Kości zostały rzucone wiele lat temu, ja musiałem je pozbierać.
Historie z przeszłości określają teraźniejszość. Nie wiadomo, co bardziej przeraża, to, co się stało, czy to, co się dzieje wokół ciebie. A kiedy wydaje się, że poznałeś prawdę, wtedy jesteś kompletnie zdruzgotany. Bo nie wiesz, co powinieneś zrobić. Masz wybór, tylko że nie ma dobrego rozwiązania. Może lepiej byłoby nie wiedzieć.
Jedno przypadkowe zdarzenie powoduje, że twoje dotychczasowe życie zostaje odwrócone do góry nogami. Właściwie nie twoje, ale twoich przyjaciół, osób z najbliższej okolicy. Osób, które dobrze znasz od lat, a jak się okazuje, tylko tak myślałeś.
Miłość jest piękna, ale trudna. Tylko ta prawdziwa jest warta wysiłku (…) Nie ma rzeczy niemożliwych, a każda góra staje się łatwiejsza do przeskoczenia, kiedy mamy dla kogo się starać.
Każdemu może się zdarzyć zrobić coś głupiego z miłości.
Bracia Piksele, koty bliźniaki, pomagali czasem właścicielce księgarni z podłączeniem się do sieci. Bo trzeba przyznać, że choć pani Maryla świetnie znała się na książkach, w kwestii kociego internetu miała pewne braki.
Walerka traktowała swoja pracę bardzo poważnie. Od dzieciństwa chciała zostać policjantką. Nie marzyła jej się praca fryzjerki ani nauczycielki.
Był tak poruszony, że ledwo zauważył, że wokół niego zaroiło się od ludzi.
To niemożliwe, że właśnie tu go napadnięto. Jego! Listonosza Moiczka, oddanego poczcie od ponad pół wieku.
Na czyjąś uwagę, że niektóre narody dzięki swym kompromisom mają zamożność i kraj niezniszczony, odpowiedziała: "Niechże choć w jednym narodzie zostanie zachowana po dawnemu pojęta idea rycerstwa i honoru, niech choć jeden naród wyżej ceni honor od dobrobytu".
Ducha żarem, serca miłosierdziem, hojną ofiarnością, mocą żywego i pisanego słowa służyła sprawie Bożej i umiłowanej Polskiej Macierzy.
Przynosił destrukcję. Żywił się nią. Uwielbiał ból i kontrolę nad wszystkim, co działo się wokół niego. Wspominałam coś o trailerze? Widziałam to w jego oczach, kiedy po raz pierwszy na mnie spojrzał. Słodki początek był moim końcem.
Dobrze było żyć w tym kochanym pogodnym domu!
Wisiały też na ścianie hruszowskie przykazania domowe, spisane ręką Rodziewiczówny i "obowiązujące wszystkich dłużej niż trzy dni w tym domu przebywających".
Ale tymczasem życie w hruszowskim domu płynęło tak zgodnie, przy takiej pogodzie ducha, że lata mijały niepostrzeżenie, bo nam ludziom szczęśliwym godziny życia głośno nie biły i mijały za prędko.
Kości zostały rzucone wiele lat temu, ja musiałem je pozbierać.
Książka: Cena wyboru
Tagi: Kości