Adam Biernat powinien żyć sto lat temu! Uważa, że przeznaczeniem kobiety są dzieci, gary i ścierka, i że powinna całować męża po nogach za to, że się z nią ożenił.
Życie intymne policjantów nam, mówiąc brutalnie, zwisa.
Według niego Bartek powinien był stanąć do walki z trzema przeciwnikami i zwyciężyć, a skoro tego nie uczynił, to nie jest nikim innym jak zwykłą pizdą w spodniach i należy mu się za to kara.
Teraz przyjdzie za to zapłacić i nie pomogą tu żadne koneksje. Dura lex...– Co pan mi tu imputuje?! – przerwała mu z oburzeniem. – Nie zabrałam żadnego duralexu.
Kochamy dzieci, niekoniecznie wszystkie i w każdym miejscu, zwłaszcza kiedy my w nim jesteśmy.
Panowie, pozwólcie żonom gadać, niekiedy warto zaryzykować.
Obawiam się, że każde rozwiązanie będzie złe, kwestia, które zło wybierzemy. Taka klasyczna dżuma i cholera.
Czytając moją relację o tych 199 dniach, trzeba pamiętać o jeszcze jednym: wszyscy więźniowie przebywali w jednym i tym samym Auschwitz, ale jednocześnie każdy więzień przebywał w swoim Auschwitz. Różne były kręgi piekła, różne były doświadczenia. (...) Dlatego należy być świadomym, że dzieje Auschwitz to suma indywidualnych losów, cierpień, pamięci. Poza tym nie wolno zapomnieć, że już na wieki będzie to historia niedopowiedziana. Nigdy bowiem nie będzie nam dane poznać relacji setek tysięcy tych, których w tym obozie pomordowano.
Kilka razy w życiu miałem poważne urazy, najczęściej nabawiłem się złamań czy skręceń różnych części mojego ciała podczas ćwiczeń. W myśl zasady, że sport to zdrowie.
Te kobiety, najcudowniejszy skarb, jaki się trafił facetom.
Nigdy nie wtajemniczyłem w moje plany, nawet najbliższej mi osoby. Zgodnie z zasadą, że gdy wiedzą coś dwie osoby, to już o jedną za dużo.
Jest delikatna granica między subiektywnym a obiektywnym osądem, niekiedy zbyt trudna i zbyt cienka, żeby jej nie przekroczyć.
Są takie osoby, które swoją postawą, zachowaniem, niekiedy zupełnie bezwiednie, roztaczają wokół siebie swoistą aurę poświęcenia, cierpienia za innych i dla innych.
Nie wiem, czy to właściwe określenie, ale lubię cmentarze – mają swój urok, klimat nie do podrobienia.
Pewne historie działy się przed laty, nie miałem na nie żadnego wpływu ani bladego pojęcia, że mogły zaistnieć. Teraz wiedziałem, że to był mój problem...
Adam Biernat powinien żyć sto lat temu! Uważa, że przeznaczeniem kobiety są dzieci, gary i ścierka, i że powinna całować męża po nogach za to, że się z nią ożenił.
Książka: Mam chusteczkę haftowaną. Śmiertelne wyliczanki