Owce mają głos
Po niebywałym sukcesie Sprawiedliwości owiec – książki, która okazała się światowym bestsellerem - Leonie Swann powraca z kolejną powieścią, której bohaterami są zwierzęta. Triumf owiec jest książką, która nie tylko trzyma w napięciu niemalże od pierwszej strony, ale także zapewnia czytelnikom intelektualną rozrywkę na najwyższym poziomie.
Na kartach tego thrilleru, a zarazem komedii filozoficznej (tak bowiem określa gatunek Triumfu… jego autorka), ponownie do głosu dochodzą owce, które opuszczają Irlandię i przybywają do zaśnieżonej Francji z młodą pasterką Rebeką i jej matką. Czytelnicy po raz kolejny mogą śledzić przygody Panny Maple – najmądrzejszej owcy w stadzie, Białego Wieloryba, Zory, Wrzosowatej, Chmurki i innych przyjaciół z owczego stada. Podobnie, jak w przypadku Sprawiedliwości owiec, i w tej powieści zwierzęcy bohaterowie „mówią” o ludziach i ich zachowaniach więcej, niż oni sami mogliby wiedzieć. Zmuszają każdego do refleksji, wzruszają, bawią, śmieszą. A przy tym uczą, jak postępować z innymi ludźmi, jak rozwiązywać problemy, jak walczyć o bezpieczeństwo i spokój tych, którzy są nam najbliżsi.
Ale w Triumfie owiec bohaterami są nie tylko same owce. Do gry wkraczają bowiem, nielubiane przez owce, sąsiadki kozy, takie jak np.: Madouc, Megara, Amaltea, Kirke, Kaliope, Kassandra. Przyznać trzeba, że nadanie tymże zwierzętom imion wywodzących się z mitologii greckiej nie jest przypadkiem. Pojawia się również tajemniczy Garou – potwór grasujący w okolicach pastwiska i zamku. Prawdę o tym, kim jest owa postać, owce poznają po rozwikłaniu ekscytującej zagadki, która z czasem przeradza się w dramatyczne śledztwo. Dla własnego bezpieczeństwa owce muszą szybko rozwiązać zagadkę, żeby wiedzieć przed kim lub przed czym mają się bronić. Muszą się spieszyć, bo niebezpieczeństwo wzrasta, a ofiar przybywa. Czy sobie poradzą? Czy znów zatriumfuje sprawiedliwość? Jaką rolę w ich śledztwie odegra Rebeka?
Czytając powieść, warto również zwrócić uwagę na, związany z własną tożsamością, problem Zimowego Jagnięcia. Ów mały outsider przypomina bowiem niejednego człowieka, borykającego się z problemami egzystencjalnymi. Poszukiwanie odpowiedniego imienia jest dla młodego bohatera równie ważne, jak przywrócenie bezpieczeństwa w owczym stadzie.
Niezależnie od tego, czy dla czytelników książka ta pozostanie thrillerem, czy też komedią z mnóstwem czerwieni, jej lektura będzie przyjemnością. Powieść trzyma w napięciu do samego końca. Zaskakuje i sprawia, że ma się ochotę przeżyć przygodę podobną do tej napisanej przez Swann.
Monika Kałuża
Wielki powrót autorki bestsellerowej ,,Sprawiedliwości owiec" w zabawnym, czułym, pełnym niespodziewanych wzruszeń i zwrotów akcji kryminale. Ekscentryczna...
Najnowsza książka autorki „Sprawiedliwości owiec" i „Triumfu owiec". Londyńska mgła unosi się, odsłaniając magiczny świat… Julius Birdwell...