Alice Munro w doskonałej formie!
Kolejna na polskim rynku książka mistrzyni krótkiej formy literackiej, laureatki Bookera. Przyjaciółka z młodości to dziesięć niezwykłych, hipnotyzujących czytelnika opowiadań o tym, co dla każdego z nas najważniejsze, ale i najbardziej tajemnicze: o miłości, tęsknocie, umieraniu, przypadkach rządzących naszym życiem... Prawdziwa literacka uczta dla wielbicieli magii słowa i niezapomnianych wrażeń.
Satysfakcja gwarantowana, bo nazwisko Alice Munro od lat wymieniane jest na liście pretendentów do literackiego Nobla. Za swoją ostatnią - jak sama twierdzi - i najbardziej osobistą książkę Drogie życie kanadyjska autorka otrzymała niedawno prestiżową nagrodę Trillium Book Award, którą niemal ćwierć wieku temu (w 1990 roku) wyróżniono właśnie tom Przyjaciółka z młodości.
Fantastyczny zbiór opowiadań, pięknie napisany, grający na najgłębszych uczuciach.
Michiko Kakutani, ,,New York Times"
Czytelnikom, dla których będzie to pierwszy kontakt z Kanadyjką, zazdroszczę rozkoszy odkrywania jednej z najświetniejszych Ameryk współczesnej prozy.
Ignacy Karpowicz, ,,Gazeta Wyborcza"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2013-09-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 300
Twóczość Alice Munro zachwyciła mnie od samego początku. Już pierwsza książka spod pióra tej kanadyjskiej literatki przekonała mnie o tym, że jej opowiadania będą należały do moich ulubionych i z wielką chęcią będę po nie sięgać w przyszłości. Autorka w swoich książkach porusza tematy znane każdemu człowiekowi, począwszy od miłości na śmierci i cierpieniu kończąc. Ponadto pisarka często zwraca uwagę na relacje międzyludzkie, dogłębnie je analizuje i weryfikuje, co staje się tematem do wielu refleksji oraz przemyśleń. Każde z opowiadań autorki jest prawdziwym, małym dziełem sztuki. W mgnieniu oka odbiorca przerzuca kolejne strony utworu i z zainteresowaniem śledzi losy coraz to nowych bohaterów. Ich życie staje się na krótką chwilę życiem samego czytelnika, który odczuwa te same emocje i rozterki. Podkreślić należy fakt, że postacie, wykreowane przez autorkę, są nadzwyczaj realistyczne i można byłoby wręcz pokusić się o porównanie ich do „zwykłego, szarego Kowalskiego” . To własnie dlatego odbiorca z taką łatwością wczuwa się w sytuacje osób, o których czyta. Pierwsze i zarazem tytułowe opowiadanie zdecydowanie mogę nazwać swoim ulubionym. Historia dwóch sióstr Elli i Flory dogłębnie mną wstrząsnęła. Z oburzeniem śledziłam losy Roberta, który bez żadnych emocji czy wyrzutów sumienia, zmieniał swoje życiowe partnerki jak rękawiczki. W czasie lektury kolejnych dziewięciu opowiadań, jakie autorka zawarła w „Przyjaciółce z przeszłości”, również nie raz zdarzało mi się łapać za głowę z przejęcia czy też śmiać się razem z bohaterami. Proza Alice Munro ma swój wyjątkowy, powtarzający styl. Na zaledwie kilkudziesięciu stronnicach autorka jest w stanie zawrzeć niezliczoną ilość przeżyć i uczuć. Ponadto pisarka w każdej ze swoich książek posługuje się prostym, zrozumiałym językiem, a akcja opowiadań jest statyczna i nieśpieszna, dzięki temu możemy bardziej wnikliwie poznać bohaterów i otaczającą ich rzeczywistość. Po lekturze „Przyjaciółki z młodości” wciąż czuję niedosyt i z niecierpliwością wyczekuję kolejnych polskich publikacji dzieł pani Munro. Z całą pewnością będą one stanowiły prawdziwe perełki w mojej domowej biblioteczce. WWW.PUBLIC-READING.BLOGSPOT.COM
Nie pamiętam kiedy czytałam opowiadania. Ta forma nie jest dla mnie obca, ale większość autorów, których preferuję, jej po prostu nie stosuje. Siegnęłam więc po książkę pani Munro "z pewną dozą nieśmiałości", a tak naprawdę z pewną dozą obawy. Będzie nudno, trudno, poważnie... Znaczek na okładce "Nobel 2013" również nie pomaga. Będzie nudno, trudno, poważnie... podwójnie! A tu miłe zaskoczenie. Nudno - na pewno nie! Trudno - też raczej nie. Poważnie - a to się zdarzyło :) 10 opowiadań o uczuciach. Dużo miłości. Sporo przyjaźni. Wiele smutku. Szybko się czyta, nie ma ochoty się kończyć. Bohaterowie... spotykani codziennie na ulicy, a jednak wyjątkowi bardzo, co do jednego. Niektóre teksty czytelne, jasne. Część zastanawiająca, zadziwiająca. Nie zapiera tchu w piersiach, ale sięga się po tę książkę bez zastanowienia, kiedy tylko można. Polecam, nawet tym, którzy nie preferują :) Warto. Do tego stopnia, że u mnie na komodzie leży następna książka pani Munro :)
Miłość miewa zaskakujące oblicza, nierozerwalnie powiązana jest ze zdradą, pociąga za sobą nienawiść, a jej odcieni nie sposób zliczyć. Któż...
Osiem historii, w których poezja miesza się z prozą codzienności w rytmie życia małego kanadyjskiego miasteczka Carstairs. Bohaterki to kobiety zakochane...