"Nowoczesna komedia" to kolejna trylogia powieściowa poświęcona rodzinie Forsyte'ów. W jej skład wchodzą "Biała małpa" (1924), "Milczące zaloty. Srebrna łyżka" (1926) i "Mijający się w mroku. Łabędzi śpiew"...czytaj dalej
Powieść wszech czasów w nowym, pięknym wydaniu! Londyn, 1886 rok. Spotkanie na zaręczynowym przyjęciu staje się początkiem dramatycznych zdarzeń, które na zawsze dzielą zamożną mieszczańską rodzinę Forsyte'ów...czytaj dalej
Powieść wszechczasów w nowym, pięknym wydaniu! Londyn, 1886 rok. Spotkanie na zaręczynowym przyjęciu staje się początkiem dramatycznych zdarzeń, które na zawsze dzielą zamożną mieszczańską rodzinę Forsyte'ów...czytaj dalej
Wielka epicka opowieść o angielskich wyższych sferach epoki wiktoriańskiej! Trzytomowa powieść obejmuje losy kilku pokoleń bogatej mieszczańskiej rodziny. Historia zaczyna się w 1886 r. kiedy młody Jolyon wdaje...czytaj dalej
"Na giełdzie Forsyte'ów" to zbiór kilkunastu "apokryficznych opowieści", jak je nazywa sam Autor, którymi Galsworthy żegna się ze sławnym rodem. Opisywane w nich wydarzenia rozgrywają się...czytaj dalej
?Na giełdzie Forsyte'ów? to zbiór kilkunastu ?apokryficznych opowieści?, jak je nazywa sam Autor, którymi Galsworthy żegna się ze sławnym rodem. Opisywane w nich wydarzenia rozgrywają się...czytaj dalej
Częstym tematem twórczości Johna Galsworthyego jest dominacja pieniądza. Ciągły pęd do mamony zastępujący wszystkie inne wartości i uczucia. Jak w takim świecie ostać się może stoik? Nie bez powodu w tytule jest to stoik ostatni....czytaj dalej
Koniec rozdziału to ostatnia trylogia powieściowa poświęcona rodzinie Forsyteów. Składają się na nią: Dziewczyna czeka (1930), Kwiat na pustyni (1932) i Za rzeką (1933). Zamyka ona wielki cykl poświęcony kilku...czytaj dalej
Iluż jednak udręczonych światem ludzi leżało bezsennie lub marzyło we śnie. Na ziemię opadła rosa, kwiaty się stuliły; bydło na łąkach nadrzecznych pasło się jeszcze, wyszukując językiem trawę, której nie mogło już dostrzec; owce na wzgórzach leżały cicho, jak głazy. Bażanty na wysokich drzewach lasów w Pangbourne, skowronki w gniazdkach z trawy nad kamieniołomem w Wansdon, jaskółki pod okapem domu w Robin Hill i wróble w Mayfair – spały w tę łagodną i bezwietrzną noc nie śniąc o niczym. Klaczka po Mayfly, niezbyt jeszcze przyzwyczajona do swej nowej siediby, dreptała i kręciła się w swej zagrodzie. Nieliczne istoty latające po nocy – nietoperze, ćmy i sowy – uwijały się żywo w parnej ciemności, lecz cała żyjąca za dnia Natura spoczywała w bezbarwnej i bezgłośnej ciszy nocnej. Jedynie ludzie – mężczyźni i kobiety – nie mogli opędzić się od natrętnej trwogi lub miłości i w chybotliwym blasku marzeń trawili na rozmyślaniach samotne godziny.
Fleur, wychyliwszy się z okna, słyszała stłumiony głos zegara bijącego w hallu dwunastą, słyszała cichutki plusk ryby, nagły szmer listków osikowych drżących w lekkich, ciągnących wzdłuż rzeki podmuchach, odległy turkot nocnego pociągu, a od czasu do czasu różne inne dźwięki, których niepodobna rozpoznać w ciemności – delikatne i tajemnicze odgłosy – świadectwa nie nazwanych wzruszeń ludzi i zwierząt, ptaków lub maszyn, a może zmarłych Forsyte,ów, Dartiech czy Cardiganów, urządzających sobie nocne przechadzki po tym świecie, który kiedyś był miły ich wcielonym duchom. Fleur jednak nie zważała na te głosy, a dusza jej, daleka od chęci rozstania się z ciałem, na chyżych skrzydłach leciała od wagonu kolejowego do kwitnącego żywopłotu, rwąc się do Jona, uparcie lgnąc do jego zabronionego obrazu i dźwięku głosu, który dla niej miał być tabu. Marszczyła nosek, jak gdyby w woni nadrzecznej nocy próbując odnaleźć aromat owej chwili, gdy ręka Jona przesunęła się między kwiatami a jej policzkiem. Pilno jej snadź było opalić sobie skrzydła przy świeczce życia, bo długo w swym „fantastycznym” stroju wychylała się przez okno; o jej policzki ocierały się ćmy, ciągnące procesją do lampki na toaletce, nieświadome tego, że w domu Forsyte,a nie ma odsłoniętego płomienia. W końcu jednak i Fleur poczuła senność i zapomniawszy o dźwiękach cofnęła się szybko w głąb pokoju.
Więcej