Czy z wszystkiego muszę mieć same piątki? – zastanawiał się po drodze. Tracić życie na głupoty tylko po to, żeby zadowolić innych ludzi, przecież to nielogiczne. Szkoła jest przeżytkiem, wszyscy to wiedzą. Każdego nauczyciela może zastąpić komputer, szkoły można by całkiem zamknąć, a uczniowie powinni sobie wybierać to, co ich interesuje, i tylko tego się uczyć. To miałoby wreszcie jakiś sens.
– Od kiedy zapominam o pewnych czynnościach domowych, mam znacznie więcej czasu.
– A czas jak wiadomo, obok zdrowia to rzecz nie do kupienia. Mnie się czasem zdarza zapomnieć o długach.
– Wygodne.
– Wygląda pani jak księżniczka, mieszka jak księżniczka, a liczy się jak przekupka.
– Dlaczego u nas tak zawsze musi być, że jak ktoś się do czegoś wybitnie nadaje, to się miga? A jak się w ogóle nie nadaje, to się pcha do rządzenia.
Im mniej rozumu, tym więcej radości życia – powiedziało w niej coś sarkastycznie.
Książka: Czas Gierka. Epoka socjalistycznej dekadencji