"Wnuczka Fabergé. Kobiety Romanowów" Moniki Raspen wydana nakładem Wydawnictwa Replika jest to druga książka Autorki, która ma niesamowity dar przelewania historii na karty swoich powieści, o czym miałam możliwość przekonać się w debiucie, jakim była "Czartoryska. Historia o marzycielce".
Nie jestem znawczynią, ani też miłośniczką historii Rosji, nie mniej lubię w literaturze wątek Romanowów i carskiej potęgi, a zimowa aura, mam wrażenie, podkreśla klimat wydarzeń z Petersburga. To o czym czytamy w pierwszym tomie, bo tym właśnie jest "Wnuczka Fabergé" - wprowadzeniem do dalszej historii upadku wielkiego rodu, może wstrząsnąć, bądź zmrozić czytelnika.
Pierwsza połowa książki wymaga od nas skupienia. Wciąż pojawiające się nowe postacie, powiększający się krąg śmietanki towarzyskiej rozciągający się na Europę sprawia, że musimy być czujni, a gdy dodać do tego proceder związany z dziećmi, już w ogóle trzeba bacznie uważać, by nie pogubić się w tej siatce. Dlatego pełen komfort odczułam dopiero będąc za tą pierwszą połową, kiedy miałam wrażenie, że w końcu już te puzzle mi do siebie pasują a akcja zaczyna się rozkręcać.
Wydarzenia pierwszych lat XX wieku poznajemy oczami kobiet i przyznaję, że mi osobiście zabrakło tu również tej męskiej perspektywy, jednak z drugiej strony dostrzegam celowość takiego zabiegu, pozwalający bardziej poczuć ich położenie, w którym jednocześnie należą do wyższych sfer, nie mając jednak zbyt wielu praw, a posiadających zarazem wielki wpływ na decyzje rządzących.
Ciężko wskazać główną oś, główny wątek, wokół którego budowana byłaby ta historia, nie mniej co nie ujdzie uwadze czytelnika, to ciągłe intrygi oraz to, jak trzeba mieć się na baczności, bo ściany dosłownie mają uszy! Jak powstają wielkie tajemnice i jak prędko się one roznoszą.
Jestem niezmiernie ciekawa jak Autorka pokieruje kolejnymi tomami, bo już w pierwszym mamy co najmniej kilka wątków, których rozbudowa mogłaby stanowić osobne książki. Nie ukrywam też, że będę wyczekiwała kontynuacji! Za piekną oprawą znajduje się bowiem opowieść, przez którą można oderwać się od rzeczywistości i którą chętnie obejrzałabym na ekranie. Historia namiętności, intryg, zdrady, pełna sekretów, która z pewnością nas jeszcze zaskoczy. Czekam!
Porywająca i pełna mrocznych sekretów opowieść o Izabeli Czartoryskiej Oto historia jednego z najbardziej tajemniczych polskich rodów opowiedziana z...
Rok 1968. W angielskim szpitalu leży ciężko chora pacjentka o tajemniczej przeszłości, którą odsłania w swoich wspomnieniach... Jest rok 1925. Międzywojenna...