Recenzja książki: Uwikłani. Pokusa

Recenzuje: Justyna Gul

W niewoli uczuć

Niekiedy zdarza się tak, że życie przynosi nam prawdziwe niespodzianki, wystawia nas na pokusy i bezlitośnie igra z naszą wolną wolą. Nawet najlepsze przygotowanie czy też tworzone w myślach różne warianty wydarzeń nie są w stanie przygotować nas na to, co czeka w przyszłości. Co więcej – czasami zawodzi nawet najbardziej bujna wyobraźnia, zaś scenariusz naszego życia staje się nieprawdopodobny, wręcz baśniowy. Dobrze, jeśli zakłada on happy end i wielkie szczęście każdego dnia. Gorzej, jeśli zmienia się w opowieść przypominającą koszmar, w którym królują złe czarownice i bezlitośni rycerze…

Do której z tych wersji podobne jest życie Alayny Withers, zjawiskowo pięknej barmanki, obdarzonej nieprzeciętną inteligencją? Na to pytanie odpowiedzi poszukać warto w przesiąkniętej zmysłowością powieści autorstwa Laurelin Paige Uwikłani. Pokusa. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Kobiecego książka wznosi czytelników na wyżyny rozkoszy, zaś ciekawość odnośnie do rozwoju akcji zmusza do zgłębiania historii pomimo odwracających uwagę od fabuły scen erotycznych.

Alaynę, a właściwie Laynię, poznajemy w barze Sky Launch, gdzie pracuje. Pomimo ukończonych studiów menedżerskich na Uniwersytecie Nowojorskim, dziewczyna nie planuje kariery w wielkiej korporacji – jej marzeniem jest posada menedżera lokalu. Od lat konsekwentnie realizuje swój plan, nie tylko poświęcając dużo czasu i środków finansowych na zdobycie dyplomu, ale i ucząc się od obecnego mendżera, Davida. Z mężczyzną łączą ją nie tylko relacje zawodowe, ale też osobiste, choć ich związek ogranicza się wyłącznie do cielesnych kontaktów, nie obejmujących zaangażowania emocjonalnego. Taka sytuacja niezmiernie cieszy Laynię, która od dawna ma problemy z wchodzeniem w głębsze relacje. Uczestniczy ona nawet w terapii, jest bowiem jedną z osób uzależnionych od mężczyzn i obsesyjnie ich osaczających, a ostatni partner w obawie przed nią złożył nawet wniosek o wydanie zakazu zbliżania się.

Choć awans dziewczyny wydaje się być przesądzony, zmiana właściciela klubu może negatywnie wpłynąć na jej karierę. Okazuje się jednak, że nowy szef – rzutki (i zabójczo przystojny) biznesmen nie ma zamiaru wpływać na decyzje kadrowe, pozostawiając kwestię obsady w rękach Davida. Składa jednak dziewczynie niecodzienną propozycję – ma ona wystąpić w roli jego partnerki i… pomóc mu w uniknięciu zaręczyn z córką wieloletnich przyjaciół rodziców. Matka Hudsona Pierce`a obawia się, że z powodu jego defektu - całkowitej niezdolności do odczuwania emocji i przywiązania - zostanie on sam, dlatego też rozwiązaniem ma być aranżowane małżeństwo. Na szczęście przyszła panna młoda również jest niechętna małżeństwu z Hudsonem, choć kierują nią względy bardziej emocjonalne – nie wyobraża sobie związku z człowiekiem, który bawi się kobietami, doprowadzając je do szaleństwa, a następnie porzucając.

Czy z Laynią będzie podobnie? Rozkosze seksualne, jakie kochankowie wzajemnie sobie zapewniają, z pewnością nie są podstawą trwałego związku, choć uwiarygodniają ich mistyfikację. Problem w tym, że dziewczyna pomimo uprzedzeń Hudsona, powoli zaczyna darzyć go uczuciem… Czy ta opowieść ma szansę zakończyć się dobrze? Czy dziewczyna pracująca za barem i biznesmen, który zwiększył dziesięciokrotnie i tak już olbrzymi rodzinny majątek, mają szansę na wspólną przyszłość? Odpowiedzi na rodzące się pytania dostarczyć może lektura wciągającej i elektryzującej powieści Uwikłani. Pokusa, która rozpala zmysły, zachęca do marzeń i przekonuje, że swojego księcia można spotkać nawet w nocnym barze. Niezwykle plastyczne opisy wywołują nieprzyzwoite myśli, zaś dobrze prowadzona akcja odwraca uwagę nawet od schematycznej fabuły. To wszystko sprawia, że powieść autorstwa Laurelin Paige można uznać za pokusę… grzechu wartą!