Prawo panny Murphy


Tom 1 cyklu Molly Murphy
Ocena: 5.29 (14 głosów)

Rudowłosa Molly Murphy z wioski Ballykillin w irlandzkim hrabstwie Mayo nie należy do dziewcząt grzecznych i uległych. Na zbyt nachalne zaloty panicza reaguje w sposób tak gwałtowny, że musi się ratować ucieczką do Liverpoolu.

Na tym jednak nie kończy się jej tułaczka. Nieoczekiwany zwrot okoliczności sprawia, że Molly - pod fałszywym nazwiskiem - trafia na pokład statku Majestic płynącego do Nowego Świata. Ale kiedy dociera na Ellis Island, nie może jeszcze cieszyć się pełną wolnością. Okazuje się bowiem, że nocą zamordowano jednego z pasażerów, a kobieta, której nazwisko przybrała Molly, mogła mieć motyw, by nastawać na jego życie. Co gorsza, o dokonanie zbrodni podejrzewa się pewnego sympatycznego młodzieńca, który zdaniem panny Murphy jest całkowicie niewinny. Ażeby go uratować przed odesłaniem z powrotem do Irlandii, dzielna dziewczyna rozpoczyna własne śledztwo, raz po raz wchodząc w drogę przystojnemu kapitanowi policji, Danielowi Sullivanowi.

W poszukiwaniu zabójcy odwiedza najbardziej zakazane dzielnice, ciasne robotnicze mieszkania, przestronne pałace bogaczy, a nawet przybytek, którego nazwy przyzwoita dziewczyna nawet nie powinna wymawiać.

Poznaje przy okazji prawa rządzące pełnym imigrantów Nowym Jorkiem A.D. 1901.

Informacje dodatkowe o Prawo panny Murphy:

Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2013-02-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7392-412-3
Liczba stron: 328
Tytuł oryginału: Murphy's Law
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Joanna Orłoś-Supeł

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Prawo panny Murphy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Prawo panny Murphy - opinie o książce

Cyklu kryminałów o Molly Murphy – rudowłosej Irlandce o zapędach detektywistycznych – z pewnością spodoba się wielbicielom lekkich kryminałów.

Tytułową bohaterką jest Molly Murphy – młoda dziewczyna pochodząca z wioski Ballykillin w Irlandii. Nie należy ona do grzecznych i dobrze ułożonych kobiet. W dodatku nie boi się mieć własnego zdania, przez co wciąż popada w kłopoty. Najlepszym tego przykładem są dwa wydarzenia z jej życia: Jeszcze zanim skończyłam dziesięć lat, cała moja rodzina o mały włos nie została eksmitowana na bruk tylko dlatego, że nie potrafiłam trzymać języka za zębami. A tydzień przed dwudziestymi trzecimi urodzinami uciekłam, ścigana za morderstwo.

Aby uniknąć stryczka, musi ratować ucieczką do Liverpoolu, gdzie ma nadzieję rozpocząć nowe życie. Nie wie, że to dopiero początek jej tułaczki. W Anglii otrzymuje bowiem szansę przedostania się do Ameryki na pokładzie statku Majestic. Musi jedynie popłynąć pod fałszywym nazwiskiem i podczas podróży zaopiekować się dwójką dzieci. Niestety po przybyciu do Nowego Jorku okazuje się, że to nie koniec jej kłopotów. Molly staje się jedną z głównych podejrzanych zabójstwa pewnego niesympatycznego pasażera...

Sprawę tajemniczego zabójstwa prowadzi przystojny komisarz Daniel Sullivan. Nie trzeba chyba dodawać, że od razu wpada w oko Molly (a ona jemu). Niestety jego poszukiwania winnego są tak nieudolne, że Molly postanawia rozpocząć własne śledztwo. W celu odnalezienia zabójcy będzie musiała odwiedzić niebezpieczne dzielnice oraz miejsca, które nie przystoją młodej damie. Nie przypuszcza nawet, na jakie niebezpieczeństwo się naraża.

Bardzo lubię kryminały w stylu retro, dlatego powieść Rhys Bowen przypadła mi do gustu. Szczególnie, że Molly przypomina mi przebojową Phryne Fisher z serialu "Zagadki kryminalne panny Fisher", który powstał na podstawie powieści Kerry Greenwood (niestety nie przetłumaczonych na polski). Co więcej, jej nazwisko przywodzi na myśl pannę Marple z powieści Agathy Christie. Jednak podobieństwo na tym się kończy. Pierwsza z nich to energiczna starsza pani, która hobbistycznie bawi się w detektywa. Natomiast druga to młoda kobieta, którą okoliczności skłaniają do rozpoczęcia własnego śledztwa.

Zaletą powieści jest wierne odzwierciedlenie realiów Nowego Jorku z początku XX wieku. Możemy zobaczyć oczami bohaterów nowe technologie, takie jak winda: W najwyższych budynkach w mieście jest coś, co nazywa się winda. Parę dni temu widziałem, jak wygląda. Nie uwierzycie. Czary-mary! Wchodzi się do takiego małego pudełka, a potem jedzie w nim do góry. Nawet się tego nie czuje. Ale wychodzisz i proszę! Jesteś na szczycie budynku. Podobny zachwyt wzbudza budowa metra (tunel w ziemi, w którym będzie kolej) czy odkurzacz (zamiatarka, po wypróbowaniu której już nigdy nie wróci się do używania szczotki i szufelki).

Powieść napisana jest lekkim językiem, dzięki czemu czyta się ją jednym tchem. Książka wciąga czytelnika od pierwszych stron i tak zostaje już do końca. Wszystko dzięki nagłym zwrotom akcji, wielu zaskakującym zdarzeniom i trudnej do wyjaśnienia zagadce. Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Dzięki temu możemy poznać wydarzenia z perspektywy samej Molly - jej tok rozumowania i emocje towarzyszące prowadzonemu przez nią śledztwu. Choć w powieści nie ma krwawych opisów z miejsca zbrodni, to nadrabia swoim wyjątkowym klimatem z początków ubiegłego wieku. Muszę przyznać, że przygody panny Murphy tak mi się spodobały, że dołącza ona do grona moich ulubionych detektywów-amatorów (czyli Sherlocka Holmesa i panny Marple). I już nie mogę doczekać się kolejnych powieści z jej udziałem. Polecam tę powieść szczególnie miłośnikom kryminałów w stylu retro.

Warto wspomnieć, że "Prawo panny Murphy" jest pierwszą książką z serii o sympatycznej Irlandce Molly, której największymi zaletami są niezwykła inteligencja i zmysł detektywistyczny. W Anglii ukazało się już 14 powieści z tego cyklu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - nikolsosna
nikolsosna
Przeczytane:2015-02-09, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2015,
szczerze mówiąc pierwsza to ksiązka taka stricte detektywistyczna; świetna rozrywka , nie śadzilam że tak mnie wciagnie zwłaszcza , że krwawego morderstwa nie było, owszem sporo krwi , brutalnie dokonane ale , no własnie ksiązka nie jest mrocznym kryminałem, naprawdę świetna rozrywka. Moim zdaniem najbardziej na pochwałę zasługuje plastycznośc opisanych sytuacji i miejsc, czytasz i widzisz wszystko jakbys tam był. No i ja chyba mam słabośc do rudowłosych buntowniczek, po Ani z Zielonego Wzgórza mi zostało :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ankalipso
Ankalipso
Przeczytane:2015-02-05, Ocena: 6, Przeczytałam,
Na początku jak spojrzałam na okładkę pomyślałam, że to jakieś zwykłe romansidło, które zaraz rzucę w kąt, a tu już po kilku stronach zostałam wciągnięta w kryminalną historię, która się przeplata z wątkami miłosnymi (czyli troszeczkę romansu jednak jest) i historią emigracji do Stanów Zjednoczonych (sławne Ellis Island). Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - asymaka
asymaka
Przeczytane:2014-01-15,

Takiego właśnie kryminału było mi trzeba!
Od dziecka zaczytuję się w tego typu literaturze, naturalnie mistrzynią gatunku jest dla mnie Agata Christie, ale muszę przyznać, że i Molly Murphy ma w sobie wiele charyzmy, inteligencji, jest wyjątkowa jak bohaterowie królowej kryminału, am w sobie to "coś", co mnie do niej przyciąga, co budzi moja sympatie do jej osoby.
Książkę czyta się szybko, jest ciekawie, miejscami niebezpiecznie, a kiedy indziej zabawnie. Świetnie przedstawione realia tamtych czasów, problemy, z jakimi borykają się Irlandczycy, opuszczający swoje miejsce na ziemi, by żyło im się lepiej, z nadzieją wypatrujący Statuy Wolności.
 Molly nie ma wyjścia, musi opuścić Ballykillin, ponieważ wpada w kłopoty, ale tu akurat nie ma się co dziwić, bowiem to osoba "nie dająca sobie w kaszę dmuchać", nigdy nie pozwoliłaby, żeby inni nią manipulowali, robili coś wbrew jej woli, dlatego reaguje dość żywiołowo na "końskie zaloty" niedoszłego absztyfikanta. Jeszcze wielokrotnie przekonamy się o sile charakteru tej rudowłosej, niezwykłej dziewczyny. Kto, jeśli nie ona może sobie poradzić w obcym kraju, w obcym mieście, bez pracy, bez dachu nad głową? I kto, jeżeli nie Molly Murphy rozwiąże intrygującą i tajemniczą zagadkę kryminalną?
Z tą książką na pewno nie będziecie się nudzić, w żadnym wypadku i w żadnym momencie nie rozczaruje Was ona, ponieważ  pełno w niej ciekawych zwrotów akcji, interesujących wątków, sytuacji pełnych intrygujących, interesujących wydarzeń. Bohaterka budzi sympatię w czytelniku już od pierwszych stron, nie pozwala sobie na chwile zwątpienia czy słabości, choć życie jej wywraca się do góry nogami, zmiana goni zmianę, ona nie poddaje się, nie marudzi, tylko chwyta sprawy w swoje ręce, działa! Jest wygadana, potrafi łączyć fakty, nie boi się wyzwań i drwi z niebezpieczeństwa.
To pierwsza część serii kryminałów, których akcja toczy się na początku XX wieku, z niecierpliwością będę oczekiwać kolejnych, oby się ukazały!
Polecam jak najbardziej, naprawdę warto!

Link do opinii
Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2013-03-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Uwielbiam angielskie kryminały, a te ,które dzieją się w ubiegłym stuleciu szczególnie. Tym razem sięgnęłam po nieznaną mnie pisarkę - Rhys Bowen. Rhys Bowen to pseudonim pisarki urodzonej w 1941 roku w Wielkiej Brytanii,a obecnie mieszka w San Francisco. Zanim zaczęła pisać to pracowała dla BBC i Australian TV. Pisarka jest  znana jest z powieści o przygodach konstabla  Evana Evansa, ale dopiero cykl o losach Molly Murphy przyniósł jej miano królowe kryminału retro. Za "Prawo panny Muphy" otrzymała nagrodę w 2001 roku Agatha Award. Główną bohaterką jest rudowłosa dwudziestotrzyletnia Molly Muphy. Molly jest Irlandką. Musi ona uciekać ze swojej rodzinnej miejscowości, gdyż przez przypadek zabiła bogatego i wpływowego panicza, który próbował ją zgwałcić. Dziewczyna udaje się do Anglii w obawie przed niechybnym aresztowaniem i wyrokiem skazującym ją na śmierć przez powieszenie. I, gdy już policja ma ją schwytać z opresji wubawia ją pani KathleenO'Connor. Dlaczego to uczyniła? Pani O'Connor także jest Irlandką i doskonale rozumie skomplikowaną sytuację Molly, gdyż jej brat został powieszony za to, że stanął w obronie sąsiada. Molly zostaje poproszona przez kobietę, by ta udała się statkiem, płynącym za ocean i wzięła pod opiekę dwójkę małych dzieci O'Connor. Matka niestety ma gruźlice i nie może dołączyć do swego męża, który także jest ścigany przez angielską policję. MOlly wyrusza w morską podróż (pod fałszywym nazwiskiem, jako matka i żona Seamusa O'Connor,) traktując ją jak dar niebios. Może USA okaże się dla niej oazą spokoju i ucieczką przez karą. Jednak podróż nie przebiega spokojnie. Na pokładzie, a raczej na trzecim poziomie dla imigrantów poznaje O'Malleya, który utrzymuje , że niby ją zna (chodzi i O'Connor), bo pochodzą z tego samego miasteczka. Molly się bardzo boi, że wyjdzie na jaw jej prawdziwa tożsamość i zostanie odtransportowana do Anglii.  Na szczęście tak się nie dzieje. O'Malley zostaje zamordowany i cień podejrzenia pada na Molly oraz młodziutkiego Michaela. Sprawą zajmuje się amerykański policjant (z pochodzenia Irlandczyk), który aresztuje Michaela, a Molly puszcza wolno, a ta postanawia dowiedzieć się kto i dlaczego zabił O'Malleya.... Nie da się nie polubić tego rudowłosego "detektywa". Jest to urocza, sprytna i bardzo inteligentna młoda kobieta. Mimo swojego niskiego pochodzenia jest bardzo "rozgarnięta". Umie pisać i czytać , co w jej czasach (czyli początki XX wieku) nie jest tak oczywistym faktem. Molly miała to szczęście, że została przygarnięta do domu zamożnej pani, która dostrzegła jej pęd do wiedzy , ale i niewyparzony język. Molly mogła się uczyć wraz z córkami pani i zdobyta wiedza stała jej się wielkim atutem. Molly jest także bardzo prostolinijną kobietą , o nienagannej postawie. Wie, że musi się szanować i nie jest podatna na zwodnicze zapędy mężczyzn, a przyznać trzeba, że ci do niej szczególnie ciągną. Trzeba przyznać, ze ma ona także niezwykłą zdolność do przyciągania kłopotliwych sytuacji. Tam, gdzie pojawi się Molly, tam znajdzie się jakiś trup i niebezpieczeństwo. Kobieta zauroczona jest Sullivanem, czyli policjantem, który prowadzi sprawę zabójstwa O'Malleya. Ale ten zna ją pod nazwiskiem O'Connor i żyje w przeświadczeniu, że ta jest mężatką . Jak dziewczyna wybrnie z tej sytuacji? I czyżby Sullivan był jej księciem z bajki? Kryminał jest rewelacyjny. Oprócz zagadki morderstwa jest onrealnym obrazem ówczesnych czasów. Czytelnik oczami wyobraźni widzi, jaki był niełatwy los kobiet. Jak okrutnie traktowano obywateli niższego szczebla społecznego. Jak ciężko było imigrantowi zaaklimatyzować się na obcej ziemi. Pisarka okrasiła całą to historię humorem, ale i z dreszczykiem emocji. Język jest bardzo przystępny, a kreacja bohaterów dopracowania w najmniejszym szczególe.  We wrześniu ma się ukazać drugi tom o przygodach panny Muphy i już nie mogę się doczekać.
Link do opinii
W życiu bym nie pomyślała, że sięgając po tę książkę będę się tak świetnie bawić. A cała historia Molly zaczęła się w momencie ucieczki przed karą za zabójstwo panicza, który próbował ją zgwałcić. Na swojej drodze dziewczyna spotkała pewną kobietę, która choć sama nie mogła udać się do Ameryki, do męża, chciała, aby przynajmniej jej dzieci bezpiecznie się tam dostały. W ten sposób Molly, pod nazwiskiem Kathleen O'Connor, wchodzi na pokład statku, na którym czekają ją jeszcze większe kłopoty... "Prawo panny Murphy" łączy w sobie wszystkie cechy dobrego kryminału - wartką i pełną zwrotów akcję, ciekawą intrygę i niespodziewane zakończenie, a także dodatkowe walory, czyli to, co Tygryski lubią najbardziej - bohaterów, których nie sposób nie polubić, wątek miłosny i poczucie humoru. Nie jest to wybitna lektura (lecz kto by się spodziewał jakichś filozoficznych wynurzeń w kryminale?), jednak świetna książka na nudne popołudnie. Będę z niecierpliwością wyczekiwała kolejnych części przygód sympatycznej Molly.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-07-12, 52 książki 2013,
Rhys Bowen z łatwością przenosi nas w odległe czasy, zapoznaje nas z ówczesnym życiem emigrantów i czyni to niezwykle barwnie i godną pochwały rzetelnością. Ludzie emigrują z różnych powodów: chęć poprawy sytuacji ekonomicznej, ucieczka przed odpowiedzialnością za popełnione przestępstwa czy miłości i ratowania więzi rodzinnych. Książka daje możliwość podejrzenia skutków emigracji z tychże powodów. Czy rzeczywiście nowe miejsce jest gwarantem odniesienia sukcesu? Czy przeszłe grzechy ulegną zapomnieniu? Czy nie dosięgnie ich ręka sprawiedliwości? Czy można odbudować zamrożone relacje rodzinne? Autorka ukazuje drogę emigrantów, ich codzienne życie. Przedstawia czytelnikowi cały wachlarz możliwości do wykorzystania. Z jednej strony obserwujemy nieznośny głód, brud, smród i brak perspektyw, z drugiej strony możliwość zarobkowania, ale nie zawsze zgodny z oczekiwaniami i moralnym przytaknięciem. Rhys Bowen na podstawie kontrastów bieda- bogactwo, cnota- grzech, moralność- degeneracja ujawnia wszelkie bolączki mieszkańców Nowego Jorku.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-07-12,
Przyjemna lektura, tylko strasznie, strasznie prościutka i taka jakby naiwna. Za to bardzo optymistyczna. Głowna bohaterka jest sympatyczna, niezwykle zaradna i w dodatku szczęście jej sprzyja. Feministki mogłyby być z niej dumne.
Link do opinii
Świetna książka, napisana lekko. Dreszczyk emocji też się pojawia, do tego nie brakuje wątku miłosnego (moja romantyczna dusza ceni sobie takowe). Pozostawia niedosyt, kiedy skończy się czytać... Murphy nie jest może tak światła ( :D) jak Poirot, ale całkiem nieźle sobie radzi i jest sympatyczną pannicą :D Z niecierpliwością czekam na wrześniową drugą część!!!
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-07-01,
"Prawo panny Murphy" to dynamiczny, zabawny i trzymający w napięciu kryminał neowiktoriański z przymrużeniem oka. Powieść czyta się szybko przede wszystkim dzięki częstym zwrotom akcji oraz wyrazistej sylwetce tytułowej bohaterki, której trudno nie polubić. Jej szalone pomysły, niewyparzony język i brawura sprawiają, że czytelnik kibicuje energicznej pannie już od pierwszych stron. Mimo iż fabuła obfituje w zabawne wydarzenia, sporo jest w niej poważnych problemów - to na przykład dramatyczna sytuacja europejskich emigrantów, którzy z wielkimi nadziejami przypływają gromadnie do Ameryki, uważając ten kraj za symbol dobrobytu. Mityczne obietnice szybko przeradzają się w rozczarowania, tym większe, że nowi przybysze nie mogą liczyć na prawdziwą pomoc tych, którzy powinni jej udzielać. Urzędnicy i strażnicy emigracyjni, zamiast dbać o bezpieczeństwo zagubionych ludzi, okradają ich z resztek dobytku i na każdym kroku liczą na łapówki. Na uwagę na pewno zasługuje również intryga kryminalna, która trzyma czytelnika w napięciu do ostatnich stron, by zaskoczyć rozwiązaniem zawiłej zagadki. Polecam jako odprężającą lekturę, niepozbawioną jednak głębszych treści.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Dorota_Dega
Dorota_Dega
Przeczytane:2013-06-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Dotychczas nigdy nie spotkałam się z tego typu pozycją i nie przeczytałam kryminału retro. Moim debiutem w tym gatunku czytelniczym była właśnie książka ,,Prawo Panny Murphy". Książką jestem zachwycona- fabuła jest utkana genialnie, zwroty akcji podsycają emocje u czytelnika i można zapomnieć o ,, Bożym świecie" zatapiając się w lekturze. Nie wpadłabym na pomysł, że zabójcą okaże się właśnie komik. (zachęcam do przeczytania, aby dowiedzieć się więcej). Postać Panny Molly jest bardzo ciekawa. Panna z dobrymi manierami, pomimo statusu społecznego, który kształtował się na niskim szczeblu była bardzo wykształcona. Mimo to nie była typową mimozą z czasów retro- jest to dziewczyna z pazurem i polubiłam ją od pierwszych stron. Jej losy można opisać krótko- ,,szczęście w nieszczęściu". Cały czas niechcący pakowała się w kłopoty, lecz dzięki niezwykłemu łutowi szczęścia udawało jej się wydostać z tarapatów. Gorąco polecam . Warto zapoznać się z przygodami tej niesfornej dziewczyny- jest to bardzo przyjemna lektura, a po przeczytaniu ostatniej kartki chciałoby się jeszcze więcej i więcej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Geronimo26
Geronimo26
Przeczytane:2013-06-01, Ocena: 6, Przeczytałem, "Wyzwanie - książki na lato",
"Prawo panny Murphy" to wspaniała uczta dla wszystkich miłośników kryminałów, a zwłaszcza tych, którzy pasjonują się w "kryminałach retro". Ni zawiodą się ta książką także wszyscy Ci, którzy lubią połączenie inteligentnej zagadki kryminalnej, z wdziękiem i dowcipem, których to na stronach niniejszej książki z pewnością nie brakuje. "Prawo panny Murphy" opowiada historię młodej kobiety - Molly Murphy, która na wskutek pewnych dramatycznych i pechowych zbiegów okoliczności, jest zmuszona do pośpiesznej ucieczki z rodzinnego domu i miasta. Molly udaje się dostać na okręt płynący do Nowego Jorku. Jednak podczas podróży dochodzi do morderstwa pewnego mężczyzny, który dzień wcześniej naprzykrzał się głównej bohaterce. Molly staje się zatem jedną z głównych podejrzanych, która postanawia zrobić wszystko, by oczyścić się z zarzutów i odnaleźć prawdziwego zabójcę.. Książkę czyta się bardzo szybko, lekko i przyjemnie. Z pewnością będą nią zachwyceni wszyscy miłośnicy doskonałej , kryminalnej zabawy. Żal tylko, iż książka tak szybko się kończy, a na kolejną część opowieści o przygodach rudowłosej Molly Murphy, przyjdzie Nam zapewne trochę poczekać..
Link do opinii
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Nazywam się Molly Murphy i chcę opowiedzieć Wam swoją historię. Dotychczas mieszkałam w małej wiosce Ballykillin w irlandzkim hrabstwie Mayo. Niestety musiałam opuścić dom, bo zabiłam mężczyznę, który próbował mnie zgwałcić. Postanowiłam uciekać, by uniknąć kary. Najpierw znalazłam się w Anglii, gdzie uratowała mnie pani Kathleen O'Connor. W ogóle jej nie znałam, a już zawdzięczałam jej swoje życie. Zaprosiła mnie do siebie i po długich rozmowach poprosiła mnie, bym wsiadła na statek z jej dziećmi i dostarczyła je ich ojcu. Ona sama nie mogła tego zrobić ze względu na chorobę. Zgodziłam się, bo była to moja ostatnia szansa na ucieczkę i wolność. Pociąg płynął do USA. Oczywiście musiałam posługiwać się fałszywym nazwiskiem. Wszystko szło dobrze, ale do czasu. Na pokładzie spotkałam mężczyznę - O'Malleya. Twierdził, że zna panią O'Connor. Mógł przysporzyć mi mnóstwo problemów. Wkrótce jednak okazało się, że został zamordowany. Początkowo poczułam ulgę, ale gdy zaczęto mnie podejrzewać musiałam wziąć sprawy w swoje ręce i udowodnić swoją niewinność. Zapewne chcielibyście dowiedzieć się o mnie czegoś więcej. Nie jestem grzeczną dziewczynką. Ciągle pakuję się w jakieś kłopoty, nie daję sobie w kaszę dmuchać. Matka zawsze mówiła mi, że mam niewyparzoną gębę i miała rację. Ale co ja mogę na to poradzić? Pamiętaj, lepiej ze mną nie zadzieraj! Może weźmiecie mnie za samochwałę, ale muszę Wam o tym powiedzieć. Jestem kobietą wykształconą, umiem pisać, czytać, uczyłam się z bogatymi dziewczynami. Co do wyglądu to cechują mnie rude, bujne włosy. Cóż, nieciężko mnie zauważyć. Dlaczego powinieneś poznać moją historię do końca? Jest interesująca, mimo że miejscami zanudzam, ale wiesz, że czasami każdy musi się wygadać. Ponadto opisuję swoje emigranckie problemy. Myślałam, że w USA będzie kolorowo, że życie będzie lepsze. Rzeczywistość okazała się jednak trochę inna. Jako, że jestem kobietą czułam się gorzej traktowana. Niestety to były takie czasy. Razem ze mną będziesz miał okazje odwiedzić różne miejsca. Będą to zarówno brudne i ciasne nory oraz bogato urządzone mieszkania ważnych ludzi. Poznasz też wiele różnych osób. Sprawa kryminalna jest naprawdę bardzo ciekawa, nie brakuje zwrotów akcji i niebezpieczeństw. Nawet sobie nie wyobrażasz, co mnie spotkało! Do zobaczenia w "Prawie panny Murphy" drogi czytelniku! Mam nadzieję, że mnie polubisz i miło spędzisz ze mną swój cenny czas. Złapmy razem przestępcę! Do dzieła!
Link do opinii
Świetny kryminał, który mam zamiar jak najszybciej przeczytać.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-02-23,
Opis tej książki BARDZO przypomina historię z kryminału Agathy Christie pt "Mężczyzna w brązowym garniturze". Czyżby inspiracja?
Link do opinii
Avatar użytkownika - greenlady
greenlady
Przeczytane:2017-10-03, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2017,

Pierwsza z serii książek o pannie Molly Murphy przedstawia w jaki sposób Molly trafiła do Nowego Jorku, jakie kłopoty ciągną się za nią w Ameryce i co czeka ją w Nowym Świecie.

 

Książka napisana zgrabnie, sprawnie się ją czyta, historia wciąga, odmalowane postaci budzą konkretne emocje. Jedna z ciekawszych intryg tej serii.

Link do opinii
Ekstra. Książkę 'połknęłam" w jeden wieczór. Będę polowac na następne części.
Link do opinii
Avatar użytkownika - elfgirl
elfgirl
Przeczytane:2014-12-14, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - wdowa86
wdowa86
Przeczytane:2013-12-14, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2013, Mam,
Inne książki autora
Wenecki szkicownik
Rhys Bowen0
Okładka ksiązki - Wenecki szkicownik

Ukochana babcia Caroline Grant przekazuje jej na łożu śmierci trzy rzeczy: stary szkicownik, trzy klucze i wyszeptaną słabnącym głosem wskazówkę: Wenecja...

Ostatnia iluzja
Rhys Bowen0
Okładka ksiązki - Ostatnia iluzja

Molly Murphy uwielbia teatr. Tym razem wybiera się na spektakl iluzjonistów, by podziwiać między innymi słynnego Harry'ego Houdiniego, który właśnie wrócił...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy