Fueled. Napędzani pożądaniem

Ocena: 5.09 (22 głosów)

Podsycani pożądaniem, zderzeni z miłością

Spełnienie przyszło wraz z niezwykłą namiętnością, która wywróciła Twoje życie do góry nogami. Pożądanie jest tak palące, że zabiera Ci sen. Ciało mężczyzny, o jakim marzą tysiące kobiet… Nie chcesz niczego więcej. Jesteś jednak na tyle mądra, by wiedzieć, że ten związek nie tylko buduje, ale również rujnuje… 

Mimo to idziesz dalej. Okazuje się, że tam, gdzie powinna być tylko żądza, pojawia się uczucie. Miłość, o którą chcesz walczyć. Wbrew jego mrocznej duszy. Choć wiesz, że tak naprawdę wcale do siebie nie pasujecie.

Colton sprawia, że brakuje mi tchu, a moje serce zamiera. Jednocześnie, w przedziwny sposób, przywraca mi pełnię życia. Jak jednak kochać mężczyznę, który zamyka przede mną swoje wnętrze? Który nieustannie mnie odtrąca, abym nie zobaczyła jego brzemiennych w skutki sekretów z przeszłości? Oddałam mu swoje serce, ale nie mogę w nieskończoność czekać i przebaczać.

To jeszcze nie koniec…

K. Bromberg to ta powściągliwa kobieta siedząca w kącie, o której żartowało się, że ma w sobie dzikie dziecko. Dziecko, które uwalnia za każdym razem, gdy dotyka palcami klawiatury komputera. Jest żoną, matką, poskramiaczką dzieci, podnosicielką zabawek, szoferem i domowym spidermanem. Lubi dietetyczną colę z rumem, głośną muzykę i zapas czekolady w spiżarni. K. mieszka w południowej Kalifornii z mężem i trójką dzieci. Gdy potrzebuje ucieczki od codziennego chaosu, prawdopodobnie spotkasz ją na bieżni lub z czytnikiem Kindle w dłoni, zatopioną w jakiejś pikantnej lekturze.

To długo wyczekiwana kontynuacja pierwszego tomu bestsellerowej trylogii Driven: Driven. Namiętność silniejsza niż ból

Informacje dodatkowe o Fueled. Napędzani pożądaniem:

Wydawnictwo: Septem
Data wydania: 2015-01-15
Kategoria: Romans
ISBN: 9788324696901
Liczba stron: 472

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Fueled. Napędzani pożądaniem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Fueled. Napędzani pożądaniem - opinie o książce

Avatar użytkownika - rudablondynkarec
rudablondynkarec
Przeczytane:2017-05-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 2017, Mam,
Rylee i Colton poraz kolejny zabierają nas ze sobą w podróż. Co wyniknie z ich przygody? Co weźmie górę - żądza czy emocje? Mówią, że przeciwieństwa się przyciągają, ale tym razem to podobieństwa się przyciągnęły. Ona i On mają za sobą trudną przeszłość, która się na nich odbija, ale przecież nie można ciągle żyć tylko tamtym czasem. Podjęcie ryzyka jest w tej historii ujęte perfekcyjne. Według mnie książka porusza do głębi, gdyż odczuwamy wszystkie uczucia, a najbardziej ból, z którym zmaga się główny bohater. Od pierwszej strony czujemy jak wiele emocji przetacza się przez całą książkę aż do ostatniej strony. Jednak najbardziej poruszył mnie tu aspekt skrzywdzonego dziecka, który jest idealnie odrealniony. Dzięki tym wątką dostrzega się jak bardzo są skrzywdzone dzieci. Książka ta poruszy na pewno osoby, którym los krzywdzonych osób nie jest obojętny. Moja ocena: 9,5/10
Link do opinii
Avatar użytkownika - karopola89
karopola89
Przeczytane:2016-12-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Zdecydowanie lepsza czesc niz poprzednia. Masa emocji zdrada, walka, bezsilnosc, pożadanie. Swietna ksiazka dla kobiet szczegolnie. Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - kalola
kalola
Przeczytane:2016-01-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2016,
Drugi tom trylogii "Driven" K. Bromberg to Feuled. Napędzeni pożądaniem. Przyznam, że obawiałam się po nią sięgnąć. Już nie raz kontynuacja nie dorównywała swojemu poprzednikowi. Jednak tym razem autorka całkowicie mnie zaskoczyła. Rzuciła mnie na kolana. Rozbudziła wyobraźnie aby pod koniec porzucić mnie z niedosytem i otwartą buzią. Bo jak to tak można! W tej części powoli odkrywają się tajemnice z przeszłość bohaterów. Poznajemy traumatyczne dzieciństwo Coltona i to jaki miało wpływ na jego dorosłe życie. Kim były jego dawne miłości dlaczego ciągle przewijają się w jego życiu i czy uda mu się złamać swoje zasady aby zaufać miłości do Rylee. Choć fabuła nie jest wyszukana to akcja i cięte riposty nadają jej charakter i przyspieszają bicie serca czytelnika.
Link do opinii
Avatar użytkownika - paulina0944
paulina0944
Przeczytane:2016-11-02, Ocena: 5, Przeczytałam,
Jeżeli czytaliście pierwszy tom tej trylogii, to znacie jej zakończenie, które rozrywa serce. Ten tom zaczyna się perspektywą Coltona i ostatnim momentem z Driven. Dowiadujemy się, co siedziało mu w głowie, że zrobił to co zrobił. Jednak to co się dzieje na początku tej części to tylko wierzchołek góry lodowej...  

Nie wiem czemu, ale miałam pewne opory na początku. Jakoś nie podchodził mi styl pisania autorki i ciężko było mi się wgryźć w historię. Jednak później czytałam to z zapartym tchem i paczką chusteczek obok. To co tu się dzieje to istny rollercoaster emocjonalny! Tutaj co chwila była, kłótnia i godzenie, kłótnia i godzenie, a w między czasie sceny łóżkowe. Co było trochę dziwne, bo niby się nie znoszą, nie mogę na siebie patrzeć, ale ja się już spotkają to prawie zawsze kończyło się to seksem. Bohaterowie tej powieści przechodzą wiele zmian. Rylee staje się prawdziwą flirciarą, pewną siebie i upartą kobietą. Umie postawić na swoim i nie daje się byle komu. Colton za to powoli zaczyna się otwierać na nowe doznania i uczucia. Razem z główną bohaterką poznajemy kawałek po kawałku straszną historię chłopca, który nauczył się, by ból zakrywać przyjemnością...  Tak jak wspominałam książka wywołuje bardzo wiele skrajnych emocji, od nienawiści do miłości, przez śmiech do płaczu. Jestem tą historią po prostu zauroczona <3 A zakończenie? (tu myślę jakby to ująć, by nie bluźnić) Było straszne! Tak się zdecydowanie nie robi! Kurcze w najważniejszym momencie to zakończyć i to jeszcze w tak okrutny sposób?! Ja się tak nie bawię!!

Podsumowując, ta część jak dla mnie jest lepsza od pierwszej. Więcej w niej się dzieje i jakoś bardziej rozumiemy zachowania bohaterów. Dowiadujemy się co oznacza skrót AS, poznajemy historię skrzywdzonego chłopca i obserwujemy walkę o pomoc dla dzieci, a przede wszystkim walkę o uczucia. Dlatego gorąco Wam polecam ten tom, jak i całą serię! ♥

Link do opinii

 K. Bromberg to żona, matka trójki dzieci i domowy Spiderman. Lubi dietetyczną colę z rumem i głośną muzykę. Ponadto gromadzi zapasy czekolady w spiżarni oraz bawi się w szofera. Lubi również biegać na bieżni i czytać pikantne książki. Jak odbieram jej pikantną opowieść?

Fueled to kontynuacja serii Driven. Poznajemy dalsze losy Coltona, kierowcy rajdowego oraz Rylee, delikatniej, acz wyszczekanej kobiety, która pragnie miłości, by móc zapomnieć o przeszłości. On- typowy, niezależny bad boy. Ona- zbyt mocno angażująca się istota. Czy ich miłość ma prawo bytu? Czy przeszłość pozwoli im odbudować swoją wiarę w silną, dającą nadzieję i życie miłość?

 Ta część zdecydowanie bije na głowę poprzednią. Emocje przewijają się na każdym kroku, a ich zróżnicowanie tworzy prawdziwy rollercoaster. Po tej autorce już wiemy, że nie możemy się niczego spodziewać- bo i tak zrobi na opak, zaskoczy i pozostawi niedosyt.

Bromberg jest nie do pokonania w powieściach erotycznych. Potrafi wszystko przedstawić  w sposób ciekawy i ze smakiem. Zawrze wszystko co najważniejsze w książkach i okrasi to jeszcze delikatną, lecz silną namiętnością.

Bohaterowie gubią się w swoich uczuciach, nie potrafią jednoznacznie stwierdzić, czy w ich sercach przeważa miłość czy jednak nienawiść. Ranią się, kochają, nienawidzą i pragną. Naprzemiennie odchodzą i wracają. Czytelnik z niecierpliwością czeka na dalszy rozwój wydarzeń, ponieważ autorka potrafi zaskoczyć swoim tokiem myślenia.

Poznajemy dwie perspektywy, co pozwala nam na odkrywanie kart związanych z przeszłością Coltona. Dowiadujemy się co przyczyniło się do powstania muru obronnego wokół jego serca, wraz z nim będziemy cierpieć, będziemy mu współczuć i dawać zrozumienie.

Autorka z każdą częścią poprawia swój warsztat literacki, przez co coraz przyjemniej się czyta jej książki.  Słownictwo jest łatwe do przyswojenia i oddaje głębię treści. Najbardziej przypadły mi do gustu dialogi, które są podszyte humorem, ironią, ale i emocjami.

Bohaterowie są z prawdziwe zdarzenia, posiadają indywidualne cechy, które nie są sztucznie rozwijane. Odnajdziemy wśród nich swoich ulubieńców, którzy skradną nasze serca.

Ja osobiście bardzo kibicowałam Coltonowi, by w końcu przestał oglądać się na przeszłość, zasmakował życia z tą cudowną kobietą, która jest dla niego stworzona. Byłam w niebie, kiedy zdecydował się spróbować, lecz przy każdej niesprzyjającej sytuacji wstrzymywałam powietrze, bo bałam się jak on,  że wszystko może się rozpaść w jednej chwili.

Gwarantuję Wam, że w tej części nie zabraknie palących w policzki scen erotycznych, pasji, pożądania, namiętności i wielu, naprawdę wielu innych uczuć! Autorka zabierze was na górę, by na końcu zrzucić. Na pewno będziecie pragnęli więcej! Tylko uważajcie! Bromberg uwielbia zakończenia, które sprawiają, że nie spoczniesz, póki nie sięgniesz po kolejne części!


Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2016-09-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2016, Posiadam,
Pierwsza część serii 'Driven' chwyciła mnie za serce i nie miałam innego wyjścia jak sięgnąć po jej kontynuację, czyli "Fueled. Napędzani pożądaniem". Jakie wrażenie na mnie zrobiła? W poprzednim tomie zakończenie było dość dramatyczne i bolesne dla Rylee. Po raniących słowach Coltona opuściła go i byłam pewna, że już nie ma dla nich szans. Pod wpływem impulsu wraca i zastaję go w sytuacji, która daje jej nadzieję. Zaczyna się walka o uczucie, o ich wspólne dobro oraz wspólną przyszłość. Jednak nie jest to łatwe, gdy Coltona nadal prześladuję widmo z przeszłości, a ono nie pozwala, by był kiedykolwiek szczęśliwy. Czy uda mu się pokonać demony? Czy pozwoli, aby miłość wygrała? ,,Nie ma nic złego w tym, że się kogoś potrzebuje, Colton" Autorka potrafi namieszać w głowie czytelnika. Nie wiedziałam czego mam się spodziewać na kolejnej stronie. Wzloty i upadki, rozstania i powroty, łzy i śmiech. A to wszystko otoczone wielkim uczuciem i podsycane pożądaniem. Gdy Rylee już myśli, że będzie między nimi dobrze to Colton znowu ją odpycha. Ciągłe zwroty akcji nie pozwalają nam oderwać się od lektury. Chcemy jak najszybciej poznać tę historię do końca. "Gdybyś był jednym z moich chłopców i chciałbyś mi powiedzieć, że mnie kochasz, powiedziałbyś: Wyściguję cię, Rylee". Bardzo dobrym pomysłem było wtrącenie kilku rozdziałów ze strony Coltona. Możemy poznać go bliżej oraz zobaczyć co on myśli o całej sytuacji i co czuję względem Rylee. Ich historia chwyciła mnie za serce i przeżywałam wszystko, co się między nimi działo. Trzymałam kciuki i kibicowałam im aby odnaleźli szczęście i wreszcie mogli być szczęśliwi. Colton jest przerażony tym, co dzieje się w jego sercu. Nie rozumie uczucia, jakim darzy Rylee. Boi się, że to wszystko obróci się przeciw niemu i że zrani jedyną osobę, która tak naprawdę widzi w nim coś więcej. I mimo wszystko kocha go, chociaż na to nie zasługuję. "Spider-Man. Batman. Superman. Iron Man". Po przeczytaniu zakończenia pozostałam dłuższy czas w osłupieniu. Autorka zaserwowała po raz kolejny dość dramatyczne sceny na sam koniec książki, co zmusza nas do sięgnięcia po kolejną część. Już teraz zaczynam się zastanawiać, co może się wydarzyć jednak K. Bromberg potrafi jak nikt inny zaskoczyć i lepiej spodziewać się niespodziewanego. Gorąco zachęcam was do zapoznania się z tą serią książek. Mam nadzieję, że zachwyci was tak samo, jak mnie. Ja tymczasem zabieram się za trzecią część.
Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2016-09-12, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Pomimo,iż fabuła nie jest zbyt wyszukana to druga część jest o wiele lepsza niż pierwsza. Poznajemy punkt widzenia Coltona a poprzez jego przeżycia mamy możliwość zrozumienia jego postępowania. Cała masa emocji - pożądania, namiętności, czułości, bólu, odrzucenia, zdrady, bezsilności, walki i nadziei.
Link do opinii
Avatar użytkownika - askier
askier
Przeczytane:2016-09-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2016,
Pierwsza część trylogii skończyła się w sposób, który miał zachęcić nas do sięgnięcia po ,,Fueled. Napędzani pożądaniem" i co - moim zdaniem - było skuteczne, gdyż zaczęłam czytać tego samego dnia, w którym skończyłam ,,Driven...", a następnego skończyłam. ,,Fueled..." nie jest na szczęście "typowym środkowym tomem", a akcja rozwija się z każdą stroną. Znajomość Rylee i Coltona staje się tak burzliwa, pełna najróżniejszych emocji, że nie pragnęłam niczego poza poznaniem ich dalszych losów. W tej części do głosu oprócz pożądania dochodzą też uczucia, które wywołują burzę - dosłownie i w przenośni. ,,Jeśli przestrzegasz wszystkich reguł, mała, omija cię cała zabawa". Rylee postanowiła, że się nie podda. Nawet odrzucona przez Coltona nie pozwoliła nerwom, by nią kierowały, i za wszelką cenę spróbowała mu pomóc. Jak się okazuje, konsekwencje jej wyboru przyniosły skutki zarówno pozytywne, jak i negatywne. Przeszłość wraca, dawne blizny się otwierają i tylko od tej dwójki zależy, czy dadzą sobie pomóc. Pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi na myśl podczas śledzenia ich zmagać, jest takie, że są jak dwa magnesy: przyciągają się i odpychają. Raz okazują sobie miłość, chociaż boją się tak to nazwać, raz kłócą się i wyrzucają sobie dawne błędy. Rylee boi się rozmawiać o swoich uczuciach, kompleksach i zazdrości, Colton boi się wspominać o przeszłości, kobietach, ale przez zazdrość wyładowuje złość na tej wątpiącej w siebie kobiecie. Każda kolejna blondynka wywołuje burzę, każdy mężczyzna wywołuje gniew. Związek Rylee i Coltona wisi na włosku, a ich uczucie jest poddawane niezwykle trudnej próbie. Próbie zagrożenia życia... ,,(...) nie angażuj się w zatrzymanie kogoś, kto nie przejąłby się, gdyby Cię stracił". Po pierwszym tomie stwierdziłam, że zapowiada się całkiem niezła seria erotyczna, lepsza od tych, które czytałam do tej pory. Nie będę owijać w bawełnę, druga część pokazała, że wcale się nie myliłam, a tylko zaostrzyła mój apetyt na finał trylogii i kolejne książki K. Bromberg. Główni bohaterowie są bardziej wyraziści, niż w Driven, może dlatego, że krok po kroku poznajemy ich lepiej, uwydatniają się cechy charakterów, a i Colton próbuje przestać kryć się ze swoją przeszłością i znosić ból, jaki mu sprawia, w samotności. Na pewno myślicie jak ja - to było do przewidzenia, że szara myszka Rylee uleczy wielką gwiazdę wyścigów z dawnych krzywd, albo przynajmniej pomoże mu z nimi żyć - tak to w erotykach bywa. Jednak wciąż te przewidywalne elementy gatunku nie przyćmiewają sposobu prowadzenia historii przez autorkę. Widać, że nie chciała, by jej książki były kopią wszystkich innych dostępnych na rynku, przy których kobiety się rozpływają przy "ochach i achach". Nie bała się poruszyć tematów trudnych i kontrowersyjnych, a ciężką atmosferę umiejętnie rozładowała dobrym seksem czy uprawianiem miłości (jak to w erotykach bywa, trzeba to oddzielać). ,,Gdy kogoś kochasz, czasem musisz mówić i robić rzeczy, na które inaczej byś się nie zdecydowała. Mówię na przykład o przebaczaniu. To do dupy, ale tak już jest (...). Granica między uporem a głupotą jest bardzo cienka...". Naprawdę ciężko pisać recenzję środkowej części bez większych spoilerów, bo wszystko łączy się z poprzednią albo z niej wynika. Jednak zauważyłam tutaj pewien postęp: bohaterowie drugoplanowi są stworzeni trochę lepiej, autorka nadała im kilka cech charakterystycznych poza nazwaniem relacji z głównymi bohaterami. Ciężko mi stwierdzić jedną rzecz: po co i na co zastosowany został "stereotyp blondynki"? Dlaczego każda kobieta (oprócz oczywiście głównej) jest "głupią blondynką", która myśli tylko o jednym? Z jednej strony jest to zastanawiające, z drugiej - w ten dziwny sposób K. Bromberg pokazała naturę człowieka. Na poważnych balach i imprezach każdy sprawia wrażenie osoby ułożonej i, mówiąc potocznie, grzecznej, jednak nawet w takiej sytuacji potrafi kogoś obmówić i sprawić, że ten będzie miał ochotę zapaść się pod ziemię. Nawet osoby publiczne, kreowane na wzory do naśladowania, nie są pozbawione wad. Są na świecie jednak ludzie, którzy próbuję z nimi walczyć i się ich pozbyć. ,,Rozpaczliwe sytuacje wymagają desperackich kroków". ,,Fueled. Napędzani pożądaniem" nie jest pozbawione tematów trudnych i ambitnych i nie obraca się wyłącznie wokół seksualności bohaterów. Trzeba przyznać, że nadal opisy są tak bardzo obrazowe, że czasami wręcz nierzeczywiste, jednak spełniają swoje zadanie. To nie one są na pierwszym miejscu, bo to jest przeznaczone dla ukrytych rozważań o naturze człowieka, jego psychice i skutkach wydarzeń przeszłości. To także książka o przekraczaniu granic, nauka poszerzania możliwości. Nawet taka literatura może być ambitna i może poruszać tematy istotne i trudne, bez zbędnych banałów czy opisów nieuzasadnionej przemocy. Tutaj wszystko ma swoje źródło, wszystko ze sobą współgra, a każda kolejna strona zachęca do czytania następnej. Znowu zakończenie powieści tylko zmusza do sięgnięcie po kolejną część, która - mam nadzieję - będzie trzymała poziom dwóch poprzednich.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-08-22, Mam,
Drugi tom trylogii autorstwa K. Bromberg nie należy do udanych. To ze względu na zapełnienie kartek książki niepotrzebnymi słowami, które nic nie wnoszą do całości. Akcja niemiłosiernie się dłuży, czytając można się zanudzić. Tak to już jest z trylogią, że przeważnie drugi tom jest najgorszy z całej serii. Początek serii był mocny, w tym tomie bohaterowie "śpią", by mieć siły w kulminacyjnym momencie w następnym tomie. W tym tomie na drodze do szczęścia Rylee i Coltona stoją jego poprzednie dziewczyny. Szczególnie jedna z nich, Tawny, ma nadzieje na związek z Donovanem, lecz ten traktuje ją jak przyjaciółkę. Jak można się domyśleć Rylee przez tę sytuację popada w kompleksy, choć są one w pełni nieuzasadnione. Nabiera świadomości, że coraz bardziej zaczyna angażować się w związek. Colton jest tym mężczyzną, który po raz pierwszy od śmierci jej ukochanego narzeczonego Maksa sprawił, że zdolna była obdarzyć kogoś uczuciem. Poczuła z nim bliskość, a seks nie jest tylko rozrywką. Wie, że Colton kryje w sobie jakąś tajemnicę. Ze swojej strony chce mu pokazać, że jej uczucie do niego jest czyste, że będzie o niego walczyć każdego dnia. Czy przeszłość Coltona okaże się być przeszkodą w szczęściu z Rylee? Przez prawie 500 stron mało się dzieje. Czasami pojawiają się wątki poboczne, np. rozmowy Coltona z Tawny, która czeka na to, że Colton zerwie z Rylee. Niestety drugi tom przepełniony jest orgazmami i stękaniem. co na dłuższą metę jest naprawdę nudne. Autorka nie popisała się tu umiejętnością opisu scen dotyczących seksu, za dużo jest uniesień i jęków. Powiem śmiało, że obrzydziła ona to, co powinno być przedstawione w sposób odpowiedni, nie wyuzdany, naturalny sposób. Pierwsza część była lepsza, choć do udanych nie należała. Udało mi się przebrnąć przez drugą, ale tylko po to, by przekonać się jaka będzie ostatnia część.
Link do opinii
Avatar użytkownika - reading-mylove
reading-mylove
Przeczytane:2016-07-13, Ocena: 6, Przeczytałem, EGZEMPLARZ RECENZENCKI,
Kiedy coś mnie zaciekawi nie mogę spocząć, póki tego nie skończę. Seria Driven tak mnie pochłonęła, wciągnęła, że od kilku dni nic nie robię, tylko to czytam. Tom drugi mam już za sobą, a jestem już w połowie trzeciego. Ostatnio pisałam, ze nie mogę się powstrzymać od porównań do Grey'a. Ale w wypadku książek K. Bromberg jest inaczej. Seria okazała się rewelacyjna. Pani E L James musi się jeszcze wiele nauczyć. Pierwszy tom zakończył się dramatycznie. Myślałam, że Rylee już na dobre odejdzie od Coltona i przez co najmniej 100 stron będę musiała czekać, aż w końcu bohaterowie się spotkają. Nic bardziej mylnego! Bromberg bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, bo tyle, co dziewczyna wychodzi z domu, natychmiast tam wraca! Od pierwszych stron śledzimy wspólne losy tej dwójki, która próbuje razem coś stworzyć. Nawet Colton obiecuje poprawę, co zaskakuje, bo od początku nie owijał w bawełnę i mówił, że nie interesuje go poważny związek. Przez 500-stronicową powieść znów mamy do czynienia z mnóstwem seksu, pożądania, namiętności. Akcja jest tak szybka jak bolid F1. Bardzo dużo się dzieje oraz są liczne zwroty akcji, których zupełnie się nie spodziewamy. Książka wywołuje mnóstwo emocji - zadziwia, zaskakuje, podnieca, rozpala, aż brakuje tchu. A wypieki na twarzy są nieuniknione! Ogromnym plusem są cięte, dowcipne i ciekawe dialogi. Znów mamy do czynienia z dwutorową narracją. Ale więcej w tej części autorka skupia się na Coltonie. I bardzo dobrze! Możemy w ten sposób chociaż troszkę zrozumieć jego trudne dzieciństwo, które jest smutne i przerażające. Momenty te ścisnęły mi serce. Przepadłam. Nie miałam chwili wytchnienia. Odniosłam wrażenie, że mamy tutaj wszystkiego więcej - seksu, napięcia, pożądania, bólu, niespodziewanych zwrotów akcji, dramatów, zazdrości, tęsknoty. Autorka tak wykreowała książkę, tak lekko posługuje się piórem, że potrafię wyobrazić sobie każdą scenę, każdy obraz, poczuć każdy pocałunek, dotyk, a nawet zapach potu. Ponadto Rylee dostąpiła do grona moich ulubionych bohaterek. niestraszona, waleczna, pyskata, wie, czego chce, nie boi się postawić, umie krzyknąć, tupnąć, bo wie o co walczy. Colton zawładnął nie tylko jej ciałem, ale i duszą. Cieszę się, że nie odpuszcza. Czytając czułam się jak na kolejce górskiej. Książka wywołała we mnie mnóstwo emocji. Była to zdecydowanie jazda bez trzymanki. Zakończenie znów spowodowało, że szczęka opadła mi na samą ziemię, oczy chciały wyjść z orbit, a serce zostało wyrwane i podeptane. Nie mogłam uwierzyć, w to, co czytam. Więc podsumowując - po prostu polecam. Nie możecie nie znać tej serii. Aaa... i jeszcze na koniec. Jak już będziecie czytać zerknijcie do podziękowań. http://reading-mylove.blogspot.com/2016/07/k-bromberg-fueled-napedzani-pozadaniem.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - beata20j20
beata20j20
Przeczytane:2016-06-08, Ocena: 6, Przeczytałem,
"Czasem ktoś, kogo uważasz za nieistotnego, okazuje się być tym, który wszystko zmieni." Po przeczytaniu pierwszej części od razu sięgnęłam po kolejny tom Fueled. Napędzani pożądaniem. Czytając tak się wciągnęłam że nic dla mnie się nie liczyło. Historia Ry i Coltona nabiera większych obrotów. Jest tu jeszcze więcej emocji, rozstań i powrotów, niebiański seks i coraz więcej dowiadujemy się o przeszłości Coltona. W drugiej części historia miłości jest opowiedziana z perspektywy Rylee i Donovana. Po zakończeniu pierwszej części Driven.Namiętność silniejsza niż ból spodziewałabym się, że Ry już nie wróci do niego po tym jak ją potraktował okazał brak szacunku i poniżył. A jednak miłość, jaką obdarzyła Coltona pozwalała jej na wracanie do niego z zamkniętymi oczami. Ry wymyśla „pit stop”, aby nie mógł jej więcej ranić, lecz nie pomyślała, że to słowo może ją aż tak zaboleć. Colton bojąc się zaangażowania odtrąca Ry tak możliwy sposób by móc się zdystansować emocjonalnie. Nie udaje mu się. Każdy facet, który kręci się wokół Rylee czuje, jako zagrożenie. Nie może zrozumieć, dlaczego dziewczyna nie chce się zgodzić na jego umowę. „Nigdy nie grałem w żadne pieprzone gryz kobietami i nie mam zamiaru je teraz zacząć. Ja mówię, kiedy. Ja mówię, z kim. Ja dyktuję warunki. Biorę, co chcę. I kiedy chcę.” Ale czy właśnie zależy Coltonowi na wspólnej umowie czy może w porę uświadomi sobie, co właściwie czuje do Ry? K. Bromberg pisząc tą powieść chyba nie wiedziała, co robi. Ta książka jest tak wciągająca, iż chwila a mnie nie było. Znalazłam się w świecie Coltona i Rylee. Czytając z wypiekami na twarzy nie wiedziałam jak dalej potoczą się losy naszych głównych bohaterów. Ciągłe rozstania i powroty, namiętny seks to namiastka tego, co się wydarzy w zakończeniu. A co się wydarzy to już sami się przekonajcie. Ja z zapartym tchem sięgam po kolejną część dowiedzieć się jak skończy się to wszystko. Zapraszam do Crashed. W zderzeniu z miłością „Nie ma nic złego w tym, że się kogoś potrzebuje, Colton”
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2015-07-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
"Spiderman. Batman. Superman. Ironman". K. Bromberg nie bez przyczyny nazwała swoją trylogię erotyczną słowem "Driven", nadając taki sam tytuł jej pierwszemu tomowi, bowiem "Namiętność silniejsza niż ból" rozpędzała jedynie fabułę, która w drugiej części przyspieszyła do wszelkich możliwych granic, nie pozwalając się oderwać od lektury książki aż do ostatniej strony. Drugi tom pt. "Fueled. Napędzani pożądaniem" okazał się bowiem istnym rollercoasterem namiętności. Uff, nadal mam wypieki na twarzy i podwyższone ciśnienie. K. Bromberg to żona, matka, poskramiaczka dzieci, podnosicielka zabawek, szofer i domowy Spiderman. Uwielbia dietetyczną colę z rumem, głośną muzykę i zapasy czekolady w spiżarni. Gdy potrzebuje chwili oddechu od codziennych zajęć, ćwiczy na bieżni lub czyta na czytniku pasjonującą lekturę. Autorka obecnie mieszka w południowej Kalifornii. "Fueled. Napędzani pożądaniem" to drugi tom erotycznej trylogii pt. "Driven". Po kończącej pierwszy tom, dramatycznej scenie, wydawałoby się, że Rylee wyjdzie i nie wróci. A jednak, tak wcale się nie dzieje. Bohaterka walczy o Coltona, który w końcu się przełamuje i obiecuje spróbować. Rozstania, powroty, namiętność, magiczny seks i odkrywanie kart przeszłości Coltona to elementy, jakich nie zabraknie w drugiej części. Autorka kompletnie nieprzewidywalnym zakończeniem pierwszego tomu trylogii, totalnie mnie zaskoczyła i zrobiła to ponownie na początku drugiego, bowiem spodziewałam się zupełnie innego scenariusza zachowania Rylee. I w zasadzie klimat taki utrzymywał się przez całą, prawie pięćset stronicową książkę. Wartka akcja z nagłymi zwrotami, w której bohaterowie na przemian się ranią i kochają, zadają sobie ból i sobie pomagają, przerywana nieziemskim seksem, zupełnie mnie pochłonęła. Wydaje mi się, że w tej części wszystkiego jest jeszcze więcej, nie tylko stron, ale i erotyzmu, zabawnych dialogów, pożądania, miłości i cierpienia. Pierwszy tom mogłabym więc przyrównać do rozpędzania się samochodu wyścigowego, a drugi do totalnej jazdy bez trzymanki z zawrotną prędkością. Uwielbiam takie książki. W "Fueled. Napędzani pożądaniem" czytelniczki znajdą także trafioną płaszczyznę w postaci fragmentów ukazujących pewne sytuacje z perspektywy Coltona. I muszę przyznać, że ukazanie niektórych wydarzeń z punktu widzenia bohatera, to świetny pomysł, bowiem dzięki temu wiadomo, jakie emocje i jakie uczucia skrywa nieodgadniony Colton Donovan. Obserwowanie dwóch odmiennych perspektyw daje niesamowity efekt w postaci widzenia danej sytuacji z kilku stron, a nie tylko jednej. Wydawało mi się, że pierwszy tom wzbudził we mnie tyle emocji i przyspieszył na tyle bicie mojego serca, że kolejne mu nie dorównają. Myliłam się. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że to właśnie druga część jest lepsza warsztatowo, językowo i napisana jest jeszcze bardziej lekkim stylem, nieodzownym przy tego typu literaturze rozrywkowej. Obawiałam się, że przy rewelacyjnym starcie pierwszego tomu, drugi ukaże się falstartem. Na szczęście, moje obawy prysły już po kilku stronach tej powieści. Drugi tom erotycznej trylogii "Driven" to istna jazda bez trzymanki, obfitująca w burzę emocji, napięcia, seksu i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nie musicie iść na kolejkę górską, by przeżyć wielkie emocje, lepiej zapoznać się z dziełem K. Bromberg, która jest mistrzynią w tworzeniu pełnych napięć fabuł powieści erotycznych. Zakończenie drugiej części znowu mnie zszokowało, więc wiem, że przede mną nieprzespana noc w postaci lektury trzeciego tomu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - azetka79
azetka79
Przeczytane:2015-01-16, Ocena: 6, Przeczytałam,
powalające... obrazowe... przerażające... piękne...
Link do opinii

Takie dość... mocne 3, bo mimo wszystko nie było to aż tak tragiczne, jak niektóre książki tego gatunku. 

WIadomo - rozstania, powroty, pożądanie, tajemnice, historie z przeszłości, byłe zawistne kobiety i tak dalej i tak dalej, ale w miarę dobrze i sensownie napisane.

i ciekawe co wyniknie z tego wzajemnego wyścigowania głównych bohaterów 

Link do opinii
Avatar użytkownika - InezStanley
InezStanley
Przeczytane:2017-10-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Rok 2017,

Fueled. Napędzani pożądaniem ( Driven 2) – K. Bromberg 

Czy Ty też zostałaś zarażona wirusem The Driven Trilogy (DT)? Szacuje się, że około 95% czytelniczek, które sięgnęły po pierwszą część cyklu „Driven” K. Bromberg, czyli „Namiętność silniejsza niż ból”, zostało zarażonych tym wirusem… Albo, używając innej metafory – zahipnotyzowanych . Bo jak inaczej wytłumaczyć stan, w który wpadają czytelniczki? W razie wątpliwości, jak go rozpoznać, już spieszę z listą potencjalnych objawów: przyspieszone bicie serca, uderzenia gorąca, nadmierna potliwość, wypieki na twarzy, podniecenie. Wahania nastroju, drażliwość. Wycofanie się z obowiązków i kontaktów międzyludzkich na czas lektury. Uwaga: możliwe niekontrolowane wybuchy agresji w stosunku do każdego, kto choć spróbuje przeszkodzić zarażonej wirusem DT w czytaniu. Wniosek? Lepiej nie pojawiać się w polu widzenia chorej, dopóki sama nie powróci do realnego świata. Po zakończonej lekturze stwierdza się samoistne ustąpienie objawów. 

Mimo iż po lekturze tomu I trylogii „Driven” miałam mieszane uczucia, ja również zostałam zahipnotyzowana . Przyznaję. Dałam się wkręcić w niebezpieczną grę bohaterów i ich emocje i – podobnie jak oni sami – całkowicie dałam się ponieść namiętności. Absolutnie wbrew logice. Sięgnęłam po Tom II i w konsekwencji… przepadłam dla świata. Na wiele godzin. 
Tom pierwszy trylogii „Driven” nie był wybitny, a jednocześnie spodobał mi się na tyle, że koniecznie musiałam przeczytać kolejną część. I trzeba przyznać, że zaczęło się mocno – Colton od razu wyjawił, że jego traumatyczne wspomnienie dotyczą czasów, gdy jako dziecko był molestowany i wykorzystywany seksualnie przez dilerów, którzy za kilka chwil z małym chłopcem dostarczali matce dziecka narkotyki. Wspomnienie obrzydliwego, śmierdzącego mężczyzny, który kazał mówić Coltonowi, że ten go kocha, prześladuje dorosłego mężczyznę i nie pozwala mu zaangażować się emocjonalnie w żadną relację. Szybki seks to jego remedium na ból, przyjemnością przykrywa traumę. Przeżycia z dzieciństwa wpływają również na jego relację z Rylee, która mając doświadczenie w pracy z dziećmi poturbowanymi i skrzywdzonymi przez los dostrzega, że Colton kryje w sobie jakąś straszną tajemnicę. Jednak obiekt westchnień tysięcy kobiet woli przeżywać z Ry chwile rozkoszy i nie potrzebuje, by ona wyciągała z niego to, o czym on pragnie zapomnieć. Jednocześnie ten dotąd niezdobyty mężczyzna zaczyna rozumieć, że jego plan krótkiej i intensywnej znajomości z kobietą o fiołkowych oczach zaczyna się sypać, bo gdy nie ma jej obok, zaczyna tęsknić za nią i tylko za nią. Staje więc przed dramatycznym ze swojej perspektywy wyborem – poddać się uczuciu czy odrzucić je z obawy przez tym, że znów usłyszy znienawidzone słowa „kocham cię”. 

Z kolei Rylee jest zafascynowana tym niezwykłym mężczyzną, który sprawił, że po latach od śmierci ukochanego narzeczonego Maksa i ich nienarodzonej córeczki znów zaczęła czuć. Niesamowity seks z Coltonem przestał być tylko fizyczną rozrywką, ale sprawił, że poczuła z nim niebywałą bliskość. Mając jednak na uwadze to, że ten przystojniak kryje w sobie jakąś tajemnicę, stara się swoją postawą udowodnić mu, że jej uczucie jest czyste i silne i będzie o niego walczyć każdego dnia, nawet gdy on będzie ją odpychać i krzywdzić. 
„Czy dobrej dziewczynie uda się wyrwać duszę złego chłopca z mroku przeszłości i sprowadzić na dobrą drogę? Czy on zdoła obudzić w niej tłumione pragnienia? I czy będą razem?” 

Tom II („Napędzani pożądaniem”) rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym zakończyła się część I, czyli kontynuacją naprawdę mocnej i szokującej ostatniej sceny, jednej z tych, co to zostawiają czytelnika z szeroko otwartymi oczami i buzią. Ja miałam to szczęście, że owa kontynuacja (w postaci kolejnego tomu) już na mnie czekała. Wystarczyło sięgnąć… Tak też zrobiłam i… przepadałam. Część II rozpoczyna się równie mocno, co kończy I – jeśli nie bardziej. Tym razem, dzięki zmianie narratora, poznajemy punkt widzenia Coltona. Ten zabieg sprawia, że – w wymiarze psychologicznym – książka staje się naprawdę coraz bardziej intrygująca i wciągająca. Mimo iż zarówno cz. I, jak i II prowadzone są w narracji pierwszoosobowej, naprzemiennie z punktu widzenia Rylee i Coltona, to w tomie II zdecydowanie głębiej zanurzamy się w mroczny świat Coltona. A ten świat to – mówiąc wprost – psychiczne piekło. Czytając bezpośredni zapis strumienia świadomości bohatera można mieć wrażenie, jakby było się świadkiem naprawdę ciężkiej sesji psychoterapeutycznej i bez proszenia uzyskało wgląd w najczarniejsze zakamarki ludzkiego umysłu i duszy. Naprawdę trudne i niełatwe to fragmenty do emocjonalnego przetrawienia, w dodatku – ociekające wulgaryzmami (jak dla mnie – zbyt wiele ich, chociaż potęgują dramatyzm). Z drugiej strony, te fragmenty pozwalają odkryć nową twarz głównego bohatera oraz zrozumieć jego zachowanie, będące spójne i konsekwentne w swojej nie-logiczności. Dzięki temu prosta, płytka i przewidywalna fabuła zyskuje drugie dno i psychologiczną głębię, aczkolwiek według mnie jednak zbyt ciężkostrawną, jak na tego typu gatunek.
Trylogia „Driven” K. Bromberg to studium relacji, w którym miłość zostaje sprowadzona do namiętności. A ta, jak przekonuje prof. Wojciszke, ma też i swoje ciemne strony – lęk, ból, tęsknotę, zazdrość, obsesję. Namiętność karmi się lękiem przed bliskością i odrzuceniem, napędza zazdrością. Wyłączając działanie racjonalnego umysłu bohaterów, staje się niejako motorem dramatycznych punktów zwrotnych fabuły – rozterek, zdrad, rozstań i powrotów. A tych w powieści zdecydowanie nie brakuje.

Pasjonaci psychologii, a szczególnie psychologii klinicznej i relacji damsko-męskich (i wszelakich patologii w tym zakresie), otrzymują zatem przebogaty materiał do analizy. Bowiem tom II „Driven” to już nie zwykła karuzela (jak określiłam cz. I), a prawdziwy, psychodeliczny rollercoaster, którego kierunek i tempo jazdy wyznaczają patologiczne mechanizmy funkcjonowania Coltona. Jego zaburzona w wyniku traumatycznych doświadczeń osobowość. Jego lęki, mechanizmy obronne, obsesje. Jego demony. W miarę, jak relacja Rylee i Coltona pogłębia się – zgodnie z mechanizmem dążenia/uciekania i prawami konfliktów psychologicznych – narasta też napięcie między nimi. Im bardziej jedno z nich zbliża się do drugiego, tym bardziej to pierwsze wycofuje się. Destrukcyjna, wyniszczająca gra toczy się w oszalałym tempie. Ponieważ całość napisana została niezwykle sugestywnie, akcja nie pozwala się oderwać, a pierwszoosobowa narracja sprzyja identyfikacji z emocjami bohaterów – w grę tę uwikłany zostaje także czytelnik. Prawdopodobnie, sporym kosztem psychicznym.
Jak można by wnioskować z powyższych rozważań, „Napędzani pożądaniem” to głównie studium toksycznego związku dwóch osób, które nie uporały się ze swoim bagażem emocjonalnych traum. Ale gdzie w tym wszystkim miejsce na romans, namiętność, seks? Bo przecież „Driven” to jednak kobiecy erotyk, a nie (melo)dramat psychologiczny, czyż nie?

Cóż, Tom II „Driven” to naprawdę gorąca powieść. Nie romans. To erotyk. Niemal każda strona tej książki dosłownie ocieka namiętnością i roztacza wokół ciężką woń feromonów, wymieszanych z zapachem łez i potu. O ile podczas lektury cz. I liczyłam opisy zbliżeń, to przy cz. II nie byłam już w stanie tego zrobić, ponieważ Tom II to NIEMAL SAM SEKS. Ale nie w wydaniu porno, tylko mocnego, bezpruderyjnego erotyku. I nie chodzi też o samą ilość opisów stosunków, tylko o tę specyficzną atmosferę – ciężką, duszną, przesiąkniętą wilgotnym zapachem podniecenia. O bohaterów, którzy albo uprawiają seks, albo o nim rozmawiają, albo go wspominają, albo antycypują, albo tęsknią… Gdzie każde spojrzenie i każdy dotyk jest elektryzujący, rozpalający, doprowadzający na skraj szaleństwa… (tak, mniej więcej w taki sposób opisywane jest to w książce). Przypadł mi do gustu styl, w jakim oddana została namiętność pomiędzy bohaterami – mocno, bez pruderii, ale jednocześnie subtelnie. Ostrzegam – tą obsesją naprawdę można się zarazić… 

Jeśli czytaliście całkiem niezłą pierwszą część trylogii „Driven” przebrnijcie przez drugą tylko po to, by sięgnąć po wieńczącą całość część trzecią.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anawinkar
Anawinkar
Przeczytane:2023-10-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Półka,
Avatar użytkownika - wmoichkregach
wmoichkregach
Przeczytane:2018-07-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Inne książki autora
Last Resort
K. Bromberg0
Okładka ksiązki - Last Resort

Miałam go już nigdy więcej nie spotkać. Poznaliśmy się w nocnym klubie. Zaczął mnie podrywać przy barze, a ja wprost nie mogłam oderwać od niego wzroku...

Sweet Ache: Krew gęstsza od wody
K. Bromberg0
Okładka ksiązki - Sweet Ache: Krew gęstsza od wody

Książka, którą trzymasz w dłoni, jest kolejną powieścią z serii „Driven” pióra K. Bromberg. Opowiedziana w „Driven”...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy