
Wdowa po Fordzie zostaje zamordowana w ten sam sposób co jego ofiary.
Obie kobiety należały do Klubu Samotnych Serc zrzeszającego kobiety chcące korespondować z osadzonymi.
Kto poluje na "samotne serca" ?
Czy Veronika i jej córka żyją?
Czy ktoś czai się na naszą panią detektyw?

Jessice Shaw polubiłam ponad dwa lata temu i z niecierpliwością czekam na kolejne jej śledztwa . Bardzo przyjemna, miła, młoda osoba z głową na karku.
Fabuła bardzo dobrze przemyślana, bez zawiłości i niepotrzebnych wtrąceń. Bardzo ciekawa zagadka do rozwiązania. Chęć poznania prawdy była tak wielka, że odłożenie książki było bardzo ciężkie. Uwielbiam w książkach tajemnice, wspólna przyjemność ich odkrywania jest jeszcze wieksza.
Tytuł adekwatny do fabuły, przekonacie się sami.
Z niecierpliwością czekam na dalsze losy detektywi Jessici Shaw.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2022-10-16,

Veronica znalazł miłość korespondując z więźniem osadzonym w celi śmieci. Gdyby tego było mało ślad po niej zanika. Miało to miejsce piętnaście lat temu krótko po urodzeniu dziecka, którego ojcem był seryjny morderca. Czy prywatny detektyw Jessika Shaw odkryje co stało się z Veronicą? Czy jej córce coś grozi? Co ma z tym wspólnego wdowa po mordercy i Klub Samotnych Serc? 

 


„Samotne serca” to czwarty tom z cyklu o detektyw Jessice Shaw. Tak naprawdę książki te możecie czytać niezależnie od siebie, bo raczej nie trudno się tutaj pogubić. 

Ta pozycja zdecydowanie wyróżnia się na tle pozostałych książek z cyklu i muszę przyznać, że mam do niej mieszane uczucia. Z jeden strony jest dość ciekawa i porusza wiele ważnych tematów. Jednak z drugiej strony ta „inność” spowodowała, że cieżko było mi się wgryźć w całą fabułę. Jej akcja w moim odczuciu jest zbyt wolna przez co w niektórych momentach zaczynałam się nudzić. 

Autorka na kartkach swojej najnowszej książki niejednokrotnie przemyca przestrogi. Skłania czytelnika do refleksji na temat nadmiernej ufności i otwierania się na ludzi. Zmusza nas do zastanowienia się kogo tak naprawdę chcemy wpuścić do swojego serca i życia. Czy warto angażować się w związki z osobami, które są agresywne i mają kryminalne przeszłość? Autorka nie ocenia kobiet, które fascynują się takimi mężczyznami, ale pokazuje jakie oblicza może przyjąć taka miłość i jakie jest to niebezpieczne. 

 


„Samotne serca” to koniec końcom ciekawy kryminał. Chociaż na pewno nie najlepszy z serii. Niemniej jednak czuję się całkiem usatysfakcjonowana z lektury. Jestem ciekawa jakie wrażenie wywrze on na Was! 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2022-09-28, Ocena: 5, Przeczytałam,

Klub Samotnych Serc. Brzmi jak kanwa romansu? Może i tak, ale tym razem mamy do czynienia z rasowym thrillerem i bardzo specyficznym związkiem. Ten portal randkowy powstał, by umożliwiać kobietom korespondowanie i nawiązywanie relacji z mężczyznami przebywającymi w zakładzie karnym.

Wyobrażacie sobie związek z mężczyzną skazanym na śmierć za seryjne morderstwa młodych kobiet? Chciałybyście mieć z nim dziecko? Jakim manipulantem musiał być Travis Dean Ford, żeby przekonać kobietę, że jest niewinny i rozkochać ją w sobie?

Klub Samotnych Serc okazuje się tropem, który przyciąga prywatną detektyw Jessicę Shaw poszukującą śladów zaginionej przed kilkunastu laty kobiety i jej córki. Kobiety, która związała się z seryjnym mordercą nazwanym „Dusicielem z Doliny”. Z prośbą o jej odnalezienie zwraca się przyjaciółka sprzed lat, która obawia się, że Veronica może być w niebezpieczeństwie. Jego byłą żonę ktoś zabił w ten sam sposób jak czynił to kiedyś on. Czy rzeczywiście mógł być niewinny, a może zyskał naśladowcę?

Śledztwo w sprawie śmierci wdowy po mordercy prowadzą znani Jessice policjanci, więc wzajemny kontakt i wymiana informacji mogą okazać się istotne dla obu stron. Autorka nie skupia się jednak jedynie na sprawach kryminalnych, bo w tle przewija się nieustannie ból i zagubienie Jessiki związane z jej relacjami osobistymi. Będzie musiała podjąć trudną decyzję dotyczącą własnej przyszłości. Czy podejmie właściwą?

Podczas czytania powieści nurtowało mnie pytanie, co kieruje kobietami zafascynowanymi przestępcami. Dreszczyk emocji i adrenalina? A może chęć zbawienia i uratowania straconej duszy? Nie znalazłam na nie jednoznacznej odpowiedzi, mimo retrospekcji pozwalającej zajrzeć w relację Veroniki z Fordem, zyskałam jednak poruszającą, budzącą emocje i wciągającą historię. Czwarta część cyklu z jedną z moich ulubionych bohaterek wzbudziła moją ciekawość nie tylko analizą tego niezrozumiałego dla większości z nas zjawiska, ale i zapewniła mi po raz kolejny znakomitą rozrywkę.

Uwielbiam pióro Lisy Gray za realizm postaci i zdarzeń, za lekkość, z jaką pochłania się kolejne rozdziały budujące spójną i intrygującą fabułę, ale przede wszystkim za budzącą ogromną sympatię główną bohaterkę, której kibicuję w życiu zawodowym i osobistym. Powieść można czytać niezależnie od wcześniejszych części, jednak warto zacząć od początku, by dać sobie szansę na poznanie pełnego obrazu Jessiki Shaw i jej sytuacji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2022-10-16, Ocena: 5, Przeczytałam,

Lisa Gray w ,,Samotnych Sercach", czwartym tomie serii kryminalnej o detektywce Jessice Shaw zadaje pytanie: dlaczego kobiety są w stanie związać się z przestępcami odsiadującymi wyroki w więzieniu? Jedna z takich kobiet jest tą, którą Jessica poszukuje. Czytelnik dzięki takiej fabule może pogłówkować nad tym zagadnieniem i choć motywacje bohaterki nie są wyłożone wprost, to jednak na tyle delikatnie zasugerowane, że wyobraźnia czytelnika zostaje pobudzona do własnych przemyśleń. W ogóle temat seryjnym morderców jest tu ciekawie opisany - przyglądamy się rodzinom ofiar, autorom podcastów i książek o tematyce true crime. Oczywiście cała historia kręci się wokół zbrodni - zamordowana została żona seryjnego mordercy, a jego wcześniejsza partnerka, matka jego dziecka pozostaje zaginiona. Intryga poprowadzona jest fajnie, tempo umiarkowane, a finał z kilkoma mocnymi zaskoczeniami. Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, to dobra kontynuacja przygód Jessiki, choć oczywiście nie jest konieczne zachowanie kolejności chronologicznej w lekturze - każdy z tomów dotyczy osobnej zagadki kryminalnej. Ja miałam przyjemność zapoznać się z całą serią w ciągu jednego miesiąca i przyznam, że polubiłam się z piórem Lisy Gray. Na pewno sięgnę po jej przyszłe powieści! Polecam tym lubującym się w lżejszych kryminałach!

Link do opinii
Avatar użytkownika - pannajagiellonka
pannajagiellonka
Przeczytane:2022-09-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Samotne Serca to czwarta część serii z prywatną detektyw Jessicą Shaw. Tym razem do mieszkającej i pracującej w motelu Jess zgłasza się Christine Ryan z prośbą o odnalezienie jej przyjaciółki z dzieciństwa, która niemal dwie dekady wcześniej zniknęła bez śladu wraz ze swoją małą córeczką. Uzasadnieniem takiej prośby po latach jest fakt, że Veronica spotykała się z seryjnym mordercą Travisem Deanem Fordem i to właśnie z nim ma córkę Mię, a niedawno ktoś zamordował jego kolejną partnerkę Jordanę Ford. 

Jessica ma wątpliwości, czy powinna wziąć tę sprawę, jednak prowadzący śledztwo w sprawie zabójstwa Jordany Ford, detektywi Pryce i Medina przekonują ją do jej podjęcia uważając, że związek z Fordem może być ich wspólnym mianownikiem. Pojawia się teoria, że Veronica nie uciekła tylko została zamordowana, a odpowiedź kryje się gdzieś w Klubie Samotnych Serc - portalu randkowym, na którym osadzeni w zakładach karnych mogą znaleźć drugie połówki na wolności. Okazuje się, że Veronica, a później także Jordana poznały się z Travisem właśnie w taki sposób, gdyż w chwili gdy zaczęły się te znajomości oczekiwał on już na karę śmierci za swoje zbrodnie. 

Jessica postanawia porozmawiać z jedyną osobą, która znała obie ofiary i mogła jej coś więcej na ich temat powiedzieć - Bibi Durrant - założycielką Klubu Samotnych Serc. Kobieta jednak twierdzi, że nie miała z Veronicą bliższej relacji i absolutnie zaprzecza, że cokolwiek miałaby wiedzieć o jej zniknięciu. O Jordanie natomiast wyraża się w sposób dający jasno do zrozumienia, że kobieta od samego początku próbowała zniszczyć związek Forda z Veronicą i zająć jej miejsce. Mąż Bibi natomiast mówi wprost, że Veronica nie żyje. Jeśli tak jest to skąd ma taką pewność? Czy Jordana miała coś wspólnego ze zniknięciem Lowe i jej córeczki? Jeśli tak, to czy z tego powodu sama zginęła?

Fascynacja seryjnym mordercą to niebezpieczna sprawa.

Jessica czuje, że Bibi i Doc Durrant nie mówią jej wszystkiego i nie zamierza zrezygnować z rozpoczętego śledztwa. Gdy trafia na trop poszukiwanej kobiety sytuacja robi się niebezpieczna. Okazuje się, że detektyw nieświadomie sprowadziła bardzo duże niebezpieczeństwo na ukrywającą się pod inną tożsamością Veronicę i jej rodzinę, a osoba, której pomaga nie jest tą, za którą się podaje. Najważniejsze pytanie zatem brzmi: kto i dlaczego szuka byłej partnerki Dusiciela z Doliny?

Niewątpliwie Samotne Serca to jeden z lepszych thrillerów jakie czytałam, a już na pewno miła odmiana od moich ostatnich, miernych lektur. Wszystkie wątki zostały doprowadzone do końca, na wszystkie pytania dostałam satysfakcjonujące odpowiedzi. Jessica jest postacią ciekawą, którą darzy się sympatią, ale taką nieprzesadną. Od początku mojej znajomości z Shaw kibicuję jej i Connorowi, miałam nadzieję, że postąpi tak, jak ja postąpiłabym na jej miejscu - powie mu co czuje. Tym bardziej, że on domyśla się tych uczuć i czeka na to! Ona jednak tego nie zrobiła i poświęciła swoje uczucia na rzecz rozsądku. Czy to dobra decyzja? Mam nadzieję, że przekonamy się o tym w kolejnych częściach. 

Lisa Grey poruszyła w tej książce ciekawą tematykę jaką jest fascynacja kobiet mężczyznami osadzonymi w więzieniach. Czytałam już kiedyś thriller o podobnej tematyce i bardzo mnie ona zaciekawiła. Liczyłam na to, że w Samotnych Sercach trochę zgłębię psychologie tego zjawiska, dowiem się co skłania kobiety takie jak Veronica czy Jordana do nawiązania relacji, przyjaźni czy romansu z osobą skazaną za morderstwo. W tej materii nieco mnie autorka zawiodła, jednak absolutnie nie rzutuje to na mój ogólny odbiór książki, więc śmiało polecam Wam lekturę Samotnych Serc. Przychylam się do słów z okładki, że nie musicie czytać poprzednich części serii by wciągnąć się w akcję, jednak myślę, że warto to zrobić by lepiej poznać sytuację Jessiki i jej relację z Connorem. 

www.pannajagiellonka.pl

Link do opinii
Inne książki autora
Bez powrotu
Lisa Gray0
Okładka ksiązki - Bez powrotu

Bywa tak, że morderca nie czuje wyrzutów sumienia. Wtedy rachunek musi zapłacić ktoś inny. Jessica Shaw, porywcza, nieustraszona detektywka znana czytelnikom...

Ukryte
Lisa Gray0
Okładka ksiązki - Ukryte

Życie byłoby nie do zniesienia, gdybyśmy pamiętali wszystko. Rzecz jednak w tym, by wiedzieć, co zapomnieć. A za własną zbyt krótką pamięć Rue Hunter może...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy