Powiedziałaby, że powieści piszą wielcy intelektualiści tego świata, a nie zahukane woźne z małych miasteczek, a właściwie wsi. Co innego czytać książki, a co innego je czytać.
Pisarzem jest każdy, kto pisze, nie tylko ten, co sprzedaje swoje wydane dzieła.
Jeśli piszesz książkę, ale nikt jej nie przeczyta, to czy naprawdę jesteś pisarzem?
Jedyny problem w ich związku stanowi to, że pisarz tęskni za sukcesem, którego nie osiąga, a nauczycielka pragnie dziecka, na które pisarz jej nie pozwala z powodu egzystencjalnych lęków. Poza tym są szczęśliwi, a przynajmniej tak sądzą.
- Niby jak wygląda pisarz?- A jak wygląda morderczyni?- Ha. No właśnie.
Marcel Proust podobnie do reszty genialnych pisarzy, a może nawet bardziej niż pozostali, również doświadczył mistycznego przeistoczenia, które stanowi istotę literatury: dusza i umysł artysty wcielają się w plik kartek zamkniętych w okładkach i żyją nawet po jego śmierci. Już na zawsze.
Zgodnie z moją teorią pisarz pisze przede wszystkim - i głównie - dla siebie.
Pisarz myśli inaczej niż czytelnik, widzi więcej podwodnych nurtów w tekście, od początku czuje wszystkie zależności, nawet jeśli nie do końca je rozumie, i dlatego zawsze ma na to, co w efekcie wyszło, zupełnie inne spojrzenie niż ten, co będzie czytał.
Pisarze sami w sobie nie istnieją, nawet jeżeli w szufladach ich biurek zalegają całe tomy powieści. Do bycia pisarzem nie wystarczy też rodzina i przyjaciele. Czytelnik jest nieodzowny.
Pisarz jest od pisania jak dupa od srania.
Pisanie to przeklęty mus. Jeżeli ktoś, stojąc przy agonii najdroższej osoby, wychwytuje mimo woli z jej ostatnich drgawek wszystko, co da się opisać, to jest prawdziwy pisarz. Filister zaraz krzyczy – podłość! Nie podłość, panie, tylko męka. To nie jest zawód. Tego się nie wybiera jak posady biurowej. Spokój mogą mieć tylko ci pisarze, którzy nic nie piszą. A są tacy. Pławią się w oceanie możliwości, rozumie pan. Żeby wyrazić myśl, trzeba ją pierwej ograniczyć. A to znaczy zabić.
Powiedziałaby, że powieści piszą wielcy intelektualiści tego świata, a nie zahukane woźne z małych miasteczek, a właściwie wsi. Co innego czytać książki, a co innego je czytać.
Książka: Dom z kamienia
Tagi: książki, czytanie, pisanie, pisarz, intelekturalista