Recenzja książki: Sklepik z Niespodzianką. Bogusia

Jeżeli szukasz oryginalnej historii, to nie jest książka dla Ciebie. Jeżeli chcesz poznać unikatowych bohaterów, nie sięgaj po tę pozycję. Jeżeli masz dość banalnych powieści, nie zwracaj uwagi na tę powieść. Jeżeli jednak masz gorszy dzień, brakuje Ci pozytywnej energii i najchętniej nie wychylałbyś nosa spod kołdry, to jest to właśnie lektura dla Ciebie.

 

Bogusia po dwuletniej emigracji wraca do kraju. Za zarobione ciężką pracą pieniądze chce otworzyć kwiaciarnię w Warszawie. Przejeżdżając jednak przez małą nadmorską miejscowość, zakochuje się w niej od razu. Czuje, że to w Pogodnej jest jej miejsce na ziemi. Nie zastanawiając się wiele, wynajmuje dom, którego parter aranżuje na Sklepik z Niespodzianką. Dość szybko zjednuje sobie sympatię kilku miejscowych kobiet, które z czasem stają się jej przyjaciółkami. Choć są one diametralnie różne, uzupełniają się znakomicie. Bogusia ma mnóstwo młodzieńczej energii i zapału, Adela roztacza wokół siebie aurę tajemniczości i magnetyzmu, Lidka swoją miłością do zwierząt i uległością wobec męża wzbudza zarówno szacunek, jak i litość. Najstarsza z nich - Stasia - jest oazą spokoju i wielkiej mądrości.

 

Bogusia jako urodziwa dziewczyna wzbudza poruszenie wśród męskiej części mieszkańców Pogodnej. Artysta - Igor od razu zwraca uwagę bohaterki, choć jego postępowanie dość szybko wzbudza w niej raczej niesmak. Bartosz Potocki, który wolny czas i wiele zapału poświęca na ratowanie zwierząt, jest dla Bogusi wzorem. Spędza z nim ona coraz więcej czasu, poznając jego ojca i dziadka. Sytuacja rodzinna chłopaka jest jednak dramatyczna i naznaczona wielkim cierpieniem. Wydaje się, że po latach rozczarowań miłosnych Bogusia odnalazła wreszcie to, czego tyle czasu szukała. Jednak... nie w ramionach tego, który według wszystkich wokół jest idealnym dla niej kandydatem…

 

Przyznam, że szukałam takiej powieści – może niezbyt ambitnej, niewyszukanej, ale niosącej ogromną dawkę ciepła i nadziei. Bogusia jest książką, która ma czytelników oderwać na chwilę od szarej rzeczywistości. Może wielu razić cukierkowość niektórych fragmentów, ale to one sprawiają, że powieść daje tyle ciepła i wiary w sens życia. Kto z nas nie chciałby mieszkać nad morzem, otoczony przyjaciółmi? Jeżeli do tego dochodzi poznawanie kogoś, kto wydaje się "tym jedynym", można być pewnym, że niejedna czytelniczka chciałaby znaleźć się na miejscu głównej bohaterki.

 

Bohaterowie nie są szczególnie oryginalni, są typowi, charakterystyczni dla podobnych historii. Mroczniejsze fragmenty również nie wprawiają w zbyt wielkie przerażenie, skoro wiemy, że historia i tak zakończy się pozytywnie. A jednak ta historia urzeka. Może dlatego, że autorka poświęciła dużo miejsca zwierzętom? A może dlatego, że losy części bohaterów mimo wszystko zaskakują? 

 

Oczywiście, można wymienić wiele wad - zarówno tej książki, jak i nurtu w literaturze, który Bogusia reprezentuje. Jednak dla czytelniczek pragnących oderwania się od szarej rzeczywistości i zatopienia się w sielankowej scenerii powieść Katarzyny Michalak jest propozycją znakomitą.