Zawsze jednak było tak, że im więcej się wokół mnie działo, im więcej było wysiłku fizycznego, tym gorzej sypiałam.
Co to był w ogóle za chory pomysł, żeby wpuszczać kretyńskich sportowców do takiego spokojnego miejsca? Przecież każdy wiedział, że ich chęci do edukacji kończyły się na tabliczce mnożenia. Tyle im wystarczyło, żeby móc przeliczyć, ile kasy zgarną za zawodowy kontrakt.
Powiem ci, że te moje siłownie pękają w szwach! Ludzie walą drzwiami i oknami. Kult ciała jest coraz większy w tym naszym pięknym kraju nad Wisłą.
Dzięki codziennemu ruchowi nie tylko polepszysz bystrość umysłu, ale również zredukujesz ryzyko wystąpienia nadciśnienia, wylewu lub innych chorób, które na ciebie czyhają.
Kilka razy w życiu miałem poważne urazy, najczęściej nabawiłem się złamań czy skręceń różnych części mojego ciała podczas ćwiczeń. W myśl zasady, że sport to zdrowie.
Leo rzadko ogląda telewizję (czasem tylko jakiś serial), nie lubi czytać... Jego tajemną bronią, dzięki której utrzymuje żelazną dyscyplinę, są popołudniowe drzemki. Od kiedy zaczął szkolenie w La Masii, zawsze zaraz po treningu szedł coś zjeść, a potem kładł się na dwie lub trzy godziny. Kiedy w dzieciństwie cierpiał na niedobór hormonu wzrostu, dużo sypiał, żeby szybciej rosnąć. Dziś, gdy jest już dojrzały, robi to, żeby szybko odzyskiwać siły, i po prostu dlatego, że to lubi.
Z pewnością na podobne wyróżnienie zasługuje również dziennikarz „Głosu Polskiego”, autor relacji z meczu ŁKS Łódź vs. Siła Łódź rozegranego 9 lipca 1921 roku i wygranego przez ełkaesiaków 8:1: „[…] Lewy obrońca (Czekalski), biegając po całem boisku – robił co umiał, ale ponieważ nic nie umiał, więc też i niczego nie zrobił”.
Zawsze jednak było tak, że im więcej się wokół mnie działo, im więcej było wysiłku fizycznego, tym gorzej sypiałam.
Książka: Bezsenność, czyli o tym, jak snu szukałam
Tagi: sport, wysiłek, sen, odpoczynek