“Konwenanse i sztuczna prawda, które zamiast porządkować życie, tylko je utrudniają”.
Lato 1902 roku, kolejny raz carska rodzina oczekuje narodzin następcy tronu. Cesarzowa rodzi dwie zdrowe dziewczynki, które zostaną oddane w obce ręce. Oficjalny komunikat mówi, że cesarzowa poroniła. W tym samym czasie Irina, która została wygnana z domu i skazana na poniewierkę, w szpitalu samotnych matek rodzi martwą córeczkę.
Poruszająca, pełna ludzkich dramatów historia, na tle ważnych wydarzeń historycznych. Wielowątkowa, a przy tym spójna opowieść, szeroka, wnikliwa perspektywa. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, przemyślana i dopracowana w każdym szczególe. Przenosi nas do Rosji, do burzliwego początku XIX wieku, do końca panowania Romanowów. Pani Monika pisze z pasją czuć zaangażowanie i ogromną wiedzę historyczną. To było niesamowite i piękne! Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele emocji. Nie wszystkich polubiłam, nie dało się.
Autorka czaruje słowem, w sposób wrażliwy, wnikliwy przenosi nas w czasie. Klimatyczna, ukazująca ówczesną codziedzinność opowieść! Pełen uroku i przepychu Petersburg, a obok skrajne ubóstwo, ludzie żyjący w nędzy. Budząca sprzeciw niesprawiedliwość wobec różnic klasowych. Kobiety, które bez względu na pochodzenie, status społeczny nigdy nie miały łatwo, we wszystkich aspektach życia były zależne od mężczyzn. Między nimi toczy się swoista gra o przywileje. Szerzą się kłamstwa, intrygi, zawiść, zazdrość, słowna walka o wpływy, o popularność. Świat w którym małżeństwa zawierane są dla wyższych celów, by zdobyć, czy utrzymać pozycję, pieniądze. Pogarda dla kobiet, które zostały zhańbione, mężczyznom jak zawsze wszystko uchodzi bezkarnie. Zakłamanie, wszechobecne konwenanse, gra pozorów, przywdziane maski. Codzienność ludzi, którzy są w centrum uwagi, krytykowani przez “wiedzących lepiej”, panujące nastroje w społeczeństwie. Wszechobecne tajemnice, skrywane sekrety, które mogą stać niebezpiecznym narzędziem w niepowołanych rękach.
Wyśmienita uczta literacka! Mądra, klimatyczna, napisana z rozmachem opowieść o silnych kobietach, którym dane było żyć w tamtych niesprzyjających im czasach, o potrzebie miłości i o trudnej codzienności. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. I to przepiękne wydanie, niezmiennie cieszy oko. Polecam, czytajcie!
Porywająca i pełna mrocznych sekretów opowieść o Izabeli Czartoryskiej Oto historia jednego z najbardziej tajemniczych polskich rodów opowiedziana z...
Rok 1968. W angielskim szpitalu leży ciężko chora pacjentka o tajemniczej przeszłości, którą odsłania w swoich wspomnieniach... Jest rok 1925. Międzywojenna...