Też żółty sprawia takie wrażenie, jakby się bał piłki. Patrz, jakie se loczki, lala jedna zrobił! Pewnie kitra teraz w majty, że mu piłka zniszczy koafiurę! Rusz się no, palancie! Co on robi, jak papieża Franciszka kocham? To boisko, a nie kurwa, wybieg dla modeli!
Leo rzadko ogląda telewizję (czasem tylko jakiś serial), nie lubi czytać... Jego tajemną bronią, dzięki której utrzymuje żelazną dyscyplinę, są popołudniowe drzemki. Od kiedy zaczął szkolenie w La Masii, zawsze zaraz po treningu szedł coś zjeść, a potem kładł się na dwie lub trzy godziny. Kiedy w dzieciństwie cierpiał na niedobór hormonu wzrostu, dużo sypiał, żeby szybciej rosnąć. Dziś, gdy jest już dojrzały, robi to, żeby szybko odzyskiwać siły, i po prostu dlatego, że to lubi.
Z pewnością na podobne wyróżnienie zasługuje również dziennikarz „Głosu Polskiego”, autor relacji z meczu ŁKS Łódź vs. Siła Łódź rozegranego 9 lipca 1921 roku i wygranego przez ełkaesiaków 8:1: „[…] Lewy obrońca (Czekalski), biegając po całem boisku – robił co umiał, ale ponieważ nic nie umiał, więc też i niczego nie zrobił”.
Też żółty sprawia takie wrażenie, jakby się bał piłki. Patrz, jakie se loczki, lala jedna zrobił! Pewnie kitra teraz w majty, że mu piłka zniszczy koafiurę! Rusz się no, palancie! Co on robi, jak papieża Franciszka kocham? To boisko, a nie kurwa, wybieg dla modeli!
Książka: Bardzo cichy rozwód
Tagi: piłkarz, mecz, piłka, boisko