Rola dziennikarza jest ważna. Zwłaszcza, jeżeli ten dziennikarz posiada radiowy głos oraz poczucie humoru nie pozwalające pomylić go z nikim innym. Taki właśnie jest wielokrotnie nagradzany i wyróżniany Wojciech Mann: on sam oraz wydarzenia z jego życia wypełniają karty Echa, gdzie Wojciech Mann w rozmowie z Katarzyną Kubisiowską mówi sam o sobie, a mówi chętnie, z uśmiechem i szczerze.
Publikacja Wydawnictwa Znak jest wywiadem-rzeką. Każdą z jedenastu opatrzonych tytułem części poprzedzają zapisane na czarnych kartkach wspomnienia Manna (ton poważny lub żartobliwy). Stawiane przez dziennikarkę pytania dotyczą zarówno życia prywatnego (wielkiego znaczenia nabierają wspomnienia dotyczące rodzinnego, przedwojennego Lwowa), jak i zawodowego (tajniki pracy w rozgłośniach radiowych, programy autorskie, nocne audycje, piosenka polska oraz międzynarodowa, szczyty list przebojów, festiwale, konkursy (podobno za prowadzenie gali Miss Polonia’1984 do dnia dzisiejszego niektórzy go nienawidzą), ograniczenia w czasach PRL-u, cenzura, MdM – duet z Krzysztofem Materną, przyszłość mediów). Pojawia się w wywiadzie również kwestia ukraińskich uchodźców, ludzkich postaw, sympatii do pewnych potraw, niezrealizowanej podróży marzeń, przyjaźni, zdrowia i wielu jeszcze innych tematów, które z jednej strony ciekawią, z drugiej – zaskakują. Widziane z perspektywy czasu najważniejsze chwile życia Wojciech Mann miał okazję sobie przypomnieć, Katarzyna Kubisiowska przelać na papier, a czytelnik – poznać.
Treść wywiadu Echo to wspomnienia dotyczące spraw ważnych, ważniejszych i najważniejszych, wspomnienia za każdym razem wzbudzające mnóstwo emocji: odejście po pięćdziesięciu pięciu latach z radiowej „Trójki” (cd. w Radiu Nowy Świat), męcząca popularność, sukcesy i wpadki, odkrycia oraz olśnienia, a ponad wszystkim górujący humor, poczucie stałości, równowaga w obowiązku i przyjemności oraz pozbycie się kompleksów i pogodzenie z przemijaniem. W wywiadzie oprócz dat, nazwisk, wydarzeń, osiągnięć, inicjatyw i incydentów, anegdot oraz bardziej lub mniej zabawnych historii (ważne, żeby wiedzieć, kiedy się śmiać, a kiedy być poważnym), znalazło się mnóstwo czarno-białych i kolorowych, dobrze opisanych zdjęć (na końcu książki podano ich źródła). Język przekazu jest zrozumiały, pytania – wzbudzające ciekawość, a odpowiedzi – wyczerpujące.
Interesująca publikacja Wydawnictwa Znak godna jest polecenia. Informacje z pierwszej ręki przybliżają Nieskomplikowanego fana życia, charyzmatycznego Wojciecha Manna – mistrza dystansu do świata i samego siebie.
W „Żarze, żarliwości”, nowym zbiorze intymnych rozmów Katarzyny Kubisiowskiej – kontynuacji tomu „Blisko, bliżej” –...
Ola. Olga. Kora. Jedyna taka biografia Nie ma jednej Kory. Każdy z jej bliskich, przyjaciół, znajomych, kto kiedykolwiek z nią się zetknął, mówi o innej...