Katowice. Wśród szarych bloków żyje mała Hanka, nocami dręczona przez koszmary z krukiem w roli głównej, a w ciągu dnia przez matkę, która nieszczęścia topi w alkoholu. Pojawienie się w domu drugiego dziecka na chwilę daje nadzieję na poprawę sytuacji. Ta jednak stale się pogarsza. W końcu dochodzi do tragedii, która już na zawsze zmieni życie Hanki. Dziewczynka dorasta i zawsze znajduje oparcie w ojcu oraz przyjaciółce. Do czasu. Mimo, że Hanka nie jest już małą dziewczynką, koszmarny kruk nadal ją odwiedza.
Zapomnij patrząc na słońce to druga powieść Katarzyny Mlek. Historia małej Hanki wciąga od pierwszych stron. Intryguje, mami, rozbudza ciekawość. Sprawia, że oderwanie się od lektury i wyjście z domu jest trudniejsze niż w zimowy, śnieżny ranek.
Powieść podzielona jest na niedługie rozdziały, przedstawiające całą historię z perspektywy konkretnej postaci. Ponadto, powieść dzieli się niejako na dwie części - dzieciństwo i dorosłość Hanki. Taki zabieg jest niezwykle ciekawy - obie części są od siebie zależne, a tylko od Czytelnika zależy, którą uzna za ważniejszą. Zapomnij patrząc na słońce to powieść głęboka, niejednoznaczna. Pełna tajemniczości, symboli i nawiązań do rzeczywistości. To także studium człowieka, tego, jak wydarzenia z dzieciństwa kształtują charakter.
Warsztatowo powieści nie można niczego zarzucić. Krótkie rozdziały sprawiają, że czyta się ją szybko. Język i styl Katarzyny Mlek jest przyjemny, plastyczny i przystępny. Zaletą powieści jest także nienaganna korekta i redakcja.
Zapomnij patrząc na słońce to książka naprawdę poruszająca. To jedna z najlepszych polskich powieści, na jakie w ostatnim czasie trafiłam. Trudno o tej książce zapomnieć - nawet, kiedy spojrzy się w słońce po ukończeniu lektury.
Sprawdzam ceny dla ciebie ...