Saga bałkańska (Tom 1). Nie czas na miłość

Ocena: 5 (19 głosów)

Ta miłość nie powinna się zdarzyć.

Porywająca opowieść o losach grupy młodych ludzi na tle bałkańskiej wojennej zawieruchy początku lat dziewięćdziesiątych. Niezwykła historia miłości Chorwatki Jasminy i Serba Dragana. Miłości, która w świecie ogarniętym etniczną nienawiścią nie powinna się zdarzyć.

Współcześni Romeo i Julia mają przeciw sobie wszystkich: nacjonalistycznie nastawionego ojca Jasminy, serbskiego szpiega, a nawet matkę Dragana - Polkę. Katarzyna wprowadza w ich związek zamęt nie mniejszy niż zwaśnieni politycy.  

Ucieczką od wojennej rzeczywistości i nieoczekiwanych splotów zdarzeń staje się dla młodych bohaterów świat teatru i miłość. Czy jednak uda im się przetrwać w mrocznych czasach?

Książka znakomicie ukazuje kontrast między egzystencją w oblężonym Sarajewie pełnym wojennych trudów, lecz też egzotyki i tradycji, a życiem w Warszawie zachłyśniętej otwarciem się na Zachód.

To opowieść o wielkim uczuciu, które potrafi ocalić. Choćby na chwilę...

Informacje dodatkowe o Saga bałkańska (Tom 1). Nie czas na miłość:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016-06-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788380751125
Liczba stron: 396

więcej

Kup książkę Saga bałkańska (Tom 1). Nie czas na miłość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Saga bałkańska (Tom 1). Nie czas na miłość - opinie o książce

Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2017-05-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2017,

Historia narodów Jugosławi w latach 90-tych, historii trudnej, w której toczy się narodowościowy konflikt na równi z niezwykłą siłą miłości. Młodzi ludzie Chorwatka - Jasmina i Serb-Dragan żyją w niebezpiecznych czasach, ale jak każdy pragną spełniać się zawodowo, uczyć się i kochać. Bratobójcza wojna między Serbią a Chorwacją burzy ich plany aktorskie, jak również nie pozwala młodym na uczucie. 

Czy będa mieć kiedykolwiek szansę na normalność? 

Link do opinii
Avatar użytkownika - jasmin79
jasmin79
Przeczytane:2016-07-13, Ocena: 6, Przeczytałam,
Długo się zastanawiałam nad napisaniem tej recenzji. Jak można oddać to, co się czuje po przeczytaniu tej książki. Dla mnie to niemożliwe. Dlatego boję się, że nie uda mi się wyrazić słowami tego co czuję. Ta książka jest we mnie, żyję nią. Niemniej jednak spróbuję. Jak wyjdzie, nie mnie to oceniać. Zawsze piszę recenzję na kartce, później przepisuję do komputera. Teraz idę na żywioł. Nie chcę żeby to, co czuję gdzieś się zagubiło. Zapewne domyślacie się, o jakiej książce mówię. Przecież okładka jest obok. Tak, tak. To książka Agnieszki Walczak - Chojeckiej ,,Nie czas na miłość". Opowiada ona o miłości dwojga młodych ludzi w cieniu rozgrywającej się wojny domowej. Młodzi są z dwóch walczących przeciwko sobie obozów - Jasmina jest Chorwatką, a Dragan Serbem. Na domiar złego bardzo mocno przeciwny tej miłości jest ojciec dziewczyny. Jak potoczą się losy tych młodych? Przekonacie się czytając książkę. Znajdziecie tam losy innych młodych ludzi, którzy także muszą sobie radzić z życiem w obliczu wojny. Książka ,,Nie czas na miłość" porwała mnie już od pierwszych stron. Autorka doskonale prowadzi fabułę. Czytelnik cały czas jest ciekawy co będzie dalej i dalej. I nie sposób odłożyć książki na półkę póki się jej nie przeczyta. Chociaż ja przyznam szczerze, że miałam kilka takich momentów, że zamykałam ją i szłam na spacer albo przytulałam się do mojej Zośki. Tak silne emocje wywoływała we mnie ta książka. Strach, smutek, przygnębienie, bezradność. I znów to pytanie: jak ludzie ludziom mogli zgotować taki los? W tym przypadku tak sobie bliscy przed wojną. Agnieszka Walczak - Chojecka w tej książce oddała piękno bałkańskiego krajobrazu, a z drugiej strony okrucieństwo wojny w tak realistyczny sposób, że momentami czułam się jakbym tam była. Ale nie, nie bójcie się, że to książka tylko o złu największym z możliwych. Nie. Przede wszystkim to książka o pięknej miłości, która zdarzyła się mimo wszystko. I która pokonuje wiele barier i przeciwności losu, tak jest silna i nierozerwalna. To książka o przyjaźni, tej na zawsze i w każdych okolicznościach. Ale także tej na chwilę: podstępnej, zdradzieckiej, mściwej. O sile, determinacji i niesamowitym harcie ducha tych wszystkich ludzi stojących w obliczu wojny, ale także o ich słabościach, troskach i niepokojach. Historia Jasminy, Dragana i ich przyjaciół bardzo wzrusza. Czytając, nie raz otarłam łzę, a nawet otwarcie ryczałam. Porusza najczulsze struny w ciele człowieka. Zmusza do tego, żeby się zastanowić co dla nas w życiu jest najważniejsze, czy warto czasami się kłócić, czy nie lepiej żyć tak żeby niczego nie żałować. Czytałam wszystkie książki autorki. Moim zdaniem ta jest najlepsza. Powiem nawet, że ta książka jest numerem jeden wśród książek przeczytanych w ciągu ostatnich trzech lat. Nawet teraz pisząc ten tekst, znów czuję jak wariuje moje serce i mam cały czas łzy w oczach. Wciąż tkwią we mnie emocje związane z ,,Nie czas na miłość". Polecam, przeczytajcie koniecznie. Wobec tej książki nie można przejść obojętnie. Ja nie mogę się doczekać kolejnego tomu. I przyznam Wam się po cichu, że bardzo chciałabym odwiedzić Sarajewo.
Link do opinii
Avatar użytkownika - flickma
flickma
Przeczytane:2017-02-28, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Bałkański kocioł to powszechnie używany skrót na określenie sytuacji geopolitycznej na Bałkanach w wiekach XIX i XX. Po rozpadzie tzw. bloku wschodniego sytuacja na Bałkanach zaogniła się do tego stopnia, że poszczególne kraje składowe federacji Jugosławii ogłosiły niepodległość. Z decyzjami Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny nie pogodzili się zamieszkujący te tereny Serbowie i ogłosili secesję od tych krajów, tworząc separatystyczne republiki oraz doprowadzając do wojny na terenie Chorwacji i Bośni. Ten niezwykle trudny i tragiczny w skutkach temat porusza Agnieszka Walczak-Chojecka w swojej Sadze Bałkańskiej. Pierwszy tom sagi ,,Nie czas na miłość" rozgrywa się w stolicy Bośni i Hercegowiny - Sarajewie. Na tle miłości Chorwatki Jasminy i Serba Dragana ukazuje tragiczne losy mieszkańców obleganego przez Serbów miasta. Miłość pomiędzy przedstawicielami zwaśnionych, walczących ze sobą stron w tamtym czasie nie miała prawa się zdarzyć. Ale zdarzyła się i trwała mimo przeciwności losu i niechęci rodzin zakochanych. Historia uczucia młodych ludzi stanowi pretekst do ukazania namiętności , instynktów i uprzedzeń tkwiących w ludziach, którzy żyli do tej pory obok siebie w dobrosąsiedzkich stosunkach a wystarczyła iskra aby wzbudzić w nich najgorsze instynkty pozwalające zabijać, gwałcić, grabić. Makabryczność sytuacji, scen i zachowań na całe szczęście osłabia czasami wręcz poetycka narracja autorki. Agnieszka Walczak-Chojecka pomimo całej grozy wojny stara się ukazać dobre strony ludzkiej psychiki, świat wojny konfrontuje ze światem sztuki, teatru, niechlubnej Alei Snajperów przeciwstawia głęboką miłość pomiędzy głównymi bohaterami. Chociaż może głównymi bohaterami wcale nie są Jasmina i Dragan a jest nim bombardowane, rozstrzeliwane, niszczone i palone Sarajewo. Autorka, z pewnością z rozmysłem, wprowadza aurę antycznej tragedii czy szekspirowskiego dramatu przez co powieść zyskuje na poetyce zacierając po trosze tragiczny obraz tamtych dni i wydarzeń. Z pewnością jest to pozycja, która przemawia do nas, zmusza do refleksji, wywołuje przeróżne, często ambiwalentne uczucia. A wszak o to chodzi w pisarstwie. Dobrym pisarstwie. Gorąco polecam i zachęcam do przeczytania.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Faraons
Faraons
Przeczytane:2016-11-17, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2016,
Babcia wiedziała, co mi polecić! Ze względu na przeszłość/zainteresowania tematyką bałkańską podchodziłam do tej książki od początku ze zdwojoną ciekawością i uwagą. I nie zawiodłam się. Książka naprawdę oddaje klimat i charakterystykę tego zakątka świata. A jest to świat bardzo złożony, wieloetniczny, wielokulturowy. W szczególności właśnie Bośnia jest terenem bardzo zróżnicowanym narodowościowo i religijnie. Autorka doskonale oddaje czas sprzed konfliktu z początku lat 90., gdy ludność ta żyła ze sobą w zgodzie, we wzajemnym poszanowaniu, jak również celnie wskazuje na źródła konfliktu - dążenia o charakterze nacjonalistycznym z nacechowaniem wręcz ksenofobicznym. Czytelnik mniej zapoznany z tą tematyką z przerażeniem odkrywa jak niewiele trzeba, by doprowadzić do bratobójczej walki na śmierć i życie. Powieść ta doskonale oddaje też realia życia w oblężonym Sarajewie i odwołuje się do prawdziwych zdarzeń i faktów, takich jak nieprzerwana działalność teatru, pożar biblioteki, ostrzał miasta z okolicznych wzgórz, czy też nieustanne zagrożenie ze strony snajperów. I w takiej scenerii i uwarunkowaniach pojawia się miłość dwojga młodych ludzi - piękna i niewinna a jednocześnie zabroniona i skazana na niespełnienie. Czy Dragan i Jasmina pokonają wszelkie przeszkody? Czy los się do nich uśmiechnie i zdarzy się cud, który pozwoli im być razem i budować wspólną przyszłość? Nie mogę doczekać się, aby poznać odpowiedzi na te pytania w drugim tomie sagi bałkańskiej :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2016-10-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Pierwszy tom sagi bałkańskiej przedstawia nam współczesną wersję Romea (Serba Dragana) i Julii (Chorwatki Jasminy). Historia, która pomimo zmieniających się czasów oraz pomimo rozwoju cywilizacyjnego, ciągle zatacza koło. Bohaterowie nieoczekiwanie stają w obliczu wojny. Mamy doczynienia z chaosem, szokiem i rozdarciem. Młodzi ludzie pochodzący z dwóch zwaśnionych ze sobą rodów muszą stawić czoło niebezpieczeństwu i zrobić wszystko aby ich uczucie przetrwało. Czytając tę książkę będziemy na pewno przeżywać sytuację na Bałkanach
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2016-09-25, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2016,
Nie czas na miłość to dramat wojenny, którego fabuła umieszczona jest na terenach byłej Jugosławii a częściowo także w Warszawie. Jest rok 1991, na Bałkanach wybucha wojna bratobójcza, i po dwóch stronach barykady wojennej zostają postawieni przyjaciele, których inne są poglądy, inna religia. To co kiedyś ich łączyło może zostać zerwane jak pajęcza nić. Jednak jest grupa osób, które mimo wojny nadal pozostają w wielkiej przyjaźni, ba... łączy ich nawet miłość. Dragan jest Serbem a Jasmina Chorwatką, teoretycznie powinni ze sobą walczyć, ale czy można walczyć z uczuciem silniejszym niż opętanie wojenne? Czy można walczyć z miłością? Można, ale po co, kiedy przynosi ona więcej pożytku niż szkody. Między Draganem i Jasminą to uczucie wydaje się bardzo silne do momentu, kiedy na jaw wychodzą pewne sprawy z przeszłości. Czy przeszłość pokona teraźniejszość? Czy dwoje zakochanych w sobie młodych ludzi przetrwa zawieruchę wojenną i zwalczy demony życia, które wkradły się do ich serc? Czy wszyscy ludzie walczyli z bronią w ręku w tej okrutnej i bezsensownej wojnie? Oczywiście, można zadać jeszcze więcej pytań, ale aby znaleźć na nie odpowiedzi wystarczy sięgnąć po książkę. A uwierzcie mi - naprawdę warto. Jak wspomniałam na początku, jest to moje drugie spotkanie z twórczością tej autorki i przyznam, że jestem mile zaskoczona. Zamiast długiej opinii o książce mogłabym napisać tylko, że ,,zarwałam" przez nią kilka nocy, wstając do pracy bardzo niewyspaną, i że dwa razy zamiast wysiąść na docelowym przystanku, wysiadłam jeden dalej bo tak się zaczytałam. Takie słowa same mówią za siebie. Jak wiadomo, w kręgach czytelniczych krąży opinia, że ,,dobra książka sama się obroni, a złej nie pomoże najlepsza rekomendacja". I tu muszę przyznać, że TA książka nie potrzebuje chyba zbyt wielu ,,ochów" i ,,achów", bo kto po nią sięgnie przekona się, iż był to wybór jak najbardziej trafny. Zanim jednak kogoś przekonam do tej lektury uprzedzę, żeby zaopatrzył się w paczkę chusteczek. Autorka nie skąpiła wzruszających scen, zarówno tych smutnych i tragicznych jak i tych budzących nadzieję. To książka trudna, jeżeli chodzi o samą historię, ale czyta się ją dosłownie jednym tchem. Ta powieść to ogrom emocji towarzyszących zarówno bohaterom jak i czytelnikowi. Wzruszające sceny wojenne przeplatane scenami walki o miłość, niby antagonistycznie ustosunkowane do siebie a jednak... są bliskie sobie a zarazem tak bardzo realne i prawdziwe. Ciekawie wplecione w fabułę, malowniczo ukazane miejsca pięknych terenów a także miejsca wojennych zniszczeń, są tak opisane, że trudno nie uruchomić wyobraźni aby ,,zobaczyć" je. Sporo włączonych w tekst nazw serbskich, podpartych przypisami przybliża do tej bałkańskiej realności. Nas Polaków, którzy mamy w pamięci historie pierwszej i (głównie) drugiej wojny światowej nie często intrygują sytuacje gdzieś poza naszymi granicami. Przyznam szczerze, że w latach dziewięćdziesiątych byłam zajęta utrzymaniem rodziny i wychowaniem małych dzieci a tamta wojna obiła mi się jedynie o uszy dość ogólnikowo; ale cieszę się, że teraz mogłam przybliżyć sobie tamtą rzeczywistość. To smutne, bo przecież nadal w wielu regionach świata wciąż trwają wojenne zawieruchy. Te historie ludzi, którym przyszło żyć w tych trudnych latach to przede wszystkim historie otoczone tragedią, śmiercią, bólem i strachem. Ale autorka pięknie ujęła to wplatając w ten okrutny pejzaż, obrazy walki inną niż wojskowa broń, siłę kobiet, które mimo głodu i biedy potrafiły dumnie unosić głowy, dbać o swój wygląd zewnętrzny, dbać o uczucia i... o kulturę. To była ich walka, inna ale udowadniająca, że nie wszystko można zniszczyć. Tak jak zachwyciłam się samą fabułą tak trochę zdegustowana jestem okładką, jak dla mnie zbyt szablonową. Dziewczyna z okładki w ogóle nie kojarzy mi się z główną bohaterką, a chyba powinna. No i... drobne błędy w tekście, przeoczenia, które z pewnością kilku czytelnikom sprawią lekki dyskomfort w czytaniu. Tu niestety mały minusik dla wydawnictwa. Na szczęście ja, tak bardzo wciągnęłam się w fabułę, że te drobne przeoczenia korektora potraktowałam z przymrużeniem oka. Najbardziej jednak jestem zniesmaczona faktem, że na dalszy ciąg tej pięknej historii przyjdzie mi czekać nie wiadomo jak długo. Tak bardzo zaangażowałam się w losy Dragana i Jasminy, że czekanie na kolejne części Sagi Bałkańskiej to dla mnie istna katorga. Mam nadzieję, że autorka przez wzgląd na takie czytelniczki jak ja pospieszy się z wydaniem kolejnej części. Polecam tę lekturę zarówno miłośnikom historii wojennych, jak i innym czytelnikom bez względu na wiek i płeć. W tej pięknej, chociaż nostalgicznej powieści można znaleźć wątek sensacyjny, wątek kryminalny ale przede wszystkim cudowny wątek miłosny. Jestem przekonana, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie i z pewnością nie pożałuje decyzji sięgnięcia po tę właśnie książkę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2016-09-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
"Niektóre decyzje są jak kamienie milowe, zmieniają nasz los." Obraz tego jak w obliczu wojny zmienia się zachowanie ludzi, nagle społeczeństwo, które przez wiele lat żyło obok siebie i szanowało swoją wiarę i pochodzenie zaczyna tryskać nienawiścią, uwalniając najgorsze instynkty. Wojna posiada niszczycielską moc, która rujnuje przede wszystkim więzi i uczucia, kaleczy ludzką psychikę. Z niecierpliwością oczekuję na kolejny tom...
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2016-07-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2016,
"Niektóre decyzje są jak kamienie milowe, zmieniają nasz los." Autorka osadziła historię wielkiej miłości w czasach wojny na początku lat 90-tych w XX wieku, kiedy to w Sarajewie wybucha wojna o charakterze etnicznym. I w tych trudnych czasach możemy poznać wielkie uczucie Chorwatki Jasminy i Serba Dragana, które przypadkiem zostało wystawione na ciężką próbę. Ta zakazana miłość do złudzenia przypomina piękną klasykę Szekspira ,,Romeo i Julia". Sami bohaterowie bowiem wystawiają tę sztukę w teatrze. Jest ona dla nich w pewnym sensie odskocznią od świata wojny, podziałów narodowościowych, huku bomb, rozpaczy po stracie bliskich i głodu. Bo wojna zabrała im nie tylko szczęśliwą młodość, niewinność, ale przede wszystkim ogołociła z przyszłości. "Dla prawdziwej miłości można przejść na drugą stronę wiatru..." Na drodze do miłości dwojga młodych ludzi staje nie tylko wojna, ale i rodzina - nacjonalistycznie nastawiony ojciec i brat Jasminy, serbski szpieg, a nawet matka Dragana, która chcąc dobrze, jednak nieświadomie wprowadza do ich związku zamęt. "Najwięcej przeszkód mieszka w naszej głowie, więc rozwiązań szukaj w sercu." Autorka nie ocenia stron konfliktu, pozostaje neutralna, a to w moim odczuciu wielka sztuka. Od strony historycznej nie można niczego zarzucić. Tu wszystko jest dopracowane w najdrobniejszym szczególe. Widać bardzo dobre przygotowanie autorki pod względem historycznym i merytorycznym. Zarówno Jugosławia, jak i Polska (konkretnie Warszawa lat 90-tych) zostały dokładnie nakreślone panujące tam realia. Polskę pokazała jako kraj spokojny, co dało kontrast pomiędzy Bałkanami. Idealnie połączyła fakty z fikcją literacką. I nie ma tu czasu na nudę, to wszystko jest tak wciągające, że ma się wrażenie jakby się tam było, przeżywało to wszystko, co bohaterowie, czuło zapachy, smaki i strach. W taki sposób podaną historię lubię najbardziej. Podczas lektury towarzyszyły mi wielkie emocje, wzruszenie, łzy, gniew. Zwłaszcza te opisy, w których ginęły niewinne dzieci. A wątek małej Merjem, która zbyt szybko wsiadła do pociągu przysporzył mi nie lada emocji. Natomiast to jak ojciec Jasminy zniszczył makietę z elektryczną kolejką, której elementy Dragan zbierał latami - wprawiło mnie w złość. Wyobraziłam sobie, że ktoś mógłby tak potraktować moje ukochane książki - chyba przeżywałabym to równie mocno jak Dragan. Zakończenie zaś... Pani Agnieszko, czytając końcową scenę aż poderwałam się. Nie mogę doczekać się tego, jak ta historia się skończy. Książka napisana z wielkim rozmachem, która boleśnie uświadamia nam, jak trudne jest życie w krajach objętych konfliktem zbrojnym. Skłania do zastanowienia się nad tym, czy zawsze doceniamy to, co posiadamy? Pokazuje że trzeba walczyć o szczęście do ostatniej kropli nadziei, nawet wtedy, gdy to wymaga od nas wielkiego hartu ducha. Skłania również do refleksji nad współczesnym światem i ułomnością ludzkiej natury, ale przede wszystkim nad niezwykłą mocą miłości. Dałam się porwać bałkańskiej miłości i nie żałuję! Pani Agnieszko, dziękuję za wielkie emocje, wzruszenia, nieoczekiwane doznania.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2016-06-30, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Autorka po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i sprawiła, że całkowicie oddałam się poznawanej historii! Zanurzyłam się w świecie Bośni, czułam zapachy, smaki i strach jakie towarzyszyły mieszkańcom Sarajewa. Usiłowałam przekonywać Katarzynę do zmianę decyzji i powiedzenia prawdy synowi... To opowieść, która autentycznie przenika przez duszę, serce i umysł czytelnika. Niezależnie od tego czy Agnieszka Walczak-Chojecka zabiera mnie do Włoch ("Włoska symfonia"), Tajlandii ("Dziewczyna z Ajutthai") czy na Bałkany to każdy kraj przybliża w taki sposób, że całą sobą czuję, że tam jestem. Jest to kolejna genialnie dopracowana powieść, widać ogrom włożonej pracy, przestudiowanych materiałów a i przeszłość autorki ma tutaj znaczenie (którego zresztą się nie spodziewałam). Miłość i wojna to główne wątki pierwszego tomu Sagi Bałkańskiej, który był dla mnie doskonałą lekturą. Szkoda, że tak szybko dotarłam do ostatniej strony i teraz męczy mnie oczekiwanie na dalszy ciąg, bowiem końcówka... ech, Pani Agnieszko! Zakończyć w takiej chwili? Jedno mogę Wam obiecać - podczas czytania powieści przekonacie się czy w trakcie wojny jest czas na miłość, ale przeżyjecie też wiele innych, równie ciekawych momentów. "Nie czas na miłość" - nie czas na nudę! całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/07/agnieszka-walczak-chojecka-nie-czas-na.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2016-06-18, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Zakończyłam dzisiaj wzruszające, ujmujące i na pewno niezapomniane spotkanie z lekturą naszej znakomitej Autorki Agnieszka Walczak-Chojecka "Nie czas na miłość" i pozwalam sobie od razu jeszcze pod wpływem tych wszystkich emocji napisać kilka słów. Łzy lały mi się strumieniami. Pani Agnieszko! Dziękuję za tak wspaniałą książkę. Czytałam i zaczytywałam się. Po raz pierwszy nie chciałam szybko zakończyć lektury wiedziona ciekawością, tylko celebrowałam każdą napisaną przez panią stronę. To jedna z takich książek, które po prostu należy czytać z należną jej uwagą i spokojem. Każdą jej stronę okrasiłam sporą dawką łez. Urzekł mnie opisywany przez panią bałkański koloryt, przerażało okrucieństwo wojennej zawieruchy, a serce zostało całkowicie zniewolone przez losy bohaterów powieści.Jestem oczarowana, zafascynowana. Czułam wszystko co zostało przez panią opisane każdą, komórką ciała. Dziękuję za te doznania. Dziękuję za wzruszenia. Pięknie pokazała pani nam, czytelnikom, że nawet w najgorszych, najtrudniejszych sytuacjach życiowych warto szukać okruszków szczęścia i nadziei. A miłość jest tak potężną siłą, która pokona wszystko nawet to co wydaje się niemożliwe. Z niecierpliwością będę wyczekiwała dalszych losów naszych bohaterów! Ta historia skradła moje serce na zawsze. Polecam!!
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2016-06-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
"Niektóre decyzje są jak kamienie milowe, zmieniają nasz los". Romeo i Julia - dwójka kochanków, których historia miłosna rozpala wyobraźnię od tylu już lat. Historia, która pomimo zmieniających się czasów oraz pomimo rozwoju cywilizacyjnego, ciągle zatacza koło, niczym pory roku w przyrodzie. Historia, która wczoraj, dzisiaj i jutro będzie nadal aktualna, bowiem jej uniwersalizm zawsze będzie wzbudzał w nas emocje. Kolejne pokolenia czytelników mogą jedynie odkrywać coraz to nowsze jej odsłony, takie jak najnowsza książka Agnieszki Walczak-Chojeckiej. Zadebiutowała powieścią pt. "Dziewczyna z Ajutthai. Niezbyt grzeczna historia", która otworzyła jej drzwi do pisarskiego świata. Agnieszka Walczak-Chojecka posiada bardzo bogaty życiorys, gdyż swoją przygodę z literaturą rozpoczęła już w wieku pięciu lat, publikowała swoje wiersze w "Poezji" i "Nowym wyrazie", pisała również słowa piosenek m. in. dla Piotra Rubika. Autorka zagrała jedną z głównych ról w filmie "Grzechy dzieciństwa", a także zajmowała się tłumaczeniami, przekładami słuchowisk, współpracą z radiem czy działalnością biznesową. W 2012 roku porzuciła pracę w korporacji, kocha podróże, jest szczęśliwą żoną i matką. Początek lat dziewięćdziesiątych XX wieku, w Sarajewie zaczęła się wojna naznaczona etniczną nienawiścią. Dwójka przyjaciół od dzieciństwa, czyli Chorwatka - Jasmina i Serb - Dragan, niczym współcześni Romeo i Julia, starają się zachować swoją miłość. Ich uczucie zostaje wystawione na ciężką próbę pod postacią wrogo nastawionego ojca bohaterki, czy też intrygi matki Dragana. "Nie czas na miłość" to pierwszy tom sagi Bałkańskiej. Miałam okazję być jedną z pierwszych osób, jakie przedpremierowo, w zasadzie jeszcze w surowym stanie, czytały najnowszą książkę Agnieszki Walczak-Chojeckiej i już w trakcie lektury moje zaskoczenie wzrastało wprost proporcjonalnie do ilości przebytych stron. Zaskoczenie jak najbardziej pozytywne, bowiem autorka pokazała swój talent prozatorski w zupełnie nowej odsłonie. Poprzednie powieści pisarki, czyli książki obyczajowe, nie miały aż tak bogato zarysowanego obszaru psychologicznego, nie mówiąc o płaszczyźnie historycznej, o którą pokusiła się autorka. Osadzając historię wielkiej miłości w czasach wojny, trudnej wojny, w której trudno ocenić, kto jest ofiarą, a kto oprawcą, Agnieszka Walczak-Chojecka postawiła sobie bardzo wysoką poprzeczkę. I w moim przekonaniu, zachowując zdrowy, obiektywny stosunek do przyczyn wojny, postarała się ukazać obydwie strony konfliktu oraz racje każdej z nich w temacie oblężenia Sarajewa. Dzięki temu wojna ta nie stała się jedynie mało realistycznym tłem do ukazania perypetii miłosnych głównych bohaterów - wojna bowiem stała się bohaterką drugoplanową, równie istotną jak wątek przewodni tej powieści. Akcja pierwszego tomu sagi dzieje się jednak nie tylko w Sarajewie, ale także w Polsce, w szalonych latach dziewięćdziesiątych, gdzie matka Dragana stara się ściągnąć swojego syna. Interesującą dla mnie okazała się tutaj płaszczyzna obrazu naszej ojczyzny tamtych lat, bowiem Agnieszka Walczak-Chojecka przemyca do fabuły wiele szczegółów, które charakteryzują tamten specyficzny okres. Powstanie pierwszych, prywatnych telewizji, dostęp do wielu zachodnich dóbr materialnych, czy też zmieniające się nastroje społeczne. Poza tym, widoczny kontrast pomiędzy życiem w wolnej Polsce, a wojenną zawieruchą na Bałkanach, jeszcze dosadniej obrazuje realia życia w pokoju oraz na wojnie. Oczywiście, to miłość stanowi główną fasadę powieści autorki. Miłość, która wzrusza, wywołuje rozczulenie, łzy, ale także złość i konsternację. Uczucie Dragana i Jasminy niczym uczucie legendarnych Romea i Julii, wystawione zostaje na ciężką próbę i to nie tylko jeden raz. To bowiem współcześni kochankowie, którzy odgrywając swoje role w teatrze, muszą również grać poza nim, by utrzymać swoją drogocenną miłość. Żałuję, że książka "Nie czas na miłość" to dopiero pierwszy tom sagi, gdyż chcę jak najszybciej dowiedzieć się, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Niestety pozostaje mi tylko czekać na kolejną część. "Nie czas na miłość" to powieść napisana z rozmachem, pełna bałkańskiego kolorytu i ludzkich namiętności. Agnieszka Walczak-Chojecka w nowej, znakomitej odsłonie! "Bo gdy Wszechmocny zakrywa twarz marsową maską i wkracza na scenę odziany w zbroję, ludzie dostają w jego spektaklu wyłącznie role statystów".
Link do opinii

"Nie można oddzielić mąki kukurydzianej od pszennej gdy są już zmieszane " powiedziała Jasmina młoda kobieta bohaterka książki. Oparła ona swoją wypowiedz na słowach Aliji Izetbegovicia prezydenta Bośni I Hercegowiny. To dosyć oczywista prawda, lecz nie jest zrozumiała dla wszystkich. To tekst mówiący o tym co wydarzyło się w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku na terenie byłej Jugosławii. Teren ten to swoisty tygiel zarówno pod względem kulturowym ,religijnym jak i etnicznym. Ale do tego czasu wszyscy potrafili zgodnie z sobą funkcjonować.
" Sarajewo walczyło nie tylko o odzyskanie wolności, nie tylko o możliwość powrotu do normalnego życia, ale także o zachowanie swych odwiecznych wartości. Przed wojną nikt nikogo nie pytał, jakiego jest wyznania, sąsiedzi wspierali się nawzajem nie bacząc na różnice etniczne. Większość z nich czyniła tak nadal. wielu sarajewian nie poddawało się plemiennej nienawiści"
W takich to okolicznościach poznajemy dwoje głównych bohaterów Jasminę Chorwatkę oraz Dragana Serba. Ci młodzi ludzie jeszcze do niedawna żyjący w jednym kraju nagle zostają postawieni przeciwko sobie. Oboje zafascynowani teatrem, żyjący ideałami szekspirowskimi i patrzy na życie poprzez pryzmat szacunku dla każdego. Tych dwoje ludzi łączy nie tylko teatr, ale i uczucie, które pojawiło się w okresie walk bratobójczych. Na drodze do szczęścia młodych pojawiają się liczne przeszkody. Ojciec dziewczyny kategorycznie sprzeciwia się związkowi ze znienawidzonym Serbem. Po stronie Dragana także pojawiają się kłopoty bowiem w jego żyłach płynie także polska krew. Jego matką jest Polka Katarzyna, która przed laty związała się również nieszczęśliwie z Serbem, ale nie poradziła sobie z jego patriarchalnym systemem wartości. Kobieta chcąc uchronić syna przed wojną wysyła do niego list z pewnym zdjęciem, które zmienia wszystko.
Ciekawa powieść zarówno pod względem historycznym, przywołująca bałkański konflikt w sercu Europy, pełna krajobrazów i smaków. To także podróż w czasy Szekspira wraz z jego nieszczęśliwymi bohaterami Romeo i Julią.

Link do opinii

Miłość w czasach wojny i to po dwóch stronach barykady... A do tego intrygi, problemy bliskich i inne zawirowania utrudniające sytuację jeszcze bardziej...

Link do opinii

Mimo iż książka dotyka tragicznego tematu wojny w byłej Jugosławii to dobrze się ją czyta. Odrobinę przybliżyła mi tamte chwile. Akacja rozgrywa się jednocześnie w Polsce i Bośni. Tam właśnie brat stał się wrogiem brata a przyjaciel wrogiem przyjaciela. Sąsiedzi, którzy przez lata wiedli przyjazna życie stawali po dwu stronach barykady. Ale miłość nie wybiera. W takim czasie Amor też nie próżnuje. I jest jeszcze wątek miłości matczynej, która choć w dobrej wierze to potrafi namieszać. Przeczytajcie sami.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkanonstop
ksiazkanonstop
Przeczytane:2016-08-10, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

 Od czasu, kiedy pozwoliłam, aby Literatura po prostu porwała mnie w swoje objęcia, marzę o pewnej książce. Książce pięknie napisanej, obsadzonej w wojennej zawierusze. Gdzie zapierająca dech w piersiach miłość jest tak pociągająca, że przerażające zdarzenia w kraju paradoksalnie schodzą na drugi plan. Żyłam sobie z taką nadzieją, iż może kiedyś ktoś taką powieść napisze. Nie spodziewałam się, że tak szybko będę mogła rozkoszować się taką książką.

  Przed kilkoma laty Jasmina odrzuciła miłość Dragana. Uczucie w sercu chłopaka jednak nie wygasło, tak jakby przeczuwał, że czas na jego rozwinięcie, dopiero nadejdzie. Rzeczywiście, w tym wypadku męska intuicja go nie zwiodła. Kiedy na Bałkanach wybucha wojna, nikt nie ma czasu myśleć o miłości. Teraz przecież co innego jest ważne. Jednak to właśnie w takich okolicznościach Chorwatka i Serb przeżyją nie jedną intymną chwilę, doświadczą niezwykłych odczuć. Młodzi kochankowie są niczym Romeo i Julia. Oni również, muszą pokonać nie jedną przeszkodę. Nie mogą liczyć na wsparcie rodziców. Mają tylko siebie. Dodatkową trudnością okazuje się brzemienny w skutkach wyjazd Dragana do Polski, do Warszawy gdzie mieszka jego biologiczna matka, która za wszelką cenę pragnie odbudować relacje z synem. Kobieta wymyśla podstęp. Dzięki niemu ma nadzieję zwrócić oczy syna ku niej, ku Polsce. Czy jej plan się powiedzie i Dragan postanowi rozpocząć swe życie na nowo, u boku rodzicielki? 

"Nie czas na miłość" jest wyjątkową powieścią, która zapada w pamięć na bardzo długo. Lata dziewięćdziesiąte, obfite w wydarzenia wojenne, stanowią idealny temat na książkę, jednak nie każdy pisarz potrafi w piękny sposób opisać konflikt zbrojny, by wpleść w środek historii tak subtelny wątek miłosny. Oddanie, z jakim chłopak walczy o Jasminę, zdobywa jej serce, chroni przed złem, jest godne największych pochwał i zazdrości, że w świecie, w którym żyjemy, gdzie jesteśmy wolni, tak ciężko znaleźć prawdziwą, gotową do największych poświęceń miłość. To smutny fakt, iż kiedy było na prawdę ciężko ludzie potrafili darzyć się potężnym uczuciem do grobowej deski a teraz jest to już niezmiernie rzadko spotykana sytuacja. 

"Nie czas na miłość" to majstersztyk! Przeczytajcie.

Link do opinii
Inne książki autora
Włoska symfonia
Agnieszka Walczak-Chojecka0
Okładka ksiązki - Włoska symfonia

Marianna Wisłocka, nieśmiała flecistka, ma talent, urodę i wielkie marzenie. Chce skomponować niezwykłą symfonię. Od swojej akademickiej nauczycielki dziewczyna...

Naprawdę jaki jesteś
Agnieszka Walczak-Chojecka0
Okładka ksiązki - Naprawdę jaki jesteś

Żeby być szczęśliwym, trzeba być sobą. W jaki sposób jednak Herman ma to osiągnąć, jeśli czuje w sobie skazę? Głęboką skazę. Ratunku szuka w przynależności...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy