Marlena znała swojego aktualnego szefa na tyle dobrze, aby wiedzieć, że zdolny jest on wcielić w życie nawet najbardziej niedorzeczny pomysł, jeśli tylko jego efektem miałaby być choć jedna zarobiona złotówka więcej.
Powiedzenie, że moje finanse nie wyglądały różowo równałoby się stwierdzeniu, że Żydzi za okupacji byli TROCHĘ prześladowani.
Marlena znała swojego aktualnego szefa na tyle dobrze, aby wiedzieć, że zdolny jest on wcielić w życie nawet najbardziej niedorzeczny pomysł, jeśli tylko jego efektem miałaby być choć jedna zarobiona złotówka więcej.
Książka: Po trupach do celu
Tagi: szef, plan, zarobki, pieniądze, pieniądz