Jeżeli tradycyjne powieści świąteczne Wam się przejadły, mam wyjątkową propozycję: Zmiana klimatu Kariny Kozikowskiej-Ulmanen to niezwykła, inspirowana życiem autorki opowieść o życiu w Finlandii. Po tej lekturze można pomarzyć o tym, by sypnęło śniegiem. I to tak naprawdę.
Kamila kocha ciepłe kraje. I pracuje jako rezydentka na Wyspach Kanaryjskich (przyznaję, zazdroszczę). To właśnie tam poznaje przystojnego Fina, dla którego decyduje się porzucić dotychczasowe życie i zamieszkać z nim w Finlandii. Po przeprowadzce okazuje się, że do zmiany klimatu trzeba przywyknąć. Czy związek z Tomim przetrwa próbę?
Ta powieść ma w sobie mnóstwo niewymuszonego uroku i ciepła. Kamilę i Tomiego łączy szczere uczucie, ale na pewno jest ono wystawione na kilka prób. Kamila jest w mniej uprzywilejowanej pozycji – trafia do obcego kraju, który wita ją zachwycającymi widokami, ale też zimnem. Różnice kulturowe między Polakami a Finami są znaczące i kiedy Kamila pyta ukochanego po powrocie z podróży, czy za nią tęsknił, on odpowiada szczerze: Nic a nic. Padłam! O tych różnicach ciekawie opowiada sama bohaterka:
- O czym tak rozmyślasz?
- O tym, jak pięknie się różnimy. To znaczy nie ty i ja, ale my Polacy i wy, Finowie. Zawsze wydawało mi się, że bliżej nam do krajów północnych, na co wskazywałoby położenie geograficzne, ale teraz jestem przekonana, że temperament i mentalność Polaków są stanowczo południowe. Na przykład nasze luźne podejście do punktualności (…). Albo to, że zawsze wiemy lepiej.
Życie z Finem ma wiele zalet, ale wymaga od Kamili przystosowania się do pewnych zachowań. Kamila na przykład początkowo nie rozumiała, że mąż mało się odzywa, a już zwłaszcza rano. Dla niego to naturalna sprawa – to kwestia potrzeby wyciszenia, ale też oszczędności w słowach. Kamila zaś lubi ćwierkać już od śniadania… Małe rzeczy, ale jak mocno mogą wpływać na rzeczywistość! Jednak Kamila potrafi szukać kompromisów, nie jest zatwardziała w poglądach. Tomi również się otwiera i dzięki temu możemy obserwować, jak się wzajemnie docierają. A życie w krainie śniegu, reniferów, świętego Mikołaja na pewno ma w sobie magię. Trzeba się jednak nieco wysilić, by dostrzec ją na co dzień.
Karina Kozikowska-Ulmanen wspaniale opisuje to, jak ważna jest rodzina i jak piękna jest nasza tradycja polskiej Wigilii. Urzekło mnie to, że bliscy Kamili są tak otwarci i życzliwi (podobnie, jak teściowa). Zmiana klimatu to piękna historia, naprawdę wciągająca, pełna zaskoczeń, wzruszeń. Polecam z całego serca. Lektura zimą dostarczy dodatkowej frajdy! Uważajcie jednak – możecie po tej książce zapragnąć odwiedzić Finlandię. Choć powieść jest szczera i pokazuje zarówno wady, jak i zalety, w sercu i tak dalej będziecie zapewne nieco romantyzować ten kraj. W końcu nie pozostanie więc nic innego, jak pojechać i samemu się przekonać, jaka jest Finlandia. Uwielbiam, gdy książki są tak inspirujące.
Kamila, oszukana przez mężczyznę, który miał być miłością jej życia, chce uciec jak najdalej od niego. Jako przedstawicielka biura podróży leci na Wyspy...
Kamila jest znużona studencką egzystencją i rozczarowana mężczyznami, których los stawia na jej drodze. Gdy pojawia się możliwość udziału w kursie pilotów-rezydentów...