Poruszająca historia ludzi, którzy muszą zacząć budować swoje życie od nowa, w zupełnie nowym, nieznanym im miejscu.
Po opuszczeniu Wołynia, Wissarion, Nadia, Marcel i Marta z bratem przyjeżdżają do Wrocławia, by rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Na miejscu czują się rozczarowani, ponieważ wszystko wygląda zupełnie inaczej niż przedstawiała to radziecka prasa. Dla Lemańskiego i jego przyjaciół powojenny rozgardiasz to dobry moment na zarobienie dużych pieniędzy, dla Andrzeja i jego rodziny to ciężka próba zmiany swojego życia a nawet wartości, którymi się dotychczas kierowali. Obraz Ziem Odzyskanych, ponura epoka stalinizmu w której bohaterowie powieści muszą się odnaleźć, by przetrwać.
Joanna Jax kolejny raz udowadnia, że jest mistrzynią w osadzaniu opowieści w historycznych realiach.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Język oryginału: polski
Bohaterowie poznani w „Sadze wołyńskiej” powracają w cyklu „Na obcej ziemi”, by w 1947 roku rozpocząć nowe życie we Wrocławiu, malowanym niczym ziemia obiecana, mlekiem i miodem płynąca. Rzeczywistość uderza ich jak młotem, a bogate przed wojną miasto wita ruinami, zdewastowanymi mieszkaniami, brakiem perspektyw.
Autorka z właściwą sobie empatią kreśli portrety ludzi wciągniętych w tygle historii, dla których zakończenie wojny nie oznacza końca problemów, a każdy z nich próbuje na swój sposób odnaleźć się w nowych realiach. W przepełnionych ponad miarę ludźmi, fetorem hodowanych kur, ciągłymi, naturalnie eskalującymi w takich warunkach sporami mieszkaniach. Czy w tych czasach próbę dostosowania się do partyjnych wymogów można nazwać zdradą, czy koniecznością? A trwanie przy własnych wartościach patriotyzmem czy głupotą?
Tu nic nie jest białe albo czarne. Życie bohaterów malowane jest wszystkimi odcieniami szarości, a ich trudne decyzje, dylematy, wybory niosą konsekwencje nie tylko dla nich. Przeszłość, choć zdaje się pozostawiona daleko w tyle, podąża za nimi, a jej odkrycie może kosztować czyjeś życie. Ich działaniom przypatrują się nieprzychylne oczy kierujące się własną korzyścią, zawiścią czy obsesją.
Osoby, które nie czytały Sagi Wołyńskiej początkowo będą miały poczucie wejścia w środek historii, ale stopniowo poznajemy też tragedie i poplątane drogi, które doprowadziły bohaterów do tego miejsca. Tych znowuż, którzy znają twórczość autorki z pewnością nie trzeba zachęcać do sięgnięcia po tę książkę, bo wiedzą już jak wielką przyjemnością jest zanurzenie w jej opowieściach pisanych emocjami zwykłych ludzi wrzuconych w wir historii. Tym bardziej jeśli są to bohaterowie, których już zdążyli poznać i pokochać, a ich dalsze losy nie są im obojętne.
To piękna, choć przepełniona wieloma trudnymi emocjami opowieść z zakończeniem, po którym chciałoby się natychmiast sięgnąć po kolejną część.
NA OBCEJ ZIEMI. NOWE ŻYCIE to pierwszy tom nowej serii, ale ze „starymi” bohaterami z sagi Wołyńskiej, czyli znów spotykamy się z Nadią, Wisarionem, Marcelem, Martą, Andrzejem i Emilią.
Uwielbiam styl Joanny Jax, bowiem autorka mistrzowsko przeplata wątek obyczajowy z tłem historycznym, dlatego jej opowieści zawsze dostarczają mi całą paletę uczuć. A najnowsza pozycja nieco że dogłębnie mnie poruszyła, to niejednokrotnie ubawiła zabawnymi dialogami.
Losy bohaterów niezmiennie mnie wciągnęły w swój świat oraz pozwoliły zobaczyć powojenny Wrocław ich oczami, w którym się osiedlili po ucieczce z Wołynia. Dodatkowo autorka przedstawiła nowe i ciekawe postacie. Ale to zakończenie? Powinno być zakazane! Bo jak można zakończyć powieści w połowie akcji? No jak? 🥹
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Bardzo sobie cenię historię, które na papier przelewa Pani Asia, za każdym razem wywołują one we mnie ogrom emocji i w przypadku książki "Nowe życie" również tak było! Bohaterów tej książki spotkałam już przy okazji lektury cyklu #sagawołyńska, niemniej jednak "Nowe życie" to calkiem nowa seria #naobcejziemi i tak naprawdę nie jest wymagana znajomość poprzednich książek. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko i z dużym zainteresowaniem, ja pochłonęłam ją w jeden poranek i nie mogłam się oderwać od lektury. Fabuła została nakreślona w bardzo interesujący sposób, dopracowana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani, to niezwykle autentyczne, prawdziwe postaci, które wręcz ożywają na kartach powieści. Razem z bohaterami przenosimy się do Wrocławia, gdzie każdy z nich planuje rozpocząć nowe życie. Muszę odnaleźć się w powojennej rzeczywistości, która przyszykowała dla nich wiele przeciwności losu do pokonania. Autorka w niesamowicie plastyczny i pobudzający wyobraźnię sposób opisuje realia tamtych czasów i to jak wyglądało życie ludzi po niszczycielskiej wojnie. Wielokrotnie miałam wrażenie jakbym razem z nimi uczestniczyła we wszystkich wydarzeniach. Całą sobą chłonęłam emocje towarzyszące bohaterom - martwiłam się, kibicowałam i wspierałam ich w każdej chwili. Chciałam by w końcu byli szczęśliwi.... "Nowe życie" to emocjonująca, poruszająca i wartościowa historia pełna życiowych mądrości oraz doświadczeń. Zakończenie, które tutaj zaserwowała autorka zostawiło mnie z nie małym szokiem na twarzy... i mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na kontynuację! Polecam!
Wissarion, Nadia, Marcel i Marta po ciężkich czasach pragną zacząć wszystko od nowa. Radziecka prasa na tyle ich zachęca, że opuszczają Wołyń, aby zamieszkać we Wrocławiu. Niestety na miejscu okazuje się, że wcale nie jest tak wspaniale, jak miało być. Przed bohaterami nowa, powojenna rzeczywistość, nowe rozterki, nowe problemy, z którymi będą musieli się zmierzyć. Walka o stabilizację, pracę, swoje miejsce pośród tego wszystkiego. Bohaterowie nie jednokrotnie staną przed bardzo trudnymi decyzjami, będą musieli wybrać czy pozostaną wierni własnym ideą, czy aby polepszyć byt, zapewnić bezpieczeństwo swoim bliskim podporządkują się nowemu ustrojowi. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy poradzą sobie z nową rzeczywistością? Czy będą mieli siłę na kolejne zmaganie się z ciężkimi czasami, z problemami? Czy pośród tego wszystkiego uda im się odnaleźć szczęście?
Zacznę od tego, że nie czytałam Sagi Wołomińskiej, w której poznajemy wcześniejsze losy bohaterów, czyli te w czasie wojny. Czy mi to w jakiś sposób przeszkadzało? Z jednej strony nie jednak z drugiej fajnie by było dowiedzieć się o zdarzeniach wcześniejszych. Zdecydowanie zamierzam nadrobić Sagę Wołomińską, zanim sięgnę po kolejny tom.
W książce znajdziemy historię pełną bólu, rozczarowania, a jednocześnie nadziei, walki o lepsze jutro, o bezpieczeństwo. To obraz powojennego kraju, życia, które nie było usłane różami. Według mnie jest ciekawa, wciągająca, pełna emocji.
Tym razem mamy więcej niż jednego bohatera. Poznajemy bliżej losy Wissariona, Nadii, Marcela, Marty. Każdy z nich według mnie był postacią ciekawą, mającą wady i zalety, a dzięki temu są realistyczni. Powiem jeszcze, że osobiście ich polubiłam, więcej nie zdradzę, ponieważ musiałabym zdradzić zbyt wiele z książki.
Książka pt.: „Nowe życie” to pierwszy tom cyklu „Na obcej ziemi”. Spędziłam z nią miło czas, moim zdaniem warto po nią sięgnąć i polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Po opuszczeniu Wołynia Wissarion , Nadia,Marcel I Marta z bratem Andrzejem przyjeżdżają do Wrocławia,by rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Na miejscu czują się rozczarowani,ponieważ wszystko wygląda zupełnie inaczej,niż przedstawiała to radziecka prasa. Dla Lemańskiego i jego przyjaciół powojenny rozgardiasz to dobry moment na zarobienie dużych pieniędzy. Dla Andrzeja i jego rodziny to ciężka próba zmiany swojego życia,a nawet wartości,którymi się dotychczas kierowali.
Autorka pokazuje obraz Ziem Odzyskanych,ponurą epokę stalinizmu,w której bohaterowie powieści muszą się odnaleźć,by przetrwać.
Poruszająca historia ludzi,którzy muszą zacząć budować swoje życie od nowa,w zupełnie nieznanym im miejscu.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Joanny Jax i na pewno nie ostatnie. Już rozumiem te ogromne zainteresowanie powieściami autorki, bo sama zakochałam się w jej piórze! Niedawno w moje ręce trafiła książka ,,Nowe życie'', dzięki uprzejmości wydawnictwa ,,Skarpa Warszawska''. Są to dalsze losy postaci z serii ,,Saga Wołyńska'', jednak fabuła została tak doskonale poprowadzona, że z łatwością potrafiłam się odnaleźć w czytanej powieści, bez znajomości wcześniejszych części. Sięgnę jednak po ,,Sagę Wołyńską'', bo pomimo zawartych informacji, co się takiego wcześniej wydarzyło w życiu postaci, chciałabym zgłębić ich życiorys nieco głębiej. Bo ich szczerze polubiłam i z zapartym tchem obserwowałam ich losy, to, jak próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości, to, jak radzą sobie z przeciwnościami losu i jakie towarzyszą im emocje podczas przeszkód, na które natrafiają po drodze swojej tułaczki. A trochę tych postaci przewinęło się przez powieść i powiem szczerze, że każdy został dopracowany pod każdym względem. Charakterne i emocjonalnie, dzięki czemu czytelnik mocno przywiązuje się do tych bohaterów i z ogromnym zaangażowaniem obserwuje ich podróż przez meandry niełatwej codzienności.
Powojenny obraz Wrocławia, gruzy, zgliszcza, krew i trupy. Miało być już lepiej, ale wkracza nowa władza, która wprowadza kolejną twardą rękę. Jak postacie odnajdą się w nowej rzeczywistości? Czy odnajdą szczęście? Czy będą mogli żyć spokojnie? Co ich jeszcze czeka na tej drodze, na której się znaleźli? Tego musicie przekonać się sami. Ja wprost nie mogę się doczekać kontynuacji. Autorka tak zakończyła pierwszy tom, że z niecierpliwością wypatruje drugiego tomu, by poznać, co wydarzy się dalej. Strach o ulubionych bohaterów się potęguje . Czy wszyscy wyjdą z tego cało? Gorąco polecam!
Ostatnio często sięgam po książki, których fabuła rzuca mnie w powojenne czasy, na Ziemie Odzyskane.
Joanna Jax w swojej najnowszej powieści przenosi czytelnika do Wrocławia z 1947 roku.
Na początku czułam się trochę zagubiona, nie czytałam jeszcze sagi wołyńskiej, a "Nowe życie - na obcej ziemi" to początek nowej serii, a jednocześnie kontynuacją losów bohaterów właśnie z tej sagi.
Jednak szybko wciągnęłam się w fabułę i bez miary pochłonęły mnie zawiłe losy bohaterów.
Nadia, Wissarion, Marta z Marcelem i Andrzej z Emilią - wojenne losy przywiodły ich do stolicy Dolnego Śląska. To właśnie do Wrocławia przyjeżdżali m.in. przesiedleńcy z Kresów i Wileńszczyzny.
Nowa rzeczywistość znacznie odbiegała od propagandy, którą głosili sowieci. Życie po wojnie wcale nie było łatwiejsze. Nowe rządy szerzyły wśród mieszkańców strach i nieufność.
Wrocław z tego okresu to zniszczone kamienice, gruz na ulicy, mieszanka odmiennych kulturowo mieszkańców i nielicznie pozostali Niemcy.
Wielu przesiedleńców traktowało to miasto jako miejsce tymczasowe, nie wierzono w utrzymanie granic. Z tego powodu też Wrocław to głównie źródło zaopatrzenia i szabru. Ironicznie nazywany "stolicą Dzikiego Zachodu" miał wysoki poziom przestępczości.
Losy Polaków, Ukraniców i ostałych się Niemców przecinają się pośród trudów codziennego życia.
Niezwykle emocjonujące są losy Nadii i Wissariona. Ona obecnie żona wysokopostawionego enkawudzisty, on były członek UPA, pod zmienionym nazwiskiem próbuje zacząć wszystko od nowa.
"Na obcej ziemi- nowe życie" to z pasją opowiedziana historia. Autorka obrazowo odmalowuje realia i tło historyczne. Plejada postaci zdumiewa swoją wielowymiarowością.
Nie dziwię się, że powieści pani Joanny cieszą się takim powodzeniem. Ja jestem kupiona.
Jeśli mogę coś zaproponować, to koniecznie czytajcie od początku tj. od sagi wołyńskiej, ja z pewnością to nadrobię.
Emocje gwarantowane. Polecam.
Książki Joanny Jax już zdążyły się wpisać w mój krwiobieg z tak wielką mocą, że nie jestem w stanie ich sobie odmówić. Świetne pióro autorki w połączeniu z całą paletą emocji jakie wywołuje niemal każde zdanie sprawia, że nie sposób odłożyć jej choćby na chwilkę. Nie wspomnę już o zakończeniu pierwszego tomu, które po prostu wbiło mnie w fotel i jedyne na co mogę się pożalić to to, że muszę czekać na kontynuację. Ale uważam, że warto i ja z całą pewnością będę czytać. Z niecierpliwością oczekuję dalszych losów Nadii, która jest mi niesłychanie bliska. Ma w sobie coś co sprawia, że nie jestem w stanie odmówić jej mojej sympatii i szczerego współczucia.
Wrocław podnosi się powoli po wojennej zamieci. Jest przepełniony mieszaniną narodowości, w której nikt nikomu nie potrafi zaufać obawiając się o własne życie. Gdzie każde choćby szeptem wypowiedziane zdanie może doprowadzić do zguby całej rodziny. To właśnie tutaj na nowo układają sobie życie bohaterowie Sagi Wołyńskiej. Coś co miało być dla nich nowym początkiem okazuje się dalszą walką o przetrwanie w świecie pełnym nierówności i niesprawiedliwości. Nie bez znaczenia pozostaje również niemożliwość zrozumienia sytuacji choćby ze strony Osadkowskich, którzy uparcie tkwią w swoich chorych wyobrażeniach nie dopuszczając do siebie choćby odrobiny prawdy. Nie zależy im na prawdziwym szczęściu dzieci ważniejsze jest dla nich co powiedzą ludzie. W murach powojennego Wrocławia rozegra się także walka o szczęście, prawdziwą miłość pełną niepohamowanej namiętności oraz przede wszystkim życie.
,,Przegraliśmy i musimy się z tym pogodzić".
Dobrze nam znani bohaterowie ,,Sagi wołyńskiej" i ich dalsze, niepokojące losy. Mamy rok 1947. Wissarion, Nadia, Marcel i Marta po opuszczeniu Wołynia przyjeżdżają do Wrocławia. To tutaj mają zacząć wszystko od początku, nowe życie. Na miejscu zastają zupełnie inne realia niż te, którymi kusiła radziecka propaganda, powojenny obraz Wrocławia nie jest optymistyczny, stalinizm rozpanoszył się na dobre. Czy w tych realiach można mieć nadzieję na spokojne, normalne, szczęśliwe życie? Nowe szanse, możliwości, wyzwania, niejednemu przyjdzie zapłacić wysoką cenę...
Wielowątkowa, wciągająca akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła rewelacyjnie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje codzienność ludzi w trudnych powojennych latach, a w tle prawda historyczna. Ogromne, sprzeczne emocje wibrują, często miałam wrażenie, że nie tylko sercem, ale i ciałem jestem razem z naszymi bohaterkami. Zajmująco ukazani bohaterowie, wnikliwy obraz ich osobowości, wielobarwni, niejednoznaczni, zaskakujący. Wyraźnie ukazane ich wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca. Narracja toczy się z kilku perspektyw, mamy szersze spojrzenie na rozwój wydarzeń.
Koniec wojny przyniósł nadzieje na nowe, dobre, spokojne życie. Codzienność, jaka buduje się w powojennej rzeczywistości, jest daleka od tej wyczekiwanej, upragnionej. Wyobrażenia i oczekiwania naszych bohaterów szybko zostają zweryfikowane, zostają obdarci ze złudzeń. Komunizm rozpanoszył się na dobre, inwigilacja nowej władzy obejmuje wszystkie dziedziny życia. Niepewność, strach, niemoc stają się częścią ich życia. Nie wiadomo komu, można ufać. Po wojennych traumach przyszedł czas mierzenia się z tym co nieuniknione. Nasi bohaterowie podejmują walkę o przetrwanie swoje i najbliższych. Muszą porzucić wpajane przez lata wartości i odpowiednio wpasować się w panujące realia, by móc godnie żyć. Miłość, która przychodzi niespodziewanie, jej różne oblicza, namiętności, pokomplikowane relacje rodzinne, zdrada, nienawiść. Samo życie...
Joanna Jax jest mistrzynią osadzania ludzkich losów w historycznych realiach i ja się z tym całkowicie zgadzam. Wartościowa, trudna, fascynująca opowieść o mierzeniu się z przytłaczającą, trudną codziennością, o miłości, o nadziei. Głęboko porusza, trąci czułe struny, jest na wskroś autentyczna, nie daje się odłożyć, choć na chwilę. Obyczajowość idealnie współgra z prawdą historyczną. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/nowe-zycie/
Opowieść o grupie ludzi, których młodość przypada na burzliwe czasy schyłku Republiki Weimarskiej i początku istnienia III Rzeszy. Młoda Żydówka o niezwykłym...
Trzy kobiety z różnych światów, które pewnego dnia połączył wspólny cel - walka o godność i możliwość decydowania o własnym życiu w rzeczywistości zdominowanej...
Przeczytane:2023-09-15, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 26 książek 2023, 12 książek 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Czy znacie to uczucie, kiedy bardzo chcecie poznać jakąś serię, z którą jest Wam nie po drodze, ale w końcu się to udaje? Ja tak miałam z cyklem "Na obcej ziemi" Joanny Jax. W dodatku tym razem zaczęłam czytać serię we właściwej kolejności, dlatego mam dzisiaj dla Was recenzję pierwszej części, jaką jest "Nowe życie". Zatem zapraszam na recenzję!
Wissarion, Nadia, Marcel, Marta i Andrzej rozpoczynają budować swoje życie od nowa na nieznanym im wcześniej miejscu. Po opuszczeniu Wołynia przyjeżdżają do Wrocławia, gdzie niestety, nie wszystko wygląda tak, jakby się mogło wydawać. Tak więc, na miejscu wszyscy są rozczarowani, bo radziecka prasa przedstawiała lepiej warunki panujące tam. Jednak dla jednych powojenny bałagan okazuje się idealną okazją do zarobienia dużych pieniędzy, a dla drugich jest on próbą zmiany swojego życia i wartości. Czy bohaterowie powieści odnajdą się w ponurej epoce stalinizmu, w której przyszło im żyć?
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, a rozdziały są dość długie. Z początku ciężko mi było wkręcić się w tę powieść, bo występuje w niej wielu bohaterów i ciężko mi było zapamiętać, kto jest kim. Jednak im dłużej czytałam tę książkę, tym bardziej zaczęły mnie interesować wątki obyczajowe oraz historyczne, aż w końcu rozróżnianie bohaterów nie było już dla mnie problemem. Z tej książki dowiedziałam się wiele ciekawych rzeczy o ciężkiej epoce stalinizmu, szczególnie o trudnym życiu ludzi w tamtych czasach. Te historyczne wydarzenia ubarwiły wątki obyczajowe, w tym miłosne, które były dla mnie bardzo interesujące, bo przedstawiały główne zakazane uczucia. Ogólnie książka ta przedstawia bardzo poruszającą historię, jej zakończenie bardzo trzyma w napięciu oraz jest otwarte. Po przeczytaniu tej książki natychmiast musiałam zacząć czytać kolejny tom (na szczęście czekał już na mojej półce), aby się dowiedzieć tego, jak zakończyła się historia opisana w tej części. Tak więc wkrótce spodziewajcie się recenzji kolejnego tomu...
"Nowe życie" jest bardzo interesującą powieścią historyczną, w której nie zabrakło wątków obyczajowych. Bardzo miło spędziłam czas z tą książką i uświadomiłam sobie, że życie ludzi w powojennych czasach było bardzo ciężkie, tak więc cieszę się, że nie przyszło mi w nich żyć. Bardzo polecam Wam tę powieść i jednocześnie radzę Wam od razu zaopatrzyć się w kolejny tom, bo myślę, że tak jak ja nie wytrzymacie z ciekawości i będziecie chcieli dowiedzieć się tego, jak zakończyła się historia opisana w tej książce.