ELEKTRYZUJĄCA... HIPNOTYZUJĄCA... FASCYNUJĄCA...
KSIĄŻKA, O KTÓREJ MÓWIĄ WSZYSCY!
Ona zatraca się w swoich chorobliwych obsesjach.
On skrywa mroczne tajemnice z przeszłości.
Młoda, piękna i niezwykle inteligentna Alayna Wither właśnie obroniła tytuł MBA na prestiżowej nowojorskiej uczelni. Pracuje w klubie nocnym i marzy o awansie na stanowisko menedżera. Z mocnym postanowieniem stara się trzymać z dala od mężczyzn wyzwalających w niej chorobliwą obsesję miłosną, przez którą popadła w problemy z prawem.
Alayna jest pewna, że nic nie jest w stanie zakłócić jej doskonałego planu. Nie przewidziała jednak, że na jej drodze, w najmniej oczekiwanym momencie, stanie diabelnie przystojny miliarder Hudson Pierce - nowy właściciel klubu nocnego, w którym pracuje Alayna. Mężczyzna od pierwszych chwil zawładnie sercem kobiety, która nie będzie potrafiła oprzeć się wszechogarniającemu pożądaniu.
Wkrótce Hudson składa Alaynie propozycję nie do odrzucenia. Wybuch namiętności między nimi sprawi, że kobieta ulegnie zmysłowemu uczuciu, budząc głęboko skrywane grzechy przeszłości. Nie tylko swoje...
Czy mroczna przeszłość kochanków przeszkodzi im w walce o wspólną przyszłość?
,,Czytaj w klimatyzowanym pomieszczeniu, bo będzie GORĄCO".
- Melanie Harlow, autorka Speak Easy
,,Ta książka całkowicie mną zawładnęła".
- Emma Hart, bestsellerowa autorka książki The Love Game
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2015-11-19
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Fixed on you
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Monika Pianowska
Ostatnio postanowiłam sobie, że zacznę wreszcie sięgać po książki z mojego stosiku wstydu (czyt. stosiku książek nieprzeczytanych), a że zawsze lubiłam romanse/erotyki padło na „Uwikłanych. Pokusę”, które od ponad roku zalegają na mojej półce.
Skłamałaby gdybym powiedziała, że nie miałam oczekiwań względem tej książki. Liczyłam na naprawdę dobry romans/erotyk, który oderwałby mnie na chwilę od rzeczywistości. Tymczasem strasznie męczyłam się z tą pozycją. Jej schematyczność oraz irytujący do bólu bohaterowie sprawiali, że zastanawiałam się, dlaczego to sobie robię i dalej czytam tę książkę. Naprawdę! Myślałam, że to Mare z „Czerwonej Królowej” doprowadza mnie do szału i gorzej już być nie może, ale w momencie, w którym poznałam Alayne zrozumiałam, że się myliłam. Autorka na początku „Pokusy” za każdym razem podkreślała jak niezwykle inteligentną i silną osobą jest nasza główna bohaterka, jednak im więcej stron przeczytałam tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że jest wręcz przeciwnie. Alayna zachowywała się jak osoba niezrównoważona psychicznie. Ciągle płakała i dramatyzowała, a jedyne czym zaprzątała sobie myśli był niezwykle przystojny Hudson… który swoją drogą okazał się niewiele lepszy od niej. Laurelin Paige zapomniała chyba, że w tego typu literaturze nie tylko erotyczne uniesienia mają znaczenie. Szkoda, bo widać, że miała naprawdę fajny i oryginalny pomysł na bohaterów. Niestety wykonanie okazało się totalną klapą.
Choć pierwszy tom serii „Uwikłani” momentami wciągnął mnie na tyle, że chciałam poznać dalsze losy Alayny oraz Hudsona to nie jestem pewna czy skuszę się i sięgnę po następny. Lektura „Pokusy” zdecydowanie pozostawiła po sobie pewien niesmak.
Aleksandra
Wodząc na pokuszenie
Alayna Wither jest piękna i stopniowo pnie się po szczeblach kariery w swojej wymarzonej pracy. Jej przeszłość nie jest zbyt kolorowa, jednak w końcu czuje, że może się od niej odciąć. Z kolei Hudson Pierce na pierwszy rzut oka wydaje się idealny: przystojny, bogaty, wpływowy… A do tego wyraźnie zainteresowany Alayną. Oboje wchodzą w relację pełną pożądania i seksu, ale także rosnących wątpliwości i piętrzących się pytań.
Co to jest – każdy widzi, wystarczy zerknąć na okładkę. Przyznaję, że moje wcześniejsze spotkania z współczesnymi erotykami nie miały zbyt szczęśliwych zakończeń. Greya przeczytałam z czystej ciekawości, Crossa zdzierżyłam tylko przez pierwszy tom. Nic zatem dziwnego, że krótka rekomendacja „Lepsze od Greya” nie zrobiła na mnie wrażenia. Prawdę powiedziawszy byłam pełna obaw i myślę, że część się ze mną zgodzi, że były to obawy uzasadnione. Mimo to starałam się zabrać za czytanie z czystą kartą i optymistycznym nastawieniem.
Przez pierwsze kilka rozdziałów byłam pewna, że niestety czeka mnie rozczarowanie. Historia wydawała się płytka, bohaterowie oklepani, a rzekoma żądza, która ogarnęła główną parę już od pierwszych stron, była nieco przerysowana. Styl okazał się niezły, właściwie dobry, co w dużej mierze skłoniło mnie do zapoznania się z dalszym ciągiem. I bardzo się cieszę, że to zrobiłam, bo powieść z biegiem czasu nabrała tempa i stała się znacznie ciekawsza. Autorka zgrabnie rozwinęła wątki obyczajowe, które w niektórych miejscach zahaczają nawet o psychologiczne. Byłam coraz bardziej zaintrygowana zarówno Alayną, jak i Hudsonem, ich przeszłością, powodami takiego, a nie innego zachowania. Po jakichś stu pięćdziesięciu stronach wciągnęłam się już na całego.
Oczywiście trafne powiązanie poszczególnych motywów powieści nie pozbawiło jej banalności i przewidywalności. Parę rzeczy mnie zaskoczyło, to fakt, ale i tak książka była tendencyjna i na pewno nie wymagała większego myślenia. Skłamałabym jednak mówiąc, że źle mi się czytało albo że mam poczucie straty czasu. O dziwo nie: pierwszy tom trylogii Laurelin Paige był przyjemnym dopełnieniem wolnego dnia.
Jak już wspomniałam, pisarka dysponuje dobrym stylem i poza kilkoma potknięciami raczej nie mam zastrzeżeń do tego elementu powieści. Niestety na początku dostrzegłam parę podobieństw do Greya – nie mam pojęcia, czy były one zamierzone bądź nie, w każdym razie trochę mnie to zirytowało. Na szczęście im dalej w las, tym lepiej. Autorka rozkręca się w kolejnych rozdziałach, dawkuje emocje oraz przypływ nowych informacji. Nawet jeśli cykl E.L. James czy jakikolwiek inny faktycznie ją zainspirował, to później przerzuciła się wyłącznie na własny sposób budowania fabuły.
Bohaterowie jacyś wybitni nie są. Hudson wypadł moim zdaniem najgorzej, ponieważ jest do bólu schematyczny: seksowny, sypie kasą jak z rękawa, prowadzi własny biznes, jest oczywiście wspaniałym kochankiem i żeby nie było aż tak fajnie, ma to i owo za uszami. Pomijając pewien ciekawy aspekt jego charakteru, nie znalazłabym w nim nic interesującego. Alayna została wykreowana nieco lepiej, przede wszystkim nie była żadną cnotką, ponadto bardzo podobał mi się pomysł z jej raczej niecodziennym uzależnieniem. Zaskoczeniem i to pozytywnym okazała się matka Hudsona, którą wyobrażałam sobie jako ciepłą, zapatrzoną w perfekcyjnego syna kobietę. Cóż… No nie bardzo. Zwróciłam także uwagę na głowę rodziny Pierce’ów, czyli tatę Jacka, który jakoś tak od razu zdobył moją sympatię, choć mam dziwne przeczucie, że nie wszystko zostało o nim powiedziane. Reszta postaci występuje bardziej jako tło, ponieważ nawet Celia – kobieta dość bliska Hudsonowi – jakoś nie wzbudziła większych emocji.
Oczywiście nie zapominam o najważniejszej części tej książki, bez której nie nazwano by jej erotykiem. Szczerze mówiąc mam bardzo mieszane uczucia co do scen łóżkowych. Były zmysłowe, owszem, autorka nie szczędziła szczegółów, całkiem dobrze oddawała nastrój towarzyszący zbliżeniom bohaterów i podkreślała targające nimi uczucia. Jednocześnie właśnie w tych scenach zauważyłam zgrzyty stylistyczne. Zastanawiałam się, czy ja jestem taka niedojrzała, czy po prostu niektóre wyrażenia są tak niefortunne i w efekcie śmieszne, że zaburzały atmosferę opisywanych scen. Przepraszam, może to tylko ja, ale przykładowo słowa: „Czułam jego rozgrzany interes obok mojej rozedrganej furtki” sprawiły, że parsknęłam śmiechem i to by było na tyle, jeśli chodzi o budowanie napięcia. Bardzo często subtelne określenia mieszały się z wulgaryzmami, a takie połączenie nie do końca mnie przekonało. Zupełnie jakby autorka nie mogła się zdecydować, czy chce być wyuzdana, czy może bardziej pruderyjna. Seksu, jak na erotyk (przynajmniej tak mi się wydaje), jest stosunkowo niewiele, co jakoś nie sprawiło mi zawodu. Zdecydowanie bardziej podobały mi się inne wątki.
„Uwikłani. Pokusa” to całkiem udane otwarcie trylogii. Byłam przekonana, że to wszystko skończy się wyjątkowo negatywną recenzją; czasem miło się pomylić. Ta książka zdecydowanie nie należy do wybitnych, ale jako erotyk – a najbardziej jako romans/powieść obyczajowa – sprawdza się dobrze. Sama jestem teraz uwikłana w tę historię i chętnie się dowiem, co wydarzy się dalej.
Kolejne greyopodobne... coś. Standardowo on bogaty, wpływowy, trochę dziwny i "niebezpieczny"... i oczywiście wybitnie śliniący się i podniecający się naszą glówną bohaterką... no cóż.
W życiu, jak to w życiu nigdy nie możemy być pewni jutra. Kto wie, czy za rogiem nie czai się ktoś, kto wtargnie do naszego życia jak huragan i nie wywróci go do góry nogami? Jak przypadkowo spotkani ludzie mogą wpłynąć na nasze życie i światopogląd? Jak się do nich ustosunkować? Czy warto zaufać nieznanemu i dać porwać się szaleńczemu wirowi uczuć? W takiej właśnie sytuacji znalazła się bohaterka powieści, która w najmniej spodziewanym momencie spotkała na swojej drodze właśnie jego. Czy jej dotychczasowy światopogląd ulegnie zmianie? Alayna Withers jest młodą, ambitną i niezwykle inteligentną dziewczyną, która właśnie obroniła tytuł MBA na prestiżowej nowojorskiej uczelni. Na co dzień pracuje w nocnym klubie i marzy o awansie na stanowisko managera. Alayna stara się trzymać od mężczyzn na dystans, ze względu na swoje problemy z przeszłości i obsesje, które były skutkiem zbyt dużych uczuć kierowanych do płci przeciwnej. Pewnego dnia młoda dziewczyna stojąc na barze obsługuje obrzydliwie bogatego i zabójczo przystojnego faceta. Wystarczyło jedno spojrzenie,by rozbudzić ich wyobraźnię. Jedno spojrzenie, by oprócz sporego napiwku, przystojniak zostawił po sobie niezatarte wspomnienie. Jakie będzie zdziwienie Alayny, kiedy dowie się, że ów przystojny milioner właśnie wykupił jej klub i stał się jej szefem. Hudson Pierce, to zabójczo przystojny młody biznesmen, który nieprzypadkowo spotyka na swojej drodze kelnerkę pracującą w klubie, który własnie kupił. Hudson jest wszechstronnie uzdolniony, szarmancki i elegancki. Jest człowiekiem, kryjącym w sobie ogromne pokłady pragnień i namiętności, zwieńczone udanym seksem nie pozwalają mu na prawdziwą miłość. Mężczyzna dostrzegając ambicje i zaangażowanie Alayny postanawia ją zatrudnić do pewnej roli. Potrzebuje tej młodej i pięknej kobiety, aby zerwać własne zaręczyny! Czy dziewczyna ulegnie pokusie? Czy będzie w stanie oprzeć się urokowi i wdziękowi Hudsona? Pokusa to jedna z tych książek, które wciągają czytelnika od pierwszej strony i choć wydawałoby się, że jest dość schematyczna, to w rezultacie okazuje się, że zdecydowanie tak nie jest. Na początku miałam wrażenie, że czytam kolejną książkę, typu Grey. Nic bardziej mylnego. Owszem spotykamy tutaj również przystojnego milionera, który skrywa w sobie pewne tajemnice, demony przeszłości i nie jest skory do miłości oraz młodą kobietę, która staje na jego drodze. W tym miejscu podobieństwa się kończą. Autorka miała świetny pomysł na dobry erotyk. Idealna mieszkanka dobrych dialogów i ekscytujących opisów. Pokusa to pierwszym tom trylogii erotycznej Uwikłani, która podbiła serca i wyobraźnię wielu polskich czytelniczek. Książka charakteryzuje się niezmiernie ciekawą fabułą, interesującymi i zapadającymi w pamięci bohaterami, atmosferą kipiącą seksem i scenami erotycznymi przedstawionymi w sposób obrazowy i bardzo gustowny. Autorka niezwykle umiejętnie rozpoczęła swoją erotyczną serię, a sposób w jaki zakończyła część pierwszą jest niewybaczalny! Przez takie zakończenie zdecydowanie bardziej nie mogę doczekać się, kiedy w moje ręce trafi drugi tom Obsesja. Podsumowując, Pokusa jest książką wartą polecenia wszystkim fankom gorących klimatów i intrygujących duetów, w których rolę tym razem wcielili się Alayna i Hudson. Powieść napisana przyjemnym i lekkim stylem z odpowiednią dawką dialogów i opisów,a także z ciekawymi, zapadającymi w pamięć postaciami. Radzę zostać z książką sam na samym, w zacisznym miejscu gdyż na waszej twarzy nie raz z całą pewnością pojawią się gorące wypieki!
,,Nie ma postępu bez walki" str. 200
Główną bohaterką powieści jest Alyana Withers. Młoda kobieta o pięknej urodzie, która niedawno obroniła tytuł MBA na prestiżowym uniwersytecie. Jest bardzo ambitna i wysoko mierzy, chciałaby zostać managerem w klubie nocnym, w którym, póki co pracuje jako barmanka. Alyana nie chce się angażować w głębsze związki, a tym bardziej nie chce się zakochać, dlatego od czasu do czasu nawiązuje przelotne znajomości. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy przy barze pojawia się intrygujący i bardzo przystojny Hudson Pierce. Jak się w szybkim czasie okazuje, mężczyzna kupił klub, przez co staje się szefem Alyany. Pierce, który jest bardzo bogatym i potężnym biznesmenem, ma dla Alyany dodatkowe zadanie (prócz awansu), otóż kobieta ma grać rolę jego narzeczonej, on w zamian za przysługę spłaci jej dług. Jak się można tego spodziewać, początkowo dziewczyna odrzuca propozycję Hudsona. Aczkolwiek przyparta do muru z osiemdziesiąt tysięcznym kredytem studenckim do spłacenia, brakiem wsparcia ze strony starszego brata - Alyana przystaje na układ jaki zaoferował jej nowy szef.
,,Jeśli nie będziesz sobie radzić, najpierw porozmawiaj ze mną" str. 200
Zacznę od tego, że fabuła powieści wciąga od pierwszych stron, czyta się ją szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Jak na erotyk przystało, jest to pozycja, która kipi seksem. Język jest prosty bez zbędnych udziwnień, a stylistyka poprawna. Bohaterowie są barwni i bardzo dokładnie wykreowani. Przyglądamy się ich zmaganiom oraz zmianom jakie w nich zachodzą. Są to postacie charakterne, ona pyskata, potrafiąca bronić swego zdania, on natomiast dąży do wyznaczonego celu.
Autorka oprócz romansu między wierszami wyjaśnia takie pojęcia jak obsesja i manipulacja. Porusza kwestię socjopatyzmu oraz stalkingu. Nie chcąc zdradzać zbyt wiele z fabuły nie rozwinę tego tematu. Jednak napiszę, że niektórzy bohaterowie borykają się z tymi zaburzeniami. Jest to również książka o pięknych, młodych ludziach, którzy są niezdolni do miłości.
Pokusa, to tom otwierający serię Uwikłani. Nikogo raczej nie zdziwi fakt, że z niecierpliwością czekam na kontynuację. Jest to bardzo dobra lektura, z którą spędziłam przyjemne chwile. Cieszę się, że książka jest wyważona, czy chodzi o dialogi, opisy, a także zachowanie głównych bohaterów, tutaj nic nie powinno czytelnika irytować. Pomimo, iż wątek dla jednych może okazać się banalny - ona piękna i pochodząca ze średniej klasy, on, przystojny i bogaty - to książka ma w sobie, to coś co sprawia, że ciężko jest ją odłożyć na półkę. Jest to idealna pozycja dla osób, które lubią erotyki, oraz namiętne i gorące romanse, Pokusa przyjemnie wypełni Wam czas. Polecam.
Alayna jest piękną i wykształconą kobietą. Ukończyła uczelnie i marzy o awansie w klubie nocnym, w którym pracuję. Nagle okazuje się, że klub zyskał nowego właściciela.
Alayna ma niemiłe wspomnienia z męźczyznami i postanawia trzymać się od nich z daleka. Aż do momentu poznania nowego szefa. Pożądanie rośnie w dnich od pierwszego momentu.
Hudson oferuje jej pracę aby w pomogła mu zerwać zaręczyny. Alayna ma udawać jego dziewczynę.
Oprócz związku na pokaz, para wiedzie także drugie, ukryte życie. Po pewnym czasie sami gubią się w swoich uczuciach. Nie wiedzą już, która relacja jest na pokaz a która nie.
Typowa literatura kobieca w stylu 50 twarzy Greya. Płytka akcja będąca tłem do miłosnych uścisków bohaterow. Duża przewidywalność. Główni bohaterowie mdli.
Super nie mogę doczekać się jak przeczytam kolejne części.
Po raz pierwszy sięgnełam po książke o takiej tematyce pena obaw czy temat i syl pisania przypadną i do gustu i nie zawiodłam się. Główa bohaterka o pięknym imieniu i niepochlebnej przeszłości zakochuje się w multimilionerze z obawą iż zaprowadzi ją to do samych kłopotów lecz odkrywa że on tez ma podobna przeszłośc .Oboje uważają że najlepzym sposobem na rozwiąywaie konfliktów jest zbliżenie cielesne. Bardzo szczególowo i pikantnie opisane sceny erotyczne powodują w czutelniku przyspieszone bicie serca i chęć kontynuowania historii.
Nie znam wielu tytułów z takich kategorii. Moje pierwsze wrażenie było że to typowa, banalna historia romantyczna ale przeczytałam książkę z zaciekawieniem. Nic ambitnego, łatwa książka, można się 'odmóżdżyć' przy niej, można się też podniecić;)
TRZECIA CZĘŚĆ NAJBARDZIEJ SENSUALNEJ TRYLOGII EROTYCZNEJ, PRZEZ WIELU OKREŚLANEJ JAKO LEPSZA OD GREYA! DALSZE LOSY OBŁĘDNIE PIĘKNEJ I INTELIGENTNEJ ALAYNY...
Najpierw był "Twardziel", teraz nadchodzi "Playboy"! Micah Preston to największe ciacho Hollywood. Seksowny, sławny, bogaty - ten facet ma wszystko...