Podróż do krainy umarłych Joanny Jax to pierwszy tom sagi Zanim nadejdzie jutro, zapowiadający wspaniałą czytelniczą ucztę! To najlepsza, według mnie, książka Joanny Jax. Tym razem akcja toczy się na Kresach Wschodnich tuż przed wybuchem II wojny światowej.
Mamy tu, podobnie jak w Zemście i przebaczeniu, kilkoro bohaterów, których losy w pewnym momencie się połączą. Na początku jednak poznajemy historię każdego z nich. Jest więc młoda aktorka, pragnąca sławy i kariery. Jest początkujący saksofonista, który musi sobie radzić sam i pracować poniżej swoich kwalifikacji. Są także siostry-bliźniaczki, które, przynajmniej na początku, dzieli prawie wszystko. Poznajemy także młodego chłopaka, który opiekuje się niewidomym dziadkiem. Autorka daje czytelnikowi szansę, by spojrzeć na Kresy Wschodnie z bardzo bliska, poznać cały praktycznie przekrój społeczeństwa – zarówno tych najbogatszych, jak i tych, którzy ledwo wiążą koniec z końcem. Kresy to także przedstawiciele różnych narodowości, żyjący ze sobą w zgodzie. Do czasu. Wybuch wojny sprawia, że wszyscy, niezależnie od pochodzenia i statusu materialnego, muszą zmierzyć się z inną rzeczywistością. Dotyka ona wszystkich, sprawiając, że nic już nie będzie takie samo. Zaczynają się aresztowania, przesłuchania i wywózki (na Syberię, do Kazachstanu).
Joanna Jax ma niebywały talent do tworzenia postaci – są świetnie zarysowane, pełnokrwiste, prawdziwe. Autorka także znakomicie oddaje realia czasów i miejsca. Potrafi sprawić, że czytelnik zupełnie zapomina o otaczającej go rzeczywistości, dając się porwać lekturze bez reszty.
Wojna, Kresy – to nie są proste tematy; wyobrażam sobie, ile pracy kosztowało autorkę przygotowanie się do napisania tej sagi. Ja nie mam żadnych zastrzeżeń – poza tym, że trzeba czekać na drugi tom… Chciałoby się przeczytać go już, od razu, natychmiast. Pragnienie to podsyca zakończenie pierwszego tomu cyklu.
Podróż do krainy umarłych to znakomita powieść. Chciałoby się powiedzieć, o wojnie, ale chyba jednak nie – to powieść o człowieku, o miłości, honorze. To powieść, która pozwala spojrzeć na nasze życie z trochę innej perspektywy. A gdybyśmy nagle musieli spakować całe życie do jednej walizki i jechać nie wiadomo dokąd, by zaczynać wszystko od nowa? Czy potrafilibyśmy się odnaleźć? Czy dalibyśmy radę? Choć bohaterowie Podróży do krainy umarłych są fikcyjni, to wojna jest jak najbardziej realna, to wszystko zdarzyło się naprawdę. Patrzymy na opisywane wydarzenia z perspektywy czytelnika siedzącego przed kominkiem w wygodnym fotelu, z kubkiem kawy, który nie musi martwić się o jutro, o to, czy będzie miał co jeść i czy jego bliscy wrócą, czy przeżyje kolejne dni. Czasem trzeba takiej zmiany perspektywy, by inaczej spojrzeć na swoje życie.
Pierwsza część nowego cyklu powieściowego Joanny Jax – autorki sagi o rodzinie von Becków. Podobnie jak w swych poprzednich książkach pisarka...
Nadchodzi rok 1939. Ustabilizowane życie Marty, Nadii, Wissariona i Andrzeja nagle legło w gruzach. Tymczasem dla Marcela Lemańskiego wybuch wojny jest...