Otwierając tę książkę, czujemy smak suszonych pomidorów i aromat włoskiego wina...
Opowieść z życia autorki, która po przykrych osobistych przejściach zaczyna wszystko od nowa: kupuje stary dom na toskańskiej wsi, z pietyzmem go odnawia, rozkoszuje się leniwie płynącym życiem włoskiej prowincji, urodą zabytków, smakiem wymyślonych przez siebie potraw, miłością. Dla wielu kobiet ta romantyczna opowieść była niezwykle pokrzepiająca - pokazywała, że w każdym wieku można z powodzeniem rozpocząć nowe życie. Dla wszystkich zaś czytelników stała się urzekającą podróżą przez romantyczne zakątki Włoch, pochwałą niespiesznego i pogodnego stylu życia, w którym ważny jest każdy zapach i każdy posiłek.
Powieść zekranizowano w 2003 roku, w autorkę wcieliła się Diane Lane.
Pięknie napisany, pełen krajobrazów, zapachów i smaków, pamiętnik o podejmowaniu ryzyka i przeprowadzce do Włoch, która zmieniła wszystko. Znakomity prezent dla ukochanej osoby... Tak znakomity, że lepiej przeczytać go najpierw samemu.
,,USA Today"
Pieśń pochwalna na cześć prostego, ale i niezwykle zmysłowego włoskiego życia.
,,The New York Times Book Review"
Dzięki tej powieści, można odbyć podróż do Włoch, nie wstając z fotela.
,,Booklist"
Nie wyobrażam sobie bardziej idealnej wizji życia...
,,Los Angeles Times"
Frances Mayes jest znana przede wszystkim jako autorka autobiograficznych książek wspomnieniowych, w których opisuje swoje podróże i życie we Włoszech. Książki o podejmowaniu nowych wyzwań, życiu we Włoszech, o odnawianiu starego włoskiego domu, a także o miłości, kuchni i wszelkich przyjemnościach uczyniły z niej pisarkę bestsellerową.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012-03-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Uwielbiam Toskanię, książka jest doskonałą odskocznią od codzienności.
Dotarłam do 60 strony i po konsultacji na forum "Wciągam książki" która działa na portalu facebook porzuciłam ją bez żadnych szans na powrót.
To nie lektura dla wszystkich , raczek dla tych bardziej cierpliwych a ja do takich nie należę jak widać, mimo, że wydawało mi się, że jest inaczej.
Prze całe 60 stron dowiedziałam się, ze bohaterka - amerykanka kupiła dom w Toskani. Reszta to opisy domu, z czego jest zrobiony, jakiego koloru są ściany, gdzie jest pleśń, gdzie trzeba zrobić generalny remont, oraz co rośnie w okolicy. Nazwy roślin, ich odmiany, kolory, zupełnie wygląda to tak, jakby autorka zajęła się zielnikiem... Ja nie mam zamiaru zakładać zielnika, więc ilośćopisów uwazam za zbędne. Dla mnie ta książka to totalny " niewypał" i strata czasu. Podobno film jest lepszy...
Słoneczna opowieść z wątkami autobiograficznymi, pełna przepisów kulinarnych, włoskiej architektury i sennego klimatu prowincjonalnych miasteczek. Po...
Autorka popularnych bestsellerów Pod słońcem Toskanii i Bella Toskania znowu wyrusza w świat razem z mężem. Podczas każdej z dwunastu podróży zastanawia...
Przeczytane:2014-05-10,