Kim jest ta dziewczyna?

Ocena: 4.63 (8 głosów)
Gdy Edie zostaje przyłapana w kompromitującej sytuacji z panem młodym na jego własnym weselu, wybucha skandal. Powszechne oburzenie przenosi się do sieci, a przez profile społecznościowe Edie przetacza się fala hejtu. Nazwana złodziejką mężów i skazana na towarzyski ostracyzm, pragnie zapaść się pod ziemię. Ponieważ atmosfera w biurze jest gęsta od plotek i komentarzy, szef wysyła ją do Nottingham na coś w rodzaju przymusowego urlopu, gdzie jako ghostwriterka ma napisać autobiografię wschodzącej gwiazdy filmowej, Elliota Owena. Idealny plan? Niekoniecznie... Hejt wciąż boli, współpraca z Elliotem od początku układa się fatalnie, a życie pod jednym dachem z ojcem i wiecznie niezadowoloną młodszą siostrą staje się źródłem kolejnych frustracji. Gdy wydaje się, że cały świat sprzysiągł się przeciw niej, Edie musi udowodnić sobie i innym, że wie, kim jest, i potrafi żyć po swojemu.

Informacje dodatkowe o Kim jest ta dziewczyna?:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2016-10-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788327621238
Liczba stron: 512

więcej

Kup książkę Kim jest ta dziewczyna?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kim jest ta dziewczyna? - opinie o książce

To niebanalna książka.Bez większych namiętności,bez krwawych dramatów,a jednak przykuwająca uwagę.Na pewno dzieje się to dzięki bardzo dobrze nakreślonym bohaterom,tak głównym jak i drugoplanowym.Nie zawsze są oni pozytywni,ale zdecydowanie barwni.Trudno jednych nie polubić,a innych nie znienawidzić...Autorka porusza w swojej książce kilka ważnych tematów.Trudne relacje między siostrami,zaufanie względem innych osób,utrata rodzica,depresja,wpływ mediów społecznościowych i sławy(nie zawsze tej pozytywnej) na życie zwykłych ludzi,przyjaźń(te prawdziwą i tę fałszywą)...Trudno nie zauważyć na przykładzie tej książki,jak bardzo odczłowieczeni wydaja sie nieraz ludzie znani jedynie z mediów społecznościowych.Pewna anonimowość,którą człowiek ma w sieci pozwala nieraz na wylewanie fali hejtu na osobę,która nie zawsze sobie na to zasłużyła.Bo przecież można sobie pozwolić na ubliżenie,pogardę,wdeptanie w podłoge osoby,która nie stanie przed swoim prześladowcą twarzą w twarz i nie powie co o nim mysli.Ale czy aby na pewno?Przede wszystkim należy zwrócić uwagę co i gdzie wrzucamy do sieci,bo czasami ta anonimowość może prysnąć jak złoty sen i dać nam znienacka w twarz...
Główna bohaterka książki to 36-letnia Edi,pracująca w biurze reklamowym i podkochująca się w koledze z pracy.Nie robi nic by go zdobyć(prócz rozmów z nim na czacie),wie,że jest on związany z inną kobietą.Podczas własnego wesela pan młody całuje Edi i zostaje na tym przyłapany przez własną żonę i jeszcze kilka osób.To właśnie Edi zostaje obwiniona o pocałunek,a ponieważ nie bardzo może wrócić do pracy,jej szef zleca jej wyjazd do Nottingham, by napisała autobiografię znanego aktora Eliota Owen'a.To rodzinne miasto Edi,zamieszkuje ona w domu ojca i siostry,z którą nie może sie dogadać.Początkowo zresztą jej współpraca z aktorem też niespecjalnie dobrze sie układa...W trudnych chwilach,edi może liczyc tylko na siebie i na dwójkę prawdziwych przyjaciół,jednak to jej decyzje moga odmienić jej życie.Czy kobieta potrafi poukładać na nowo swoje życie,zmierzyć sie z przesladowcami i na nowo poukładać rodzinne zależności?Wreszcie czy spotka mężczyznę,z którym będzie szczęśliwa?Na te i inne pytania odpowie książka.Sam watek romantyczny nie jest specjalnie w tej historii wyeksponowany.Ja mam jedynie małe zastrzeżenie co do otwartego zakończenia,przydałby sie jakiś krótki epilog ostatecznie kończacy cała historie w taki a nie inny sposób,a nie dopowiadanie sobie jak mogła lub nie mogła potoczyć się opowiedziana historia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - jasmin79
jasmin79
Przeczytane:2016-11-21, Ocena: 3, Przeczytałam,
Edie pracuje jako dziennikarka. Oprócz obowiązków służbowych oddaje się także małym przyjemnościom. Flirtuje ze swoim kolegą z pracy. Zabawa musi się skończyć gdyż ów kolega zaprasza Edie na swoje wesele. Ale czy ona się kończy czy dopiero zaczyna? Pod wpływem impulsu Jack - pan młody - całuje dziewczynę na swoim ślubie. I wtedy dopiero się zaczyna. Edie zostaje zlinczowana. Żeby załagodzić sytuację szef daje jej nowe zlecenie i wysyła ją daleko od redakcji. Powiem Wam szczerze. Bardzo sceptycznie podeszłam do tej książki. Poprzednia autorki mi się nie podobała. Ale chciałam dać jej szansę i spróbować jeszcze raz. Niestety kolejnej szansy nie będzie. Nie skreślam książki całkowicie, ale to nie jest to to, co lubię. Dla mnie książka jest nudna, fabuła zbyt rozciągnięta. Dość ciekawa zaczęła być dopiero pod koniec. Dlatego uważam, że książka jest mocno nierówna. Ale jak już napisałam nie przekreślam jej całkowicie. To książka o ogromnej sile Internetu i portali społecznościowych. O tym jak hejt potrafi zniszczyć życie człowieka. O kreowaniu fałszywych wizerunków. Ale także o wielkiej sile przyjaźni, a także o tych przyjaźniach fałszywych, takich, które są po coś. O trudnych relacjach rodzinnych: o niezrozumieniu, samotności, o buncie wyrażanym swoim zachowaniem. O trudnym życiu celebrytów i o pokazaniu, że są oni normalnymi ludźmi. Niby książka łatwa, szybka i przyjemna a jednak kryje się w niej drugie dno - to trudniejsze. Książka mówi nam o tym, że warto rozmawiać żeby wyjaśniać sobie różne kwestie. Warto dawać sobie drugą szansę. I co najważniejsze - nie przejmować się tym, co o nas piszą.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2016-11-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Książka ta od początku zainteresowała mnie swoim opisem. Postrzegałam ją jako przezabawną i świetnie relaksującą powieść. I głównej mierze się nie pomyliłam. Tym co jest najważniejsze, to to, że świetnie spędziłam czas czytając książkę. A to jest najważniejsze. Już na samym początku poznajemy bohaterkę w dość krępującej sytuacji. I dzięki temu moja motywacja do czytania tej dość obszernej księgi. Wszystko to wynagrodziło mi jednak wiele przezabawnych sytuacji, które spotykały główna bohaterkę. Piętrzące się problemy są naprawdę poważne, ale sposób w jaki zostało to pokazane, sprawiało, że czytając każdy kolejny rozdział, oczekiwałam coraz to nowych zdarzeń, wywołujących u mnie salwy śmiechu. I choć powtarzały się tu motywy znane mi już z innych książek tego typu, czy choćby filmów, to specjalnie mi to nie przeszkadzało. Wiadomo, przez to, prawdopodobieństwo przewidywalności rosło, ale nie wymagałam po tym zbyt wiele. Stwierdziłam już na samym początku że jest to książka stworzona nie po to by nieść ze sobą liczne refleksje czy uczyć poprawnych postaw ludzkich, ale po to, by bawić, dawać radość czasu wolnego i przyjemnie relaksować. I w gruncie rzeczy to się udało. Styl autorki i sposób przedstawiania wszystkiego, były bardzo proste i łatwe. Dzięki temu, nie musiałam ogromnie skupiać się czytając książkę,a jedynie relaksować się tym co niesie ona ze sobą. I tutaj właśnie lekko przeszkadzały mi rozmiary książki. Bo niby działo się dużo, ale występowały fragmenty, będące nie tylko zbędne, ale i nudne. Szacuję, że usunięcie ich, nie tylko nie zmieniłyby wiele w całej treści,a także zmniejszyły by rozmiary książki o jakąś 1/6. Ogromnie podoba mi się tez okładka. Idealnie wskazuje na to, że mogą ją czytać zarówno dorośli jak i młodzież. Nie zwodzi nas również co do tematyki. Chyba ni ma nikt wątpliwości, że mamy tu do czynienia z czymś na pograniczu obyczajówki i romansu. Samo sklejenie stron, również wpływa pozytywnie na mój odbiór książki. To chyba jasne że książka mi się podobała. Nie raz wybuchałam śmiechem czytając o przygodach Edie. I choć kilka sytuacji było iście żenujących, to w gruncie rzeczy, wszystko było poprowadzone interesująco. Każda dziewczyna, lubiąca luźne historie, służące tylko zrelaksowaniu się, z pewnością polubią tę książkę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - czytatnik
czytatnik
Przeczytane:2016-10-30, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Czasem proste poddawanie się biegowi wydarzeń nie wychodzi nam na zdrowie. Edie Thompson miała okazję się o tym przekonać, kiedy pan młody pocałował ją w dniu swojego ślubu. Sęk w tym, że to nie ona była panną młodą... I tak zaczęło się internetowe piekło. W konsekwencji Edie została skazana na banicję - wyjazd do rodzinnego miasta i pisanie autobiografii jakiegoś rozwydrzonego aktorzyny. Brzmi jak horror prawda? Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/kim-jest-ta-dziewczyna/
Link do opinii
Avatar użytkownika - posredniczkaa
posredniczkaa
Przeczytane:2016-10-30, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Gdy Edie zostaje przyłapana w kompromitującej sytuacji z panem młodym na jego własnym weselu, wybucha skandal. Powszechne oburzenie przenosi się do sieci, a przez profile społecznościowe Edie przetacza się fala hejtu. Nazwana złodziejką mężów i skazana na towarzyski ostracyzm, pragnie zapaść się pod ziemię.

Ponieważ atmosfera w biurze jest gęsta od plotek i komentarzy, szef wysyła ją do Nottingham na coś w rodzaju przymusowego urlopu, gdzie jako ghostwriterka ma napisać autobiografię wschodzącej gwiazdy filmowej, Elliota Owena.

Idealny plan? Niekoniecznie...

Hejt wciąż boli, współpraca z Elliotem od początku układa się fatalnie, a życie pod jednym dachem z ojcem i wiecznie niezadowoloną młodszą siostrą staje się źródłem kolejnych frustracji.

Gdy wydaje się, że cały świat sprzysiągł się przeciw niej, Edie musi udowodnić sobie i innym, że wie, kim jest, i potrafi żyć po swojemu.

 www.harpercollins.pl

Mhairi urodziła się w szkockim Falkirk w 1976 roku. Studiowała literaturę na Uniwersytecie w Manchesterze. Po zakończeniu nauki przeniosła się do Nottingham, gdzie pracowała jako dziennikarka. W wieku 31 lat postanowiła napisać poświęcić się karierze pisarskiej. 

Jej debiutancka powieść, opublikowana w grudniu 2012 roku - „Nie mów nic, kocham cię”, natychmiast stała się hitem. Została przetłumaczona na 16 języków i obecnie trwają pracę nad jej filmową adaptacją. Wydana rok później „Uwaga! To może być miłość”, druga powieść McFarlane, natychmiast znalazła się na liście bestsellerów Sunday Times'a.Dom dzieli ze swoim partnerem oraz kotem.

„Kim jest ta dziewczyna?” jest powieścią poruszającą tak samo modny, jak bulwersujący temat hejtu w internecie. Poznajemy Edie, która przez jeden głupi błąd popełniony na weselu współpracowników, stała się ofiarą tego okropnego zjawiska i zostaje zmuszona do powrotu do małej, znienawidzonej mieściny, w której się wychowała. Właśnie tam stara się ułożyć swoje życie od nowa z dala od fałszywych znajomości, okazuje się jednak, że nie jest to takie proste i nawet tam dociera internet. Jak Edie poradzi sobie z odbudowywaniem swojego wizerunku?

Moje życie to prawdziwa katastrofa. Musiałam zlikwidować wszystkie swoje konta i profile. Zapomniałam tylko i Instagramie

Mhairi McFarlane w swojej książce porusza wiele dość trudnych tematów poza hejtem mamy tu do czynienia ze zdradą, depresją, napiętnowaniem, homoseksualizmem, ograniczeniem praw rodzicielskich, nękaniem oraz problemami rodzinnymi. Pomimo wszystko, ta książka jest zadziwiająco lekka w odbiorze i bardzo zabawna, dzięki temu czyta się ją błyskawicznie.

 

Fabuła zaciekawiła mnie od samego początku. Idealni przyjaciele i mężczyzna, na którym naszej bohaterce szczerze zależało, okazali się fałszywi i bezwzględni. Sama bohaterka była (prawie) niewinną ofiarą pomówień i niestety jej życiowy dramat szybko mnie znużył, a sama akcja toczyła się dość leniwie. Tuż przed zakończeniem autorka zafundowała mi jednak całkowite zaskoczenie, gdyż bohaterka nabrała charakteru, postawiła się i na poważnie wzięła życie w swoje ręce. Samo zakończenie również jest całkowicie zaskakujące, zupełnie nie tego się spodziewałam, ale nie zawiodłam się, jest o wiele lepiej, niż przewidywałam.

„Zdradź mi więc swój sekret: jak osoba tak inteligentna jak ty może tak często postępować jak kompletny przygłup?”

 

Jeżeli chodzi o kreację bohaterów, to niestety ona nie zachwyca. Edie jest irytująca, jej siostra to wredne babsko, a przystojny aktor jest, delikatnie mówiąc, dość dziwny. To bez wątpienia jest wielką wadą tej książki, jednak podczas czytania o wiele bardziej wciągały mnie sytuacje, w których bohaterowie się znaleźli niż oni sami.

Ta książka pod przykrywką lekkiej i niezobowiązującej niesie w sobie lekcje na temat szacunku do drugiego człowieka.Pokazuje, że internet to też ludzie, a pod przykrywką anonimowości łatwo się zagalopować i zniszczyć komuś życie.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiatuszek
kasiatuszek
Przeczytane:2016-10-29, Ocena: 4, Przeczytałam,
Gdy otrzymałam wykaz proponowanych książek Wydawnictwa HarperCollins do recenzji, wahałam się między dwiema pozycjami: "Nie poddawaj się" - Rainbow Rowell oraz "Kim jest ta dziewczyna?" - Mhari McFarlane. Jeśli chodzi o pierwszą z autorek, to miałam okazję przeczytać jej dwie powieści: "Linia serc" i "Załącznik". Były to lekkie i przyjemne czytadła, ale z rodzaju tych, które po odłożeniu na półkę, po jakimś czasie zwyczajnie są wymazywane z pamięci i nie chce się do nich powracać. Natomiast nie znałam twórczości Mhari McFarlane. Prawdę mówiąc, nawet nigdy nie słyszałam o tej pisarce. Byłam ciekawa zatem jej powieści, tym bardziej, że zachęcał mnie do jej lektury również jej tytuł. Pierwszym pytaniem, jakie nasunęło mi się wówczas po ujrzeniu tej publikacji było, skąd taki tytuł i co się za nim kryje? Dlatego też, zdecydowałam się wybrać właśnie tę powieść do zrecenzowania. Czy dokonałam słusznego wyboru? Czy książka wywarła na mnie pozytywne wrażenie? Zapraszam na moją opinię. Mhari McFarlane to szkocka powieściopisarka, która podbiła serca milionów kobiet na całym świecie. Zanim zaczęła pisać książki, była dziennikarką w lokalnej prasie w Nottingham. Jej debiutancka powieść pt. "Nie mów nic, kocham Cię" stała się hitem z dnia na dzień. Dużą popularność przyniosły jej także powieści "Uwaga! To może być miłość" i "To przez Ciebie!". (źródło: www.harpercollins.pl) Edie jest trzydziestopięcioletnią singielką, pracującą jako copywriterka w jednej z agencji reklamowych w Londynie m.in. z Charlotte i Jackiem, z którym wymienia wiadomości na komunikatorze. Z czasem zauważa, że zaczyna coś czuć do mężczyzny, nieświadoma, że ten jest związany z ich koleżanką z firmy. Wkrótce otrzymuje zaproszenie na ślub Charlotte i Jacka, co niewątpliwie ją zaskakuje. Na weselu, na którym się pojawia, dochodzi do pewnego incydentu. Jack, lekko odurzony alkoholem całuje Edie, a ta odwzajemnia pocałunek. Świadkiem zdarzenia jest niestety panna młoda. Po zaistniałej sytuacji dochodzi do fali hejtu na Edie na portalach społecznościowych. Kobieta postanawia wówczas na jakiś czas wrócić do swojego rodzinnego miasta Nottingham, gdzie mieszkają jej ojciec i siostra, których odwiedza tylko w trakcie świąt. Szef agencji składa jej wtedy propozycję, aby napisała (jako ghostwriterka) autobiografię aktora serialowego Elliota Owena, który właśnie przebywa na planie zdjęciowym w Nottingham. Edie nie mając innego wyjścia, decyduje się napisać książkę. Niestety na początku współpraca z gwiazdą filmową nie układa się najlepiej. Jednak z każdym kolejnym dniem i spotkaniem nawiązują nić przyjaźni... Czy Edie poradzi sobie z negatywnymi i obrażającymi ją komentarzami na forach społecznościowych? Czy ucieczka była jedynym i najlepszym rozwiązaniem? Czy uda jej się zapomnieć o Jacku? Co połączy Edie i Elliota? Jakie skrywają tajemnice z przeszłości? Co jeszcze wydarzy się w życiu Edie i z czym będzie musiała się zmierzyć? Nie wiem tak naprawdę, od czego zacząć. Więc, może najpierw zawrę kilka słów na temat okładki oraz wydania książki. Na pewno, widząc powieść w księgarni czy bibliotece zwróciłabym na nią uwagę ze względu na oprawę, która zdecydowanie rzuca się w oczy głównie za sprawą kolorystyki, ale także objętości. Książka liczy bowiem ponad pięćset stron i prawdę mówiąc, trochę się obawiałam, że jeśli nie będzie dość ciekawa, to mogę nie dobrnąć do końca i przerwać w połowie, a może wcześniej. Ale na szczęście powieść wciągnęła mnie od pierwszej strony, całkowicie mnie pochłonęła i nawet nie wiem, kiedy i jak dotarłam do ostatniej kartki. Oczywiście wpływ na szybkość czytania miała nie tylko przedstawiona w niej historia, ale przede wszystkim krótkie - kilkustronicowe rozdziały oraz duża czcionka. W tym momencie muszę podkreślić, że tak było w przypadku każdej dotąd przeze mnie poznanej książki Wydawnictwa HarperCollins. Niewątpliwie jest to ogromny atut (oczywiście w mojej ocenie). Powieść napisana jest prostym, nieskomplikowanym stylem oraz łatwym, przyjemnym w odbiorze językiem. Nie wymaga zbytniego zaangażowania, analizowania czy pobudzania szarych komórek. Zapewne nie jest i nie będzie szczególnym czy wybitnym dziełem literackim, ale jedno jest pewne, że lektura tej publikacji sprawia przyjemność. Jest to idealne czytadło na jesienne dni, ale zawiera również bardzo ważne - niejedno zresztą - przesłanie. Bohaterowie powieści są według mnie bardzo dobrze wykreowani, nawet postacie drugoplanowe. Najbardziej zapadła mi w pamięć Margot - sąsiadka ojca i siostry głównej bohaterki - głównie za szczerość, otwartość, bezpośredniość, uzasadnioną zadziorność, łatwość w komunikowaniu się i zdecydowanie w wyrażaniu swojego zdania. Początkowo nie darzyłam sympatią siostry Edie - Meg, która była wiecznie niezadowolona, krytykowała wszystkich za wszystko (będąc wegetarianką, zabraniała rodzinie spożywania mięsa w jej obecności). Mimo ukończonych trzydziestu lat, nadal była utrzymanką ojca i nie wykonywała żadnych kroków, aby podjąć jakąkolwiek pracę. Korzystała z dobroci i przychylności ojca, zazdrościła siostrze dosłownie wszystkiego - wyglądu, pracy, wykształcenia, miejsca zamieszkania i pozycji. Dopiero później wydało się, z czego wynikało jej zachowanie i dlaczego postępowała w taki, a nie inny sposób. W jakimś stopniu można było ją zrozumieć. Fakt, że wydarzenie z przeszłości nie do końca ją usprawiedliwia, ale na pewno miało wpływ na jej życie i sposób bycia. Również traumatyczne przeżycie z dzieciństwa odcisnęło piętno na życiu Edie. Po śmierci mamy, to ona przejęła rolę gospodyni domu, mimo, iż miała tylko dziewięć lat. Zajmowała się siostrą i ojcem, jednak po kilkunastu latach stwierdziła, że chyba niezbyt dobrze wypełniała swoje obowiązki i nie podołała powierzonej jej nieświadomie roli. Dlatego też wyjechała z rodzinnego miasta i rzadko odwiedzała rodzinę, ponieważ obwiniała się za ich samopoczucie. Poszukując miłości i bezpieczeństwa wdawała się w związki bez przyszłości. Pragnąc poczuć się kochaną popełniała mnóstwo błędów. Jeden z nich doprowadził do fali obraźliwych i krytykujących ją komentarzy na portalach społecznościowych. I wtedy znów podjęła decyzję o ucieczce, zamiast stawić czoło problemom i stanąć do walki z hejtującymi ją osobami. Poddała się. Z drugiej strony nie sądziła, że wracając do Nottingham, zazna spokoju, szczęścia, nabierze sił, zacznie czerpać przyjemność z wielu codziennych sytuacji, pozna kilka świetnych osób, odnowi "stare" znajomości, a przede wszystkim znajdzie miłość... W książce poruszane są bardzo ważne zagadnienia, mianowicie dotyczące: utraty mamy we wczesnym dzieciństwie (co ma zdecydowany wpływ na dalsze życie), adopcji, depresji, śmierci samobójczej, ogromnego wpływu mediów społecznościowych na życie człowieka, zagrożeń i obaw wynikających z bycia sławną osobą. Powieść opowiada o miłości, przyjaźni, radzeniu sobie ze stratą bliskiej osoby, relacjach rodzinnych, rozstaniach, samotności, potępieniu, lękach, obawach, strachu, odrzuceniu, wstydzie, nienawiści, zazdrości, poszukiwaniu własnego "ja" oraz drogi do odzyskania spokoju i radości. Ukazuje znaczącą rolę portali społecznościowych w życiu każdego człowieka we współczesnym świecie. Bowiem to za ich pomocą od dawna się komunikujemy, przesyłamy informacje, udostępniamy fotografie, ujawniamy ważne wydarzenia z naszego życia, komentujemy czyjeś zachowania (często obrażając innych, tym samym niszcząc ich samych oraz ich życie), przedstawiamy swoje życie (niekiedy zbyt idealnie), dzielimy się naszymi pasjami, przemyśleniami i radami. Taka jest niestety prawda. "Kim jest ta dziewczyna?" to książka obyczajowa z romansem w tle (choć niewątpliwie nie stanowi on dominującej części tej opowieści - bynajmniej w moim odczuciu), którą polecam głównie ze względu na podejmowane w niej zasadnicze i niezwykle ważne tematy. Oczywiście, powieść ta nie jest perfekcyjna, zawiera też momenty znudzenia i daleko jej do idealnego tworu literackiego. Ale na pewno jest warta uwagi. Zatem serdecznie polecam!
Link do opinii

Mhairi McFarlane to szkocka powieściopisarka. Jej debiutancka książka "Nie mów nic, kocham Cię" została przetłumaczona na 16 języków, ponadto trwają prace nad jej filmową adaptacją! Mieszka ze swoim partnerem oraz kotem, a w wolnych chwilach zajmuje się podbijaniem serc czytelniczkom na całym świecie. 
Edie żyje w świecie zamkniętym na uczucia mężczyzn. Przez swoją alienację nie może odnaleźć prawdziwej miłości- mimo trzydziestki na karku pozostaje panną. Punkt kulminacyjny następuje w momencie, gdy przekracza granice we flircie z kolegą z pracy, który co więcej ma dziewczynę, żeby było zabawniej, to jej znajoma. Radzi sobie jakoś z ukrytą w sercu miłością, dopóty nie dowiaduje się o wyborze mieszkania przez przyjaciela, co później skutkuje zaręczynami i zaproszeniem na ślub z jego dziewczynom, Charlotte. Właśnie wtedy uświadamia sobie, że nic między nimi nie będzie. 
Na ślubie następuje zwrot akcji- pan młody całuje naszą bohaterkę, co ukradkiem widzi jego świeżo upieczona żona. Później mamy już tylko wielką awanturę, burzliwe rozstanie i cyberprzemoc nastawioną na Edie. Ona sama ucieka do swojego rodzinnego miasta, gdzie ma napisać autobiografię gwiazdy filmowej, Elliota Owena. Współpraca między nimi nie układa się najlepiej już od samego początku, jednak z czasem zaczynają dostrzegać coraz więcej wspólnych cech. Oboje muszą coś udowodnić światu. Czy znajdą w sobie wsparcie? Czy życie pod jednym dachem z emerytowanym ojcem i młodszą siostrą złośnicą wyjdzie jej na dobre?
"Kim jest ta dziewczyna?" nie jest książką z jasno określonym gatunkiem. W swojej treści przemyca elementy charakterystyczne dla romansu, obyczajówki czy powieści młodzieżowej. Dzięki temu magicznemu połączeniu spora część społeczeństwa odnajdzie tu cząstkę siebie, treść odpowiednią wymaganiom.
Pióro autorka ma lekkie, ma swobodne i proste słownictwo oraz klasę w kreowaniu charakterów. Tworzy postacie wiarygodne, rzeczywiste, charaktery, które spotykamy w swoim życiu na każdym kroku. Niestety widoczną i palącą wadą jest mozolna akcja, a często nawet jej brak. Momentami przysypiałam, pomijałam nieistotne, nic nie wnoszące opisy. 
Fabuła porusza kwestie współczesne, uniwersalne, będące problemem obecnego świata. Agresja elektroniczna, otaczające nas dookoła krzywdzące plotki oraz brak prywatności w świecie wirtualnym czy realnym. Ukazuje mocną pozycję mediów społecznościowych, ich wpływ na życie człowieka, na jego samopoczucie czy proces tworzenia siebie. Uświadamia nam jak oczernianie potrafi zniszczyć komuś karierę i wiarę w swoje siły, jak unicestwia człowieka w świecie. 
Choć bohaterowie mają silnie wyrobione charaktery, to i tak nie zdobyły mojej sympatii. Albo mieli dwie twarze i nie potrafiłam się przez to przebić albo tak jak w przypadku Edie- irytujące usposobienie. Brakowało mi pewnej asertywności w jej życiu, wzięcia sprawy w swoje ręce. Choć była świadoma nie tylko swojej winy- nie zrobiła nic, by zaprzestać tym okrutnym oszczerstwom na swój temat. Uciekła, stchórzyła, dała za wygraną. Niestety to nie zapewniło jej spokoju, więc był to błąd. Powinna zostać, zachować się odpowiedzialnie, ponieść konsekwencje i podzielić winę na pół. 
Największą zaletą był humor, z jakim była przedstawiona cała treść. Pobawiłam się, namyśliłam, spostrzegłam kilka znaczących, charakterystycznych cech naszej społeczności, więc przyjemnie i z użytkiem spędziłam czas. Książkę polecam na jesienne wieczory, ponieważ nieco może się dłużyć. 

 

Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - poszukujaca
poszukujaca
Przeczytane:2022-11-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2021,

Świetny początek, z pozoru beznadziejna sytuacja i ona, pozostawiona sama sobie, skłócona z rodziną, wytykana palcami wśród znajomych, w pracy. Czy da się zatrzeć ślady takiego skandalu? Zdecydowanie polecam książkę i żałuję, że nie powstała kolejna część.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2023-05-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 2023, E-booki, Obyczajowe, Romans,
Inne książki autora
Nie mów nic, kocham Cię
Mhairi McFarlane 0
Okładka ksiązki - Nie mów nic, kocham Cię

Ciepła opowieść o prawdziwej miłości, którą niektórzy mylą z przyjaźnią. Romantyczna jak Pamiętnik Nicholasa Sparksa, Zabawna jak Dziennik Bridget...

Miłość na później
Mhairi McFarlane0
Okładka ksiązki - Miłość na później

Jeśli udawanie miłości jest aż tak łatwe... skąd wiadomo, kiedy jest ta prawdziwa? Gdy jej partner od ponad dekady nagle z nią zrywa, Laurie jest...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy