Nowe przygody Mikołajka


Tom 6 cyklu Przygody Mikołajka
Ocena: 5.1 (31 głosów)
Inne wydania:

Pierwsza porcja przygód Mikołajka to 80 niepublikowanych dotąd w Polsce opowiadań zilustrowanych charakterystyczną kreską Sempégo. Mały urwis z paczką swoich kumpli – Alcestem, który bez przerwy je, Gotfrydem, który ciągle ma nowe zabawki i Euzebiuszem, który lubi dawać chłopakom w nos – nie wiedzieć czemu, zawsze wkurzą swojego opiekuna, Rosoła. A przecież za każdym razem chcą jak najlepiej.

Arcydzieło duetu Goscinny-Sempé pokazuje, jak dorastać, żeby wciąż pozostać dzieckiem. Mikołajek to już klasyka, no bo co w końcu, kurczę blade!

„Kiedy w domu wydało się, że wypadłem najgorzej na klasówce z matematyki, zrobiła się straszna afera! Jakby to była moja wina, że Kleofas jest chory i nie było go na klasówce! No bo co w końcu, kurczę blade, ktoś musi być najgorszy, kiedy go nie ma!”

Informacje dodatkowe o Nowe przygody Mikołajka:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2012 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN: 9788324019700
Liczba stron: 640
Tytuł oryginału: Histoires inédites du petit Nicolas
Język oryginału: Francuski
Tłumaczenie: Barbara Grzegorzewska
Ilustracje:Jean-Jacques Sempé

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Nowe przygody Mikołajka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nowe przygody Mikołajka - opinie o książce

Gościnny i Sempe to duet, który od wielu lat jest odpowiedzialny za sukces i ojcostwo Mikołajka.

Sempe stworzył nowe podwoje dla komiksu i sprawił, że wszedł on na prawdziwe szczyty sukcesu.  Zawdzięczamy mu wiele min. niezwykłe postaci, jaką jest Lucky Luke, czy bracia Daltonowie.

Różni ich wiele, ale obaj mieli wspaniałe dzieciństwo, które znalazło swoje odzwierciedlenie na kartach wielu ich powieści.

Mikołajek to niesamowity dzieciak. A jego przygody opisane w książce „Nowe przygody Mikołajka” zmuszają nas nie tylko do śmiechu aż do łez, ale również do zastanowienia, jak wyglądało nasze dzieciństwo, zarówno z punktu widzenia dziecka, jak i dorosłego.

Często to, co wygadują dorośli ludzie stworzeni na potrzeby tej powieści wydaje nam się absurdalne aż do bólu, a gdyby dało się cofnąć, to okazałoby się, że sami mówiliśmy równie bezsensowne rzeczy.

Te historie ludziom, którzy są dorośli, pozwalają przyjrzeć się samym sobie, jakby stali przed magicznym lustrem, pozwalającym dojrzeć przeszłość i ze zgrozą stwierdzić, że choć dzieci mają zupełnie inny tok myślenia, niż dorośli, to ich wywody są raczej spójne i mądre i wypadałoby ich posłuchać.

Na uwagę zasługuje również udręczona postać nauczycielki, próbująca zapanować nad tą „grozą na ziemi”, która jest jej klasą. Jej poczynania są nie tyle rozpaczliwe, co wręcz zabawne, choć trzeba przyznać, że dzieciaki dają jej mocno w kość, co potwierdzają słowa tresera lwów z cyrku, który podziwia jej pracę, choć chyba by się z nią nie zamienił.

Każdy z dzieciaków to osobny, świetnie zarysowany bohater.

Uwielbiam Kleofasa, choć zdecydowanie za mało jest tej postaci w książce.

Bawi mnie Ananiasz, pupilek pani, niezbyt lubiany przez resztę dzieci oraz Gotfryd, który jest tak bogaty, że może mieć, co tylko zechce. Mistrzostwem było wprowadzenie do tej historii takich postaci, jak Alcest, który bez przerwy je i nawet chwali się, jakie potrawy będą gościć u siebie w domu jego rodzice na Boże Narodzenie oraz Jadwinia, która jest jedną z nielicznych postaci kobiecych, której autorzy oddali głos w tej książce.

Nie byłoby Mikołajka na świecie, gdyby nie jego książkowi rodzice, czyli wiecznie zabiegany, dający się wykorzystywać szefowi ojciec, znany lepiej w książce jako tata, oraz mama, pani domu i gospodyni, która całe życie poświęciła rodzinie, ale potrafi również o siebie zadbać np. robiąc prawo jazdy i po tej zwariowanej przygodzie przysięgając, że już nigdy więcej nie usiądzie za kółkiem.

I mamy jeszcze sąsiadów rodziców Mikołajka;  z jednej strony to delikatnie zarysowani rodzice Jadwini, o których tak naprawdę niewiele wiemy, a z drugiej, pan z francuskim nazwiskiem nie do wymówienia i nie do zapamiętania, ale tak zabawny i arogancki, że wybija się na czołówkę moich ulubionych postaci w tej książce.

Dyrektor Dubon, nazywany przez dzieci Rosołem – bo ciągle mówi „spójrz mi głęboko w oczy”, a na rosole są oka - stale ich pilnuje, wraz ze swoim asystentem, by nie rozrabiali na przerwach, lecz jest to zadanie nie do wykonania, bo chłopcy stale na siebie krzyczą, obrażają się i biją, jak to chłopcy.

Ekranizacja Mikołajka była, moim zdaniem, niesamowitym sukcesem. Wiele scen „żywcem” wyjęto z książki, kilka dopisano, a aktorzy spisali się tak dobrze, że powinni zostać pierwowzorami z książki. Humor leje się niczym wodospad, a akcja pędzi do przodu, ale czytelnik nie ma wrażenia, by zmarnował przed ekranem choćby minutę swego cennego czasu.

Link do opinii
Przezabawny, przeuroczy, po prostu Mikołajek. Książka zdecydowanie nie tylko dla dzieci. Czytana w tramwaju wypróbowuje odporność współpasażerów na niekontrolowane wybuchy śmiechu. ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2016-03-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Mikołajek to książka dobra zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Osoba w każdym wieku dobrze się będzie bawić. Tak wygląda świat oczami dziecka. Rodzice mogą w nim zobaczyć jak oni sami często bywają zabawni. Bo sytuacje w tej książce choć przekomiczne bywają tak naprawdę z życia wzięte. Czy humorystyczne opowieści o chłopcach którzy często się biją i bywają niegrzeczni czegoś uczą. Oczywiście. Dla dzieci to także może być spojrzenie z zewnątrz na swoje zachowanie. W każdej klasie znajdzie się taki Ananiasz, który zawsze skarży pani, taki Gotfryd co się tylko przechwala czy też Alcest, który tylko by jadł. Dzieci mogą się nauczyć jak czasem ich zachowanie odbierane jest prze innych kolegów i przez dorosłych. A dorośli jak ich zachowanie odbierane jest przez dzieci. Książki z przygodami Mikołajka pokazują też ile błędów wychowawczych popełniamy, jak dziecko widzi kłótnie rodziców, jak często nie zwracamy uwagi na coś co dla dziecka jest ważne no i co najlepsze jak bardzo zabawni jesteśmy. Nowe przygody Mikołajka jest grubym zbiorem opowiadań gdzie przy każdym nieźle się uśmiałam. Warto wiec do niego wrać w każdym wieku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - hanka04
hanka04
Przeczytane:2016-03-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Mikołajek to zwyczajny syn, uczeń, kolega czy przyjaciel. Autor pokazuje nam rodzicom jak dzieci postrzegają świat. Watro sobie to przypomnieć. Styl pisania świetny, niby prosty ale trafia do serca. Głośny śmiech sam się wyrywa z ust. Dzieci oczywiście wczuwają się w rolę Mikołajka, moi synowie świetnie go rozumieją hihi Polecam dosłownie każdemu w każdym wieku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ogurek
ogurek
Przeczytane:2016-02-16, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2016,
Mikołajek i jego koledzy znowu rozrabiają! Mikołajek jest wzruszającym i nieustępliwym chłopcem. Oto jego koledzy:Alcest,Gotfryd, Rufus,Euzebiusz,Ananiasz,Kleofas,Joachim, Jadwinia,Cyryl, Ludeczka, Maksencjusz. Razem przeżywają wiele przygód.
Link do opinii
Avatar użytkownika - AMAF12
AMAF12
Przeczytane:2015-10-17, Ocena: 6, Przeczytałam,
Książka opowiada o przygodach pewnego chłopca który nazywa się Mikołajek.Przezywa on dużo śmiesznych przygód .Książka bardzo mi się podobała ,ponieważ buła bardzo zabawna i porusza czytelników w każdym wieku
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ninbar
Ninbar
Przeczytane:2015-01-07, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Czytam, pochłaniam każde zdanie, uśmiecham się do siebie, śmieje się na głos, z uśmiechem na ustach zastygam w zamyśleniu. Wydanie specjalne Nowych przygód Mikołajka wywołuje we mnie takie emocje.

Sto dwadzieścia pięć opowiadań, które, tak jak ich bohaterowie, nie starzeją się. Mikołaj, Alcest, który bez przerwy je, Euzebiusz dający kolegom w nos, Gotfryd, któremu ojciec kupuje wszystko, Ananiasz będący ulubieńcem wychowawczyni, a niekoniecznie kolegów, Rufus, którego tata jest policjantem, Kleofas, który jest najgorszy w klasie, no i Jadwinia, która jest „bardzo fajna, mimo że jest dziewczyną”. I, przede wszystkim, mama, zarządzająca domem oraz zapracowanym tatą, który także w domu „musi odrabiać lekcje”. Wraz z pozostałymi bohaterami tworzą niepowtarzalny klimat opowiadanych językiem dziecka, i z jego perspektywy, historyjek. Razem z Mikołajkiem idziemy do szkoły, kina, na urodziny, do lekarza, na zakupy, na rodzinny obiad w restauracji, wyjeżdżamy na wakacje i odwiedzamy tatę w pracy, a także próbujemy zrozumieć rodziców (których „zrozumieć się nie da”), ich świat, łączące ich relacje.

Siła tych opowiadań tkwi w celności spostrzeżeń zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Te pierwsze rozpoznają swój świat, ci drudzy przypominają sobie dziecięce patrzenie i celne obserwacje. Każde z tych opowiadań łączy ciepło, wrażliwość i dowcip z trafnym, nieraz ironicznym, spojrzeniem na świat dorosłych. To książka, przy czytaniu której śmiałam się do łez: „No bo co w końcu, kurcze blade!”

R. Goscinny & J.-J. Sempé, Nowe przygody Mikołajka. Wydanie specjalne podwójne, przeł. B. Grzegorzewska, wyd. Znak 2014, ss. 785.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Skipperk
Skipperk
Przeczytane:2014-10-23, Ocena: 6, Przeczytałem, 12 książek - 2014,
Prześmieszne historyjki Mikołajka i jego przyjaciół nadal potrafią rozbawić, mimo iż minęło sporo czasu od ich ukazania. Książka w pełni pokazuje świat oczami dziecka. We wszystkich opowieściach widać prostotę - w końcu opowiada je 10 chłopiec.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MoniaP
MoniaP
Przeczytane:2012-08-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Bardzo podoba mi sie sposób w jaki napisana jest książka. Śmiejemy się całą rodziną.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Shi4
Shi4
Przeczytane:2013-05-10, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 (190) książek w 2013, Dla dzieci, Mam,
Mikołajek to jedna z najbardziej udanych książek dla dzieci. Pamiętam jak w pierwszych klasach podstawówki zaczytywałam się cienkimi książeczkami z perypetiami tego kilkuletniego chłopca, który swoją szczerością i przyciąganiem kłopotów nie raz mnie rozśmieszył do łez. Po latach postanowiłam sobie odświeżyć te przygody, tym razem sięgnęłam jednak po grubsze tomiszcze, z nowymi, opublikowanymi po śmierci autora historyjkami. I chociaż odbiór książki był już trochę inny, to jednak polecę tą książkę ludziom w każdym wieku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - izek
izek
Przeczytane:2011-01-06, Ocena: 6, Przeczytałam,
Absolutne mistrzostwo! Opowiadania wspaniale relaksują i bawią, a ich wizualna oprawa cieszy oko. Piękny powrót do lat dzieciństwa, gdy na wszystko patrzyło się inaczej, bardziej niewinnie! Polecam! Książka ślicznie wydana, idealna na prezent dla tych mniejszych i większych! :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - yerba
yerba
Przeczytane:2010-07-09,
Mikołajek bawi, ponieważ tęsknimy za takimi czasami, za takimi przygodami. Kto by nie chciał się znaleźć przez chwile na jego miejscu i przeżywać jego przygody?
Link do opinii
Ciekawe aczkolwiek śmieszne przygody Mikołajka , polecam warto przeczytać
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2023-04-30, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2023,

W tym grubaśnym naprawdę tomiszczu w okolicę domu Mikołajka sprowadza się Jadwinia z rodzicami:) Mnóstwo zabawnych zdarzeń i całe setki bójek kumpli z klasy Mikołajka- oto co czeka czytelnika;)

Link do opinii

Mikołajek jest rewelacyjny! Jego dziecięca logika myślenia i działania wzrusza i bawi. Historie o nowej trąbce czy płycie z piosenką o słoniu, bądź o wycieczce do zoo są majstersztykiem literatury dziecięcej. Przygody Mikołajka czyta się równie dobrze, jak opowieści o misiu Paddingtonie. Język jest prosty i elegancki zarazem. Wszystko okraszone jeszcze cudownymi ilustracjami. Polecam całym sercem!

Link do opinii
Avatar użytkownika - JolaJola
JolaJola
Przeczytane:2020-07-31, Ocena: 6, Przeczytałam,

Kultowy Mikołaj powraca. Ciąg dalszy przygód małego bohatera i jego przyjaciół. Perypetie w szkole, w domu. Rożne sytuacje z sąsiadami, na zakupach. Codzienne życie, które obfituje w zabawne sytuacje. Spostrzeżenia młodego człowieka i trafne, chociaż czasem bardzo zabawne wnioski. Moje dzieci uwielbiają Mikołajka i zawsze namawiają na jeszcze jeden rozdział. Książka dla dzieci i dorosłych. Świetna rozrywka dla całej rodziny.

Link do opinii
Avatar użytkownika - aleksnadra
aleksnadra
Przeczytane:2010-06-29, Ocena: 1, Przeczytałam,
Nie podobała mi się. Nie wiem czym się tak wszyscy zachwycają.
Link do opinii
Inne książki autora
Wielka przeprawa
Rene Goscinny0
Okładka ksiązki - Wielka przeprawa

Dwaj Galowie, których zadaniem jest noszenie na tarczy wodza Asparanoiksa zatruli się nieświeżą rybą... Tak zaczyna się kolejna awantura między...

Żółtodziób
Rene Goscinny0
Okładka ksiązki - Żółtodziób

Umiera przyjaciel Samotnego Kowboja, stary Baddy, a ranczo po nim dziedziczy jego daleki krewny z Anglii, Waldo Badmington. Młodzieniec przybywa wkrótce...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy