Jan wiedział, że nie ma na świecie Boga, sensu ani szczęścia, jest tylko teraźniejszość i życie, któremu musimy nadawać bieg, by było znośne, a czasem nawet przyjemne.
Córeczko, ludzie zawsze zawodzą, mniej lub bardziej, ale tak się zdarza. Jesteśmy tylko niedoskonałymi ludźmi, dlatego nie warto pokładać nadziei w człowieku, nawet najlepszym. A takim był kiedyś Mateusz. Ludzie się zmieniają, zmieniają ich okoliczności, zdarzenia, tragedie, otoczenie. Zaufałaś za bardzo człowiekowi, a ludzie zawodzą. Tyko On jest niezawodny. – wskazała palcem w górę – W Bogu szukaj pocieszenia córeczko, On ciebie nie opuści.
– Co rozumiesz pod słowem „Bóg”? – zapytał.
– Są dwa sprzeczne pojęcia Boga. Jest Niepoznawalny Pierwiastek Twórczy - ludzie w to wierzą. I jest suma altruizmu w człowieku - w to każe nam wierzyć natura.
Jan wiedział, że nie ma na świecie Boga, sensu ani szczęścia, jest tylko teraźniejszość i życie, któremu musimy nadawać bieg, by było znośne, a czasem nawet przyjemne.
Książka: Zabójca znika w mroku
Tagi: bóg, sens, życie, teraźniejszość