Pszenica falowała na wietrze niczym złociste morze, ciemność wkradała się powoli, pochłaniając resztę światła dziennego; kończył się kolejny dzień. Celeste była za to wdzięczna, zostawało jej mniej dni do przeżycia bez Jacka.
Pszenica falowała na wietrze niczym złociste morze, ciemność wkradała się powoli, pochłaniając resztę światła dziennego; kończył się kolejny dzień. Celeste była za to wdzięczna, zostawało jej mniej dni do przeżycia bez Jacka.
Książka: Miłość matki
Tagi: oczekiwanie