Recenzja książki: Włoska symfonia

Recenzuje: Piotr Piekarski

Włoska symfonia - nowa powieść Agnieszki Walczak-Chojeckiej - nie jest kolejną kopią Pięćdziesięciu twarzy Greya, choć bohaterów obu tych książek łączą pewne podobieństwa. To raczej opowieść o dojrzewaniu - nie tylko erotycznym - pewnej młodej dziewczyny. To powieść zmysłowa, pełna emocji, ale też po prostu wiarygodna.


Marianna Wisłocka to z pozoru kolejne wcielenie typowej bohaterki powieści erotycznych. Młoda, naiwna, niewinna flecistka, która pragnie skomponować własną symfonię. Nie wie jednak, że aby tworzyć, trzeba być człowiekiem w pełni już ukształtowanym, dojrzałym. Nie wie też, co czeka ją, gdy przyjmie propozycję występów we Włoszech z orkiestrą słynnego artysty, Antonia Belamonte. 

 

Ten zaś proponuje jej odbycie pięciu lekcji. Lekcji, które staną się dla niej jedynie wstępem do odkrycia na nowo samej siebie, swoich pragnień, marzeń i możliwości.
 

- Jeśli się oddasz w moje ręce, to gwarantuję, że odkryjesz swoje zmysły na nowo, każdy z nich: zmysł węchu, słuchu, wzroku, smaku i dotyku. (…) - Muszę cię jednak ostrzec. Jeśli się zgodzisz, to nie będzie już odwrotu. Ze ścieżki zmysłowego dojrzewania nie można zejść w pół drogi, bo to tak, jakby się chciało ugasić lont, który już się tli. Chcę ci dać wszystko albo nic - mówi Belamonte.

 

Przede wszystkim Włoska symfonia to raczej powieść romantyczna niż erotyczna. Owszem, pierwiastek erotyczny odgrywa w innej ważną rolę, jednak próżno tu szukać pornograficznych, wulgarnych opisów ekscesów łóżkowych bohaterów, jakie znamy chociażby z bestsellerowej powieści E.L. James. Maestro Belamonte pomaga swojej podopiecznej otworzyć się na nowe erotyczne doświadczenia, ale przede wszystkim wspiera ją w rozwoju jako kobietę i przyszłą artystkę. Dzięki niemu Marianna odkrywa muzykę, która kryć się może wszędzie i którą odbierać można wszelkimi zmysłami. Nasza bohaterka dowiaduje się też, jak blisko jest od muzyki do miłości.

 

Świetnie radzi sobie Agnieszka Walczak-Chojecka z ukazaniem swoich bohaterów z targającymi nimi namiętnościami, pragnieniami i wątpliwościami. Jako obserwatorka ludzkich charakterów sprawdza się autorka naprawdę dobrze. Nieco gorzej jest jeśli chodzi o realia panujące w świecie zawodowych muzyków. Tutaj, niestety, nie jest tak pięknie, jak w jej powieści. O szansę współpracy z zagranicznymi orkiestrami trzeba walczyć bardzo mocno, a zbliżenie podobne do tego, jakie następuje pomiędzy Marianną a Antoniem nie mogłoby raczej mieć miejsca w rzeczywistości - funkcjonowanie orkiestr symfonicznych jest, by tak rzec, zbyt mocno zhierarchizowane. Ale nie po to przecież sięga się po romanse, by przeczytać o mało kolorowych realiach środowiska profesjonalnych muzyków. W romansie najważniejsze są emocje. Tych zaś w powieści Walczak-Chojeckiej nie brakuje.

 

Nie brakuje w niej także opisów niezwykłej scenerii włoskiego wybrzeża Amalfi. Za sprawą Włoskiej symfonii czytelnicy będą mieli okazję, by ten region przynajmniej pobieżnie poznać, by doświadczyć wszelkich jego uroków. Opisami krajobrazu nie zanudza jednak autorka czytelników - po prostu stara się w ten sposób swą opowieść ubarwić i osadzić w konkretnym miejscu. I - ponownie - czyni to z dużą sprawnością.


Włoska symfonia to więc bardzo udany romans, osadzony w bardzo malowniczej scenerii. To powieść wciągająca, zmysłowa, ale nie epatująca wulgarną erotyką. To także opowieść o pragnieniach i odwadze ich spełniania. Bez wątpienia warto po nią sięgnąć.

Kup książkę Włoska symfonia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Włoska symfonia
Książka
Włoska symfonia
Agnieszka Walczak-Chojecka
Inne książki autora
Dziewczyna z Ajutthai
Agnieszka Walczak-Chojecka0
Okładka ksiązki - Dziewczyna z Ajutthai

Joanna traci ukochaną pracę w korporacji, która była sensem jej życia. Iza wiarę w swojego mężczyznę. A Krzysztof? Całkiem odlatuje i zostaje.....

Naprawdę jaki jesteś
Agnieszka Walczak-Chojecka0
Okładka ksiązki - Naprawdę jaki jesteś

Żeby być szczęśliwym, trzeba być sobą. W jaki sposób jednak Herman ma to osiągnąć, jeśli czuje w sobie skazę? Głęboką skazę. Ratunku szuka w przynależności...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy